13.06.2015r. Tatry - Czerwone Wierchy.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
-
- Turysta
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 sierpnia 2014, 21:22
- Kontakt:
13.06.2015r. Tatry - Czerwone Wierchy.
Wycieczka z bonusem.
Trasa: Kiry - Upłaziańska Kopa - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa Kondracka - Kondracka Przełęcz - Giewont (dla wybrańców) - Przełęcz w Grzybowcu - Dolina Małej Łąki.
Skład ekipy: Jadwiga, Andrzej (Jędrol), Janek (Tatromaniak) i Gosia (gosia_kliw)- autorka tej relacji.
Dlaczego wycieczka z bonusem? Już wyjaśniam.
Pogoda miała być ładna i była. Trasa atrakcyjna, również i to się sprawdziło. Widoki piękne i jak sami zobaczycie góry pokazały się od jak najlepszej strony. Co więc było niespodziewanym dodatkiem?
Wiatr. Wiał z prędkością ok. 60 km/godz., myślę, że momentami było więcej. Jak podchodziliśmy z Chudej Przełęczy na Ciemniak to miałam obawy, że wyżej na grani nie dam rady utrzymać się na nogach.
Ale nie było tak źle, udało się zrealizować cały założony plan.
Z Czarnego Dunajca wyjechaliśmy busem ok. 6:00 rano. W Kirach minęliśmy zamknięte (?!) budki, wejście do TPN za darmo - to w sumie też bonus.
Weszliśmy na szlak i dalej było już tak, jak to w górach na szlaku być powinno - spokojnie, sympatycznie, atrakcyjnie, wysiłku tyle ile trzeba, widoki bez zarzutu.
Jedyny, mniej atrakcyjny rejon to okolice Giewontu. Dużo ludzi, harmider jak na targowisku.
Jadzia i Janek zdecydowali się na wejście, natomiast Andrzej i ja czekając na zdobywców poleżeliśmy w mocno grzejącym słoneczku na Kondrackiej Przełęczy.
Na dole, czyli u wejścia do Doliny Małej Łąki byliśmy o godzinie 16:30.
Kilka zdjęć z trasy http://gosiakliw.pl/galerie/inne/czerwone/czerwone.html
Fajna wycieczka, dobrze spędzony czas.
Dziękuję.
Trasa: Kiry - Upłaziańska Kopa - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa Kondracka - Kondracka Przełęcz - Giewont (dla wybrańców) - Przełęcz w Grzybowcu - Dolina Małej Łąki.
Skład ekipy: Jadwiga, Andrzej (Jędrol), Janek (Tatromaniak) i Gosia (gosia_kliw)- autorka tej relacji.
Dlaczego wycieczka z bonusem? Już wyjaśniam.
Pogoda miała być ładna i była. Trasa atrakcyjna, również i to się sprawdziło. Widoki piękne i jak sami zobaczycie góry pokazały się od jak najlepszej strony. Co więc było niespodziewanym dodatkiem?
Wiatr. Wiał z prędkością ok. 60 km/godz., myślę, że momentami było więcej. Jak podchodziliśmy z Chudej Przełęczy na Ciemniak to miałam obawy, że wyżej na grani nie dam rady utrzymać się na nogach.
Ale nie było tak źle, udało się zrealizować cały założony plan.
Z Czarnego Dunajca wyjechaliśmy busem ok. 6:00 rano. W Kirach minęliśmy zamknięte (?!) budki, wejście do TPN za darmo - to w sumie też bonus.
Weszliśmy na szlak i dalej było już tak, jak to w górach na szlaku być powinno - spokojnie, sympatycznie, atrakcyjnie, wysiłku tyle ile trzeba, widoki bez zarzutu.
Jedyny, mniej atrakcyjny rejon to okolice Giewontu. Dużo ludzi, harmider jak na targowisku.
Jadzia i Janek zdecydowali się na wejście, natomiast Andrzej i ja czekając na zdobywców poleżeliśmy w mocno grzejącym słoneczku na Kondrackiej Przełęczy.
Na dole, czyli u wejścia do Doliny Małej Łąki byliśmy o godzinie 16:30.
Kilka zdjęć z trasy http://gosiakliw.pl/galerie/inne/czerwone/czerwone.html
Fajna wycieczka, dobrze spędzony czas.
Dziękuję.
Gosia
właśnie, ten wiatr mnie też zaskoczył, w sobotę byłam pod Tatrami, nad Stawem Smreczyńskim, spodziewaliśmy się upału, a tak wiało że bez problemu dało się przesiedzieć godzinę w pełnym słońcu, a na tafli tworzyły się białe wirygosia_kliw pisze:Co więc było niespodziewanym dodatkiem?
Wiatr. Wiał z prędkością ok. 60 km/godz., myślę, że momentami było więcej. Jak podchodziliśmy z Chudej Przełęczy na Ciemniak to miałam obawy, że wyżej na grani nie dam rady utrzymać się na nogach.
i wyobrażałam sobie, że wyżej musi naprawdę mocno dawać
gratulacje dla ekipygosia_kliw pisze:Fajna wycieczka, dobrze spędzony czas.
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."