22-23.09 Słoneczna włoska Lombardia

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

22-23.09 Słoneczna włoska Lombardia

Post autor: Kovik » 27 września 2014, 14:28

Ach, żeby tylko było ciepło i dużo słońca – pomyśleliśmy sobie wylatując na dwa dni do Włoskiego Bergamo. Ostatnio w górach pogoda nas nie rozpieszczała, więc było by super, gdyby tak było. W niedziele przed północą meldujemy się w hotelu i szybko idziemy spać. Budzimy się bladym świtem ok. godz 9 :D i po szybkim śniadaniu ruszamy aby zobaczyć to XXV wieczne miasto, bo na tyle szacuje się jego wiek kiedy to w 390 r.p.n.e Celtowie je założyli. Zabytkową kolejką zwaną Funicolare wjeżdżamy do górnego miasta „Citta Alta” i tam zaczynamy prawdziwe zwiedzanie. Począwszy od wąskich uliczek, których jest mnóstwo, która każda jest inna i posiada swój urok zmierzamy w stronę placu o nazwie Piazza Vecchia.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Jest to plac miejski przy którym znajduje się Palazzo della Ragione zbudowany w latach 1538-1554, zaliczany do najstarszych publicznych pałaców we Włoszech. Wewnątrz, w Salone delle Capriate zachowały się cenne freski z okresu od XIV do XVI wieku. Naprzeciwko Palazzo della Ragione znajduje się Palazzo Nuovo, gdzie ma siedzibę jedna z najważniejszych bibliotek historycznych we Włoszech - Biblioteka Angelo Mai. Aktualnie na placu trwa rozbiórka letniej „dekoracji”, która naszym zdaniem szpeci ten piękny kawałek miasta.
Obrazek
Z jednego placu przechodzimy bezpośrednio w drugi Piazza del Duomo przy którym znajduja się: Capella Colleoni, kaplica zaprojektowana przez Giovanni Antonio Amadeo jako mauzoleum dla rodu Colleoni oraz katedra św. Aleksandra. A także XII wieczna bazylika Santa Maria Maggiore o bardzo bogato zdobionym wnętrzu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Główną ulicą górnego miasta idziemy pod górę zdobywając wysokość. Co prawda nie są to wielkie podejścia, ale czuć lekkie wzniesienia. Naookoło miasta z licznych punktów widokowych można podziwiać okoliczne góry. Ciekawostką jest, że właśnie z Bergamo pochodzą dwie znane w świecie górskim osoby. Są to Simone Moro i Walter Bonatti.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolejnym miejscem godnym uwagi jest wzgórze San Vigiolo, na którym znajdują się ruiny zamku. Jedziemy tam kolejną zabytkową kolejką. Ze wzgórza rozpościerają się najlepsze widoki na miasto. Między małymi górami wyłania się nawet masyw Monte Rosa (przynajmniej tak tubylcy powiedzieli). Spędzamy tam trochę czasu, ale że miasto jest duże i trzeba jeszcze conieco zobaczyć schodzimy wąską uliczką w dół.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Następnie wchodzimy na szczyt Torre del Gombito czyli wieży widokowej znajdującej się w centrum Citta Alta. Na wieżę prowadzi ok. 260 schodów na których byli rozmieszczeni włoscy żołnierze ostrzeliwujący wojska austriackie z licznych otworów.
Obrazek
Kierujemy się wąskimi uliczkami w stronę XVI wiecznych murów obronnych i dochodzimy do jakby klasztoru Św. Augustyna, w którym znajduje się park i jest on miejscem spotkań bergamskiej młodzieży.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dalej wzdłuż murów dochodzimy do bramy św. Jakuba, która była uważana za bramę do Mediolanu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Zwiedzanie dolnego miasta (Bassa Alta) opieramy głównie na przejściu przez główną aleję i jej boczne uliczki wzdłuż niej. Na uwagę zasługuje Porta Nuova czyli XIX wieczna brama miasta zbudowana z okazji wejścia do miasta Ferdynanda I-go.
Obrazek
Obrazek
Drugi dzień to już wizyta w drugim co do wielkości mieście włoskim Mediolanie.
Już na sam początek wzrok przykuwają zdobienia ścian na dworcu kolejowym.
Obrazek

Udajemy się w miejsca które w Mediolanie trzeba zobaczyć. Pierwszym z nich jest bazylika Narodzenia NMP. Cała zbudowana z marmuru z Condagli, została rozpoczęta w 1386 roku i zakończona sześć wieków później, w 1966. Jest fascynująca zważywszy na swoją imponującą strukturę, dekoracje, ponad 3400 statuy i jej witraże. To najważniejsze we Włoszech świadectwo architektury gotyckiej na arenie międzynarodowej, jedyna i rozpoznawalna po połączeniu charakteru północnego z elementami lombardzkimi. Fasada charakteryzuje się oknami w stylu klasycznym i koroną w stylu neogotyckim. Wewnątrz na szczególna uwagę zasługuje prezbiterium odrestaurowane w drugiej połowie szesnastego wieku. Jak dla nas to wygląd zewnętrzny zrobił wielkie wrażenie ale za to wnętrze „cycków nie urywa”.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obok bazyliki znajduje się Galleria Vittorio Emanuele – początkowo miała to być ulica ku czci cesarza Austrii Franciszka Józefa, a przynajmniej tak planowano w 1859 roku. Kiedy jednak Giuseppe Mengoni rozpoczął prace w 1864 roku, Galleria została zadedykowana królowi włoskiemu Vittorio Emanuelle II di Savoia. Otwarta została w 1867 roku a zakończona w 1878r. Struktura galerii bazuje się na konstrukcji krzyżowej, pośrodku której wyróżniają się kopuła z żelaza i szkła, która dzięki swej oryginalności i nowoczesnej technice może porównywać się z innymi strukturami powstałymi w tym samym czasie w Londynie i Paryżu oraz rysunki na podłodze w części środkowej. W galerii ukazane są 24 statuy, które przedstawiają ważne postacie włoskie, a rozmieszczone są na wysokości pierwszych półpięter ośmiokąta i po bokach czterech wejść. Elegancki wystrój oraz znajdujące się w niej sklepy szybko stworzyły z niej rodzaj „salonu” mediolańczyków a co za tym idzie jeden z najbardziej prestiżowych symboli miasta. Ciekawe ile wynosi tam czynsz za metr kwadratowy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wychodząc z galerii od razu stajemy na placu, przy którym mieści się znany na całym świecie teatr operowy La Scala mający aktualnie 3600 miejsc. Nazwa teatru pochodzi od kościoła Santa Maria alla Scala (nazwanego tak na cześć włoskiej szlachcianki Beatrice Regina della Scala, z której inicjatywy ten kościół został wybudowany), który niegdyś stał w miejscu teatru. Kościół ten z kolei został zburzony pod koniec XVIII wieku, aby zrobić miejsce dla Teatru Regio Ducale. Nowy Teatr alla Scala został zbudowany na zgliszczach Teatro Ducale w 1776 roku, na prośbę grupy bogatych mediolańczyków, którzy posiadali loże w spalonym teatrze.
Obrazek
Obrazek

Kolejnym miejscem jest muzeum Pinakoteka Brera, posiadające wyróżniającą się kolekcję włoskiego malarstwa, m.in. dzieła Canaletta, Caravaggia i Rafaela.
Obrazek
Obrazek

Nastepnym punktem wycieczki jest Zamek Sforzów, zbudowany przez Viscontich w 1300 nosił nazwę Castello Sforzesco di Porta Giovia, znajdował się zaraz za średniowiecznymi murami. Po jego częściowemu zniszczeniu podczas trwania „Repubblica Aurea” , stał się siedzibą Francesco Sforza, który go zrekonstruował. Zamek poddawany był rekonstrukcjom i poszerzaniu za każdym razem, kiedy zmieniały się władze nad Mediolanem: najpierw za panowania Moro aż do 1499, później za panowania Hiszpanów w połowie 1500, aż do Francuzów w 1800. Ale dzisiejszy wizerunek zawdzięcza pracom prowadzonym przez Luca Beltrami, na przełomie 1800 i 1900, który odnowił fortecę rozbudowując ją i wprowadzając wiele zmian.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wychodząc jedną z bram wchodzimy do Parku Sempione. Jest to wielki park z mnóstwem zieleni i stawem pośrodku, na brzegu którego wygrzewają się żółwie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Idąc parkiem dochodzimy do ostatniego punktu naszej wycieczki Porta Sempione, czyli swego rodzaju łuku tryumfalnego. Było pomysłem Napoleona nakłonienie rady miejskiej do wzniesienia łuku tryumfalnego, który stanowiłby nową bramę do miasta ustawiona w stronę Paryża, znajdująca się na zakończeniu drogi Sempione, którą cesarz mógłby przejeżdżać za każdym razem, kiedy udawał się do Mediolanu. Dzieło rozpoczęto w 1807 roku według projektu markiza Luigi Cagnola. Bonaparte niestety nie zdążył zobaczyć go ukończonego.
Obrazek
Ale wszystko co dobre szybko się kończy. Wieczorem spotykamy się jeszcze z ludźmi, z którymi Basia miała okazje wędrować rok temu szlakiem św. Jakuba.
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Awatar użytkownika
Alina
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 392
Rejestracja: 19 czerwca 2011, 23:34

Post autor: Alina » 27 września 2014, 20:15

Czy byliście sami organizatorami wycieczek czy ,to była jakaś zorganizowana biurowa wyprawa?
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Post autor: Kovik » 28 września 2014, 1:39

sami sobie wszystko organizowaliśmy
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 28 września 2014, 17:10

a więc,w tym samym czasie,byliśmy bardzo blisko siebie :) ja podziwiałam widoki z Montecatini Alto.........może gdzieś Was tam namierzyłam.
....super wyprawę zaliczyliście,nie ma to jak samym organizować sobie wycieczki-idzie się gdzie i kiedy się chce,podziwia dłużej to co ciekawi właśnie ciebie a nie latanie za przewodnikiem....
...czyżbyście mieli informację,że od 20,00 w sobotę do 21,00 niedziela tamtejsza kolej strajkuje:?: :) dobrze,że Was to ominęło.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 02 października 2014, 22:04

Jakież to nadzwyczajne, że tak można wsiąść w samolot i jakby nigdy nic polecieć na "zgniły zachód" na weekend! Wy, młodzi nigdy tego nie zrozumiecie i nie docenicie, nie mając wspomnień zza żelaznej kurtyny. I dobrze!

I do tego za całkiem przyzwoite pieniądze!

Piękny weekend sobie sprawiliście :)
ODPOWIEDZ