25.08.2014 Świnica przez Zawrat

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

25.08.2014 Świnica przez Zawrat

Post autor: goska » 26 sierpnia 2014, 12:20

Wybieram się sama , z Krakowa wyruszam o 6.00 i na szlaku jestem dość późno , bo po ok 9.30. Nie mam jednak zamiaru lecieć , co zrobię , to zrobię. Szybko mijam znienawidzony asfaltowy deptak i tłumy turystów. Pod schroniskiem w Dolnie Pięciu Stawów robię krótki postój i ruszam niebieskim na Zawrat. Po drodze widzę krążący helikopter , który obniża lot i ląduje wprost prze de mną. Nie wiem czy iść , czy nie i o co chodzi , żadnego transportu nie zamawiałam :shock: W końcu ruszam dalej a helikopter chwilę jeszcze wisi nad ziemią i rusza w stronę Świnicy.
Widoki są przepiękne , nie śpieszę się , pogoda wymarzona. Wreszcie ok 12 jestem na przełęczy Zawrat, krótki popas i fotki. Widoczność super :hura:
Dalej uderzam na Świnicę , przy kominie zator, bardzo źle to jest rozwiązane , kiedy duża grupa schodzi , ci co chcą wejść muszą czekać ,nie ma się jak minąć trochę tu schodzi. I tak mam szczęście bo o tej porze największe tłumy już się przewaliły. Na szczycie jestem ok 15.30. Jest trochę ludzi , ale nie tłok.
Po nacieszeniu się widokami schodzę w kierunku Przełęczy Świnickiej, ludzi już coraz mniej.
Kiedy jednak jestem już prawie na przełęczy widzę dwóch starszych panów idących do góry, zagaduję czy to nie zbyt późno. Panowie pełni optymizmu mówią , że wjechali kolejką , idą tylko na Świnicę i wracają i też do kolejki. A ja głupia martwiłam się , że późno jestem na szczycie.
Dreptam dalej w kierunku Kasprowego i coraz bardziej też myślę o kolejce , bo nogi trochę mnie bolą. Wszystkie zejściowe szlaki znam już na pamięć a kolejką jechałam tylko raz. A co mi tam pojadę. Po drodze dostaje kilka telefonów z pytaniem czy wszystko dobrze , pierwszy od Iwon. Ponoć ktoś spadł ze Świnicy - pewnie dla tego tak krążył tam helikopter i Ci co wiedzieli , że idę tam i to sama słysząc te wiadomości martwili się. To bardzo miłe , dziękuję.
Udało mi się zrobić co zaplanował przy pięknej pogodzie.
fotki.
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 3938223137
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 26 sierpnia 2014, 12:31

Trochę chmury wisiały, ale i tak ładnie. Śmigło w takiej bliskości może zaniepokoić chyba...
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Alina
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 392
Rejestracja: 19 czerwca 2011, 23:34

Post autor: Alina » 26 sierpnia 2014, 12:35

Gosiu,szkoda,że nie mieszkam bliżej. Podreptała bym z Tobą. Byłoby raźniej. A tak jesteś samotna bohaterką. ;)
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Awatar użytkownika
Han-Ka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1313
Rejestracja: 05 lutego 2011, 21:02

Post autor: Han-Ka » 26 sierpnia 2014, 14:14

goska pisze:A co mi tam pojadę
I jakie wrażenia ze zjazdu? Czy było dużo ludzi?

Gratuluję samotnej wycieczki :brawo: . Na Świnicę też wchodziłam solo, ale dokładnie w odwrotnym kierunku.
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 26 sierpnia 2014, 17:55

Han-Ka pisze:I jakie wrażenia ze zjazdu? Czy było dużo ludzi?
oj tłoczno , duszno , głośno i drogo - żadna atrakcja
Alina pisze:Gosiu,szkoda,że nie mieszkam bliżej. Podreptała bym z Tobą. Byłoby raźniej.
oj byłoby , a na lajtowe wycieczki w niższe partie brałybyśmy chłopaków, jest na to rada ; przeprowadź się :hura:
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Kapitan Bomba

Post autor: Kapitan Bomba » 26 sierpnia 2014, 18:05

goska pisze:na szlaku jestem dość późno , bo po ok 9.30.
goska pisze:Pod schroniskiem w Dolnie Pięciu Stawów robię krótki postój i ruszam niebieskim na Zawrat.
goska pisze:Wreszcie ok 12 jestem na przełęczy Zawrat, krótki popas
goska pisze:Dalej uderzam na Świnicę
goska pisze:Na szczycie jestem ok 15.30
:oczynoela: :oczynoela: :oczynoela:

Fajne zdjęcia :spoko:
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2379
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 26 sierpnia 2014, 20:21

Obejrzałem zdjęcia i coraz bardziej żałuję, że nie schodziłem ze Świnicy na Zawrat. Ciekawie ten szlak wygląda.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 26 sierpnia 2014, 21:52

Bardzo miałam ochotę zostać po wędrówce Wielką Fatrą jeszcze kilka dni w Tatrach. W planie było przejście pomiędzy Doliną Gąsienicową i D5SP w jedną stronę przez Krzyżne, a w drugą przez Zawrat właśnie. Ale prognozy wciąż były złe i w końcu wróciłam do domu... :(

A teraz Tobie, Gosiu, zazdroszczę :8p: :)

Takie bliskie spotkanie ze śmigłowcem na pewno nasunęłoby mi czarne wizje
i mnie zestresowało zapewne jeszcze bardziej niż Ciebie. :roll:
Awatar użytkownika
Alina
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 392
Rejestracja: 19 czerwca 2011, 23:34

Post autor: Alina » 29 sierpnia 2014, 20:58

goska pisze: przeprowadź się
myślę nad tym od lat :D
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Awatar użytkownika
Betriy
Turysta
Turysta
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2014, 22:29

Post autor: Betriy » 22 września 2014, 15:29

Od razu lepiej zdjęcia się ogląda jak wiadomo kto na nich jest :D Trasa super, ostatnio też zaliczona przezemnie.
Pozdrawiam
Marshal23
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 568
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 12:57

Post autor: Marshal23 » 22 września 2014, 19:57

Fajnie fajnie.Teź lubię chodzić Sam po górach szlakach
ODPOWIEDZ