Tatry Niżne, 29-30.08.2015

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Tatry Niżne, 29-30.08.2015

Post autor: zbig9 » 31 sierpnia 2015, 21:41

Żelezne, czy Żelezno, chata Magurka, popas... ruszamy na szlak. Zielony. Miał być. Wyszła ścieżka, najpierw szeroka i wygodna, taka do ścinki drzew, potem coraz gorzej. Tylko barszczu Sosnowskiego brakowało. I upał.
Dopiero na grani robi się miło. Spacerek, przy każdej możliwej okazji długi popas. Na Chabencu wyjątkowo długo. W końcu ja zostaję na miejscu i czekam na zachód, reszta ekipy idzie zarezerwować miejsce w Utulnej.
W Utulnej nocleg 5 euro i całkiem wygodne materace. Ale Renata i tak uciekła i spała na zewnątrz, podobno było za gorąco.
Na drugi dzień równie leniwe wędrowanie, w kierunku przeciwnym. Udało się dojść do Latiborskiej, po długim popasie powrót do Chaty Magurki i do Żeleznego. Dopiero na zejściu poczuliśmy upał, na grani było milutko.
Nie chce mi się liczyć godzin, Endomondo nie mam, ale impreza była megalajtowa. Dzięki dla Renaty i Marcina.

https://picasaweb.google.com/zbigniew52 ... directlink
renata
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 123
Rejestracja: 11 lipca 2009, 16:22

Post autor: renata » 31 sierpnia 2015, 22:52

zbig9 pisze:Ale Renata i tak uciekła i spała na zewnątrz

w nocy nie padało, choć początkowo jakiś przelotny deszczyk zapowiadali, a księżyc wzywał i pomimo, że z dwoma facetami czułam się bezpiecznie i przytulnie (przydzielili nam 2 materace, tyle chętnych przybyło do Utulnej), to wyszłam na zewnątrz i wreszcie mogłam zasnąć.

Utulna to miejsce kompletnie niestandardowe, wymykające się wszelkim klasyfikacjom, cieszę się, że mogłam przeżyć nocleg w takim miejscu na własnej skórze. Może przepis na sukces to: dobre jedzenie i napitki + niska cena noclegu + brak zbędnych wynalazków cywilizacji (łazienki, osobne pokoje, tv)? Spacer granią nastawiony na kontemplację widoków też był dla mnie nowością. Pogoda wyjątkowo sprzyjała upajaniu się przyrodą - nie za ciepło, nie za zimno, niewielu turystów na szlaku. Dziękuję Zbyszkowi za fajny pomysł i podsunięcie kofoli!
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 05 września 2015, 9:07

Czy zawsze musimy łoić, trzeba czasami coś lajtowo urobić. Renatka uciekła przed chrapiącymi, zresztą jak noc niezbyt zimna fajnie spać pod gwiazdami :) . Jeszcze nie udało się nam być w Niżnych Tatrach, trzeba to szybko nadrobić. Ciekawe jakie będzie w tym roku październik, może uda się coś odwiedzić.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
ODPOWIEDZ