Co to był za rok!?

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Co to był za rok!?

Post autor: Kovik » 16 grudnia 2014, 16:10

Rok powoli zbliża się ku końcowi, więc trzeba by go jakoś górsko podsumować, wiedząc, że już w tym 2014 w żadne góry nie pojadę.
Poprzednie lata obfitowały w częstsze wyjazdy. Jednak tego roku zmieniam pracę i przeprowadzam się do miejsca skąd mam jeszcze dalej do gór. Charakter pracy pozwala jedynie na tzw spontany. Mimo to górskie wojaże rozpoczynamy w Bieszczadach. Rozpoczynamy bo na wszystkie wyjazdy jeżdżę razem z Barbórką. Co tu dużo mówić o tym wyjeździe. Pogoda nie dopisała było mokro, wietrznie i zimno. Ale co nieco przeszliśmy przez Połoninę Wetlińską i drugiego dnia spacerek do bacówki pod Rawkami.
Obrazek
Obrazek

Kolejny miesiąc i kolejny wyjazd. Tym razem to zimowe Tatry, czyli klasyczny Rakoń oraz Rusinowa Polana. Tym razem pogoda była śliczna lekko wiało, ale żaden to huraganowy wiatr.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nadchodzi marzec a w marcu jedziemy na Śląsk i jego Beskid. Celem jest najwyższy szczyt tego pasma. Wchodzimy na niego przy pięknej słonecznej pogodzie. Niestety dzięki słabej przejrzystości powietrza dalekie widoki są ograniczone. Jeszcze robimy pętlę z Malinowską Skałą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po tym wyjeździe następuje mój dłuższy rozbrat z górami. Dopiero po Bożym Ciele jedziemy na dwa dni w Tatry Słowackie, gdzie wędrujemy po Sławkowskim Szczycie i Skrajnym Solisku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czerwiec lipiec i sierpień to intensywna praca a we wrześniu próbujemy się z Głównym Szlakiem Beskidzkim. Rozpoczynając w Ustroniu zdobywamy prawie trzydzieści szczytów, kończąc ze względu głównie na kontuzję a także codzienny deszcz na Przełęczy Lipnickiej potocznie zwanej Krowiarkami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jeszcze po drodze jest październik oraz piękny weekend z Granatami i Sarnią Skałą w tle.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tym kończy się tegoroczna przygoda z górami w moim wykonaniu. Spędziłem w nich tylko 14 dni przechodząc 222 km oraz zdobywając wysokość odpowiadającą wejściu na Everest i w bonusie najwyższy szczyt Libanu Kurnat as-Sauda (taka tam ciekawostka).

Nie było tego zbyt wiele, ale i tak jestem zadowolony, że chociaż tyle. W następnym roku będziemy bić rekordy i spełniać marzenia – oczywiście swoje – jeśli tylko plany wypalą.
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Awatar użytkownika
Han-Ka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1313
Rejestracja: 05 lutego 2011, 21:02

Post autor: Han-Ka » 16 grudnia 2014, 16:36

Sezon podsumowań rozpoczęty :spoko:
Dobrze, że pomimo wszystko udało się Wam wyrwać parę razy w góry. Na wędrówkę GSB też mam ochotę, ale wolałabym trafić na lepszą pogodę.
Kovik pisze:w bonusie najwyższy szczyt Libanu Kurnat as-Sauda
Czyżbym przegapiła relację?
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Post autor: Kovik » 16 grudnia 2014, 16:51

Czyżbym przegapiła relację?
nie Hanka nie przegapiłaś relacji - dodam, że na Everest też nie wszedłem :D
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 16 grudnia 2014, 17:06

Kovik pisze:W następnym roku będziemy bić rekordy i spełniać marzenia – oczywiście swoje – jeśli tylko plany wypalą.
No to trzymam kciuki :spoko:
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 16 grudnia 2014, 19:46

Oby Wam w spełnianiu tych marzeń pogoda lepsza towarzyszyła!
Chyba już w tym roku wyczerpaliście limit dżdżysto ponurej aury?!
Awatar użytkownika
Barbórka
Turysta
Turysta
Posty: 949
Rejestracja: 02 stycznia 2011, 21:12

Post autor: Barbórka » 17 grudnia 2014, 10:21

też mam takie wrażenie, że już dosyć tej ponure aury pogodowej wokół nas :D
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 17 grudnia 2014, 12:52

Bardzo fajny rok, duże zróżnicowanie. Pogoda chyba nas jakoś nie rozpieszcza.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

Post autor: Tomek.P » 20 grudnia 2014, 1:19

Gdzie zostało zrobione 9 zdjęcie z GSB? Nie kojarzę nigdzie takiej zielonej polany. Jedynie przychodzi mi na myśl odcinek Przełęcz Glinne-Mędralowa.

Pomarańczowo-czerwone liście też wymiatają :spoko:

To życzę Wam żeby w przyszłym roku spontany odbywały się w lepszych warunkach pogodowych!
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Post autor: Kovik » 20 grudnia 2014, 11:06

Tak Tomku to zdjęcie było gdzieś na tym odcinku jak się schodzi z Jaworzyny gdzieś niedaleko była studencka baza namiotowa
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 23 grudnia 2014, 22:03

Wyjazdy fajne, widoki też - jakie by nie były... ale i tak Wasze uśmiechy przebijają wszystko! :spoko:
Kovik pisze:Nie było tego zbyt wiele, ale i tak jestem zadowolony, że chociaż tyle. W następnym roku będziemy bić rekordy i spełniać marzenia – oczywiście swoje – jeśli tylko plany wypalą.
Własnie tak!
Trzymam kciuki za realizację wszelkich planów, nadmiar czasu wolnego, dużo :slo: :slo: :slo:
i błogiego czasu razem, gdzie Was tylko z Barbórką oczy poniosą i gdzie tylko dusza zapragnie ;)
impossible is nothing
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 23 grudnia 2014, 22:25

Ja w tak znakomitym towarzystwie wyglądam cienko..Konigsee na wiosnę,lato to Tarnica,Wielka Rawka,Caryńska,Będoszka,Rycerzowa,no i jesień-czyli Wysoka,Durbaszka..a i jeszcze Św.Krzyż we wrześniu
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Post autor: Kovik » 24 grudnia 2014, 12:05

Beti pisze:ale i tak Wasze uśmiechy przebijają wszystko!
A bo Beti ten uśmiech jest zaraźliwy. Trzeba się cieszyć z tego co się ma i nigdy nie narzekać bo może być gorzej. trotyl 
mało nie mało zawsze to coś
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Kapitan Bomba

Post autor: Kapitan Bomba » 05 stycznia 2015, 17:20

Fajna relacja, ekstra sezon, cudnie spędzony czas :spoko:
ODPOWIEDZ