11-11-2014 Tatry Wysokie - Skrajny Granat (Środkowe Żebro, V-)

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

11-11-2014 Tatry Wysokie - Skrajny Granat (Środkowe Żebro, V

Post autor: jck » 13 listopada 2014, 22:29

Wędrując 2 listopada 'w okolicach' Szpiglasowej Przełęczy korzystam z ostatnich ciepłych dni w tym roku. Moja towarzyszka, Iwona, zarzeka się jednak, że w długi weekend też będzie można w Tatry się wybrać. Umawiamy się zatem luźno na jakąś wspólną wycieczkę i marniejemy przez pięć roboczych dni w domu. Sobota nie nastraja optymistycznie, przekładamy zatem plan na wtorek.

W poniedziałek potencjalna ekipa wyjazdowa liczy już cztery osoby (Adrian - znany i lubiany forumowicz, oraz Iwona i Piotr, czyli znakomita większość kazbekowej drużyny plus moja osoba). Wieczorem, ze względów zdrowotnych rezygnuje Iwona (rozbrat z górami przynajmniej na miesiąc...), pozostała trójka zmienia zatem plany ze słowackiego wygrzewania się w Słońcu na zacienione ściany Hali Gąsienicowej.

Środkowe Żebro Skrajnego Granatu to niedługa, kursowa droga o umiarkowanych trudnościach, świetnej asekuracji i niewielkiej ekspozycji.

Podejście do Murowańca, standardowo przez Jaworzynkę, upływa na chóralnych śpiewach na nutę disco polo. Na Przełęczy między Kopami wita nas Słońce.
Obrazek

Wpis do książki w Murowańcu i śpiewnym krokiem na żółty szlak prowadzący na wierzchołek Skrajnego Granatu. Odbijamy w prawo w drugą ścieżkę (pierwsza prowadzi pod Prawe Żebro) i po trzech minutach od opuszczenia szlaku stajemy pod początkiem drogi.

Obrazek

Pierwszy wyciąg jest nietrudny, kończy się na ostrzu żebra.
Obrazek

Drugi wyciąg to trójkowe ostrze żebra, niecałe 50 metrów wspinania, zakończone stanem przy niewielkiej turniczce. Pierwsze trudniejsze miejsce to wyciąg trzeci (IV).

Obrazek

Piotrek dociera do stanowiska przed czwartym wyciągiem.
Obrazek

Stanowisko jest komfortowe (łańcuch), obok wygodna półka.

Obrazek

Wyciąg czwarty to około 20 metrów nietrudnego terenu. Doprowadza pod Zacięcie Kusiona, kluczowe miejsce drogi (V-).
Wejście w zacięcie oferuje trudności…

Obrazek

… samo zacięcie już mniejsze.
Powyżej zacięcia montuję stanowisko, dzieląc tym samym ostatni piąty wyciąg na dwa krótsze, unikając jednakże przesztywnienia liny.
Kończymy drogę czwórkowym kominkiem z przewinięciem pod przewieszką i dochodzimy ponownie do żółtego szlaku.

Schodzimy przez Murowaniec i Jaworzynkę.

Przejście drogi zajęło nam 2 godziny 45 minut, co jest niezłym czasem jak na trójkowy zespół (topo podaje wszak 2,5 godziny). Droga w zasadzie w całości asekurowana ze stałych spitów i haków / pętli. Na sześć wyciągów dołożyłem chyba ze trzy swoje punkty.

Z racji podziału ról (jck – prowadzenie, Piotrek – asekuracja, Adrian – fotografowanie) wszystkie zdjęcia są autorstwa tego ostatniego.
Link do albumu:
https://picasaweb.google.com/1091508489 ... oV11112014#
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 14 listopada 2014, 11:15

jck pisze:Podejście do Murowańca, standardowo przez Jaworzynkę
jak to standardowo? słyszałam kiedyś, że naj i ulubione to przez Boczań :P
jck pisze:Na Przełęczy między Kopami wita nas Słońce.

pięknie Was taterki powitały :)
jck pisze:(jck – prowadzenie, Piotrek – asekuracja, Adrian – fotografowanie)
Fajowo! gdybym tak mogła zawsze iść na drugiego i nie musiała zakładać własnej asekuracji (bo mam schizę że polecę, najpierw ja a ze mną cała reszta), to byłabym przeszczęśliwa :D


ale że
jck pisze:Droga w zasadzie w całości asekurowana ze stałych spitów i haków / pętli. Na sześć wyciągów dołożyłem chyba ze trzy swoje punkty.
to chyba coś dla mnie :) Wygląda super!
impossible is nothing
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 15 listopada 2014, 22:43

Beti, to po prostu dobrze zakładaj punkty :D

Dzis miałem okazję poprowadzić sobie wszystkie wyciągi na Filarze Staszla na Zadnim Granacie. Teoretycznie tylko pół stopnia więcej ale jednak znacznie bardziej uroznicona. Stare haki w kluczowych miejscach, kilka spitów. Środkowe Żebro to naprawde dobra droga na początek jeśli chodzi o takie trudności. Jeśli tylko masz okazje to próbuj, Zacięcie Kusiona można obejść trójkowym wariantem.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
adrians_osw
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1192
Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22

Post autor: adrians_osw » 16 listopada 2014, 10:26

Droga naprawdę fajna, kilka takich ciekawszych miejsc było :) Mi najbardziej podobało się zacięcie, fajna też końcówka. Plus drogi też taki, że z Murowańca można w godzinkę być przy pierwszym stanowisku, minusik taki że nie kończy się na szczycie. Jednak wyjście na wierzchołek zawsze jest przyjemne. Do pełni szczęścia brakło jeszcze trochę słońca, bo po stopach i palcach to mnie nieźle wywiało :D


Następnym razem trzeba coś tak pomyśleć, żebym ze dwa wyciągi ja poprowadził, to Jacek też będzie miał swoje fotki ;)
--->>>flickr<<<---
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 16 listopada 2014, 12:50

adrians_osw pisze:Następnym razem trzeba coś tak pomyśleć, żebym ze dwa wyciągi ja poprowadził, to Jacek też będzie miał swoje fotki
Ja za każdym razem proponuję prowadzenie :)
W takim razie jednakże wyjdzie już raczej na przyszły sezon, jest jeszcze kilka dróg na Hali, dobrze ubezpieczonych, które chciałbym zrobić, z chęcią oddam jakieś wyciągi i przejdę się z górą :D
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 16 listopada 2014, 12:53

Cóż... czytam , oglądam i zazdroszczę chciałabym kiedyś chociaż liznąć czegoś takiego. Gratuluje pięknej drogi. :)
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
adrians_osw
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1192
Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22

Post autor: adrians_osw » 16 listopada 2014, 13:02

jck pisze:
adrians_osw pisze:Następnym razem trzeba coś tak pomyśleć, żebym ze dwa wyciągi ja poprowadził, to Jacek też będzie miał swoje fotki
Ja za każdym razem proponuję prowadzenie :)
W takim razie jednakże wyjdzie już raczej na przyszły sezon, jest jeszcze kilka dróg na Hali, dobrze ubezpieczonych, które chciałbym zrobić, z chęcią oddam jakieś wyciągi i przejdę się z górą :D
A co to na zimę buty na kołki zawieszamy? :D

goska dzięki :) Musisz spróbować :)
--->>>flickr<<<---
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 16 listopada 2014, 13:17

adrians_osw pisze:A co to na zimę buty na kołki zawieszamy?
Ja się w kleterkach zimą w Tatrach wspinać nie zamierzam, zatem odwieszam na kołek, zostają tylko na panel :D
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
adrians_osw
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1192
Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22

Post autor: adrians_osw » 16 listopada 2014, 13:42

Ok. To wyciągaj La Sportiv'y i czekam na śnieg :D
--->>>flickr<<<---
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 16 listopada 2014, 17:58

adrians_osw pisze:Ok. To wyciągaj La Sportiv'y i czekam na śnieg
A my będziemy czekać na foty ;)
impossible is nothing
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 16 listopada 2014, 19:56

adrians_osw pisze:Ok. To wyciągaj La Sportiv'y i czekam na śnieg
Kwestia śniegu to jedno, a warunków to drugie :)

Beti pisze:A my będziemy czekać na foty
Nie czekać, tylko jeździć samemu i robić zdjęcia.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 listopada 2014, 12:27

jck pisze:
Beti pisze:A my będziemy czekać na foty
Nie czekać, tylko jeździć samemu i robić zdjęcia.
Strach się bać w takie wysokie góry, ja wolę jednak pooglądać zdjęcia :P
ODPOWIEDZ