15-17.08.2014. Beskid Żywiecki - zamiast Tatr.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

15-17.08.2014. Beskid Żywiecki - zamiast Tatr.

Post autor: Grochu » 25 sierpnia 2014, 22:55

W długi weekend sierpniowy planowałem wrócić w Wysokie Tatry, ale prognozy pogody były mało zachęcające, więc padło na Beskid Żywiecki. Panda postanowił mi towarzyszyć – i tak we dwójkę wylądowaliśmy w piątkowy poranek w Rycerkach. Po "polowym śniadaniu"

Obrazek

ruszyliśmy szlakiem w kierunku Przegibka i Bendoszki.

Obrazek

ObrazekObrazek

Obrazek

Powrót na Przegibek i "drugie śniadanie". Ludzi zadziwiająco mało jak na długi weekend. Ucieszeni faktem, ze nie musimy przedzierać się przez tłumy poszliśmy dalej w kierunku Wlk. Rycerzowej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słońce ładnie grzało, więc przed schronem ucięliśmy sobie dłuższe opalanko.

Obrazek

Obrazek

Ale w końcu trzeba było wrócić do auta. Na nocleg udaliśmy się na Skalankę.

Obrazek

Na chatce jak to na chatce: zaliczyliśmy bardzo wesoły wieczór ;) Na tyle wesoły, że w sobotni poranek ogarnięci dziwną niemocą uznaliśmy, że......nie chce nam się nigdzie iść. Panda dołączył do budowniczych hali widowiskowo – sportowej ;) a ja cały dzień udawałem, że jestem czymś bardzo zajęty :D Do sobotniego wieczoru podeszliśmy już dużo ostrożniej, dzięki temu w niedzielę znów mogliśmy ruszyć na szlak. Po drodze dołączyła do nas Agzi – i tak w trójkę dotarlismy do Żabnicy by ruszyć w kierunku Hali Boraczej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A potem dalej przez Redykalną

Obrazek

Obrazek

do Lipowskiej. Przed schroniskiem na Hali Lipowskiej natknęliśmy się na 'przemarsz wojsk" ;)

Obrazek

Po zasłużonym piwku w schronisku przemieściliśmy się jeszcze na Rysiankę, ale już z krótką tylko przerwą na kilka fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

po czym zielonym szlakiem wróciliśmy do Żabnicy.

Obrazek

Obrazek

Cały weekend minął więc w bardzo leniwym tempie, na totalnym lajcie – przemierzając szlaki "dostojnym krokiem" jak powiedział zbig9 :lol:
zbig9 pisze:Zamierzam iść spokojnie, nie bójmy się tego słowa - dostojnie kroczyć

Panda i Agzi: dzięki za miłe towarzystwo. A dla Mariusza extra za transport :piwo:

Reszta fotek:
https://plus.google.com/photos/10202455 ... banner=pwa
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 26 sierpnia 2014, 13:01

W długie weekendy trzeba takie tereny przemierzać , Ja z Pyśkami też nie miałam tłoku, wszyscy pewnie w Tatrach spędzali czas w kolejkach :lol:
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Kapitan Bomba

Post autor: Kapitan Bomba » 26 sierpnia 2014, 18:09

Grochu pisze:ruszyliśmy szlakiem w kierunku Przegibka i Bendoszki.
Zielonym szlakiem ?

Grochu - zdjęcia robione telefonem komórkowym ale ich jakoś biję na głowę niejedną ,,cyfrówkę" :spoko:

Ps. Panda w koszulce Arsenalu prezentuje się niezwykle ciekawie :)
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 26 sierpnia 2014, 21:42

W długie weekendy trzeba takie tereny przemierzać
Myślę, że to raczej kwestia kapryśnej pogody. Normalnie to w długie weekendy tłok jest w Beskidach nie mniejszy niż w Tatrach. Ja od 3 dni siedzę znów na Skalance ( tym razem na obsłudze do końca sierpnia ) i od niedzielnego popołudnia nie widziałem na szlaku ani jednego turysty, co przy normalnej pogodzie w sierpniu się nie zdarza.
P.S.
Dziś na kolację zjadłem ogromnego grzyba wyglądającego na kanię. Ale tak na wszelki wypadek zapytam: czy ktoś wie jakie są objawy zatrucia muchomorem sromotnikowym? Bo czuję w ustach dziwny gorzkawy posmak i nie wiem czy to od grzyba czy od piwa ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 26 sierpnia 2014, 21:58

Grochu pisze:Dziś na kolację zjadłem ogromnego grzyba wyglądającego na kanię. Ale tak na wszelki wypadek zapytam: czy ktoś wie jakie są objawy zatrucia muchomorem sromotnikowym? Bo czuję w ustach dziwny gorzkawy posmak i nie wiem czy to od grzyba czy od piwa
Grochu nie strasz :D
z tego co czytam w necie sromotnikowy nie daje gorzkiego posmaku, ale nie znam się na grzybach ;)

ale to co wiem na pewno to że jeśli wystąpią jakiekolwiek objawy zatrucia pokarmowego to od razu do lekarza

w procesie działania toksyny z muchomora sromotnikowego po pierwszych objawach zatrucia następuje krótki okres poprawy

nigdy nie wolno czekać że może samo przejdzie :)
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 26 sierpnia 2014, 22:01

Kapitan Bomba pisze:Zielonym szlakiem ?
Tak.
Kapitan Bomba pisze:ale ich jakoś biję na głowę
Ej no. Nie poznaję kolegi - takie faux pas ;)
Kapitan Bomba pisze:Grochu - zdjęcia robione telefonem komórkowym ale ich jakoś biję na głowę niejedną ,,cyfrówkę"
Aparat w moim telefonie ( jak w każdym chyba, choć nie znam się na tym ) też jest cyfrowy. Mój zmysł fotograficzny ( jeśli można się tak wyrazić ) istnieje w formie szczątkowej, więc jakoś nie widzę w czym jakość mojej fotki tej czy innej biję na głowę inne cyfrówki. Ale może widzisz więcej niż ja. A moze to zasługa inżynierów firmy Nokia ;)
Ale dzięki za uznanie :spoko:
Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2014, 22:08 przez Grochu, łącznie zmieniany 1 raz.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 26 sierpnia 2014, 22:05

Atria pisze:sromotnikowy nie daje gorzkiego posmaku,
To cieszy. Więc trzymajmy się wersji, że to przeterminowane piwo ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 26 sierpnia 2014, 22:13

Grochu pisze:Więc trzymajmy się wersji, że to przeterminowane piwo
Zapewne przypalony olej, w wyniku zbyt długiego lub na zbyt dużym ogniu, smażenia domniemanej ;) kani spowodowało tę gorycz :)

Ale ja się nie znam, żeby nie było na mnie, że uspokoiłam czujność! :8p: :)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 27 sierpnia 2014, 20:07

Grochu, w razie dolegliwości płukanie żołądka przeprowadź, tylko nie piwem :lol: możesz dużą ilością wody, ewentualnie mlekiem ;) i palce do buzi głęboko wsadzaj, żeby wszystko wyleciało :zygi: :zygi:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 28 sierpnia 2014, 20:56

HalinkaŚ pisze:tylko nie piwem
Nie zartuj :kukacz:
HalinkaŚ pisze:możesz dużą ilością wody, ewentualnie mlekiem
:ha: :ha: :ha: :ha: :ha:
HalinkaŚ pisze:i palce do buzi głęboko wsadzaj, żeby wszystko wyleciało
Nie trzeba. Dziś jest mieszanka gruszkówki, wiśniówki i WŻG - to poleci samo, bez paluszków ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 sierpnia 2014, 21:26

super relacja
Awatar użytkownika
aniołek
Turysta
Turysta
Posty: 912
Rejestracja: 23 września 2011, 16:42

Post autor: aniołek » 29 sierpnia 2014, 22:48

Groszku :shock: gdyby Kapitan nie napisał, bym nie wpadła że fotki telefonem robisz - co to za model?

Nęcą mnie te okolice... :zoboc:
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 29 sierpnia 2014, 23:07

Wiem,że w tym szanownym forum jestem nędznym robakiem,ale powiem Wam jedną ciekawostkę.Na 7 zdjęciu w relacji Grocha widać dom.Tam w latach 90 ubiegłego wieku był sklep w którym kupiłem colę. :D To ten ze schodami na pięterko
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 30 sierpnia 2014, 20:47

trotyl pisze:Wiem,że w tym szanownym forum jestem nędznym robakiem,
:oczynoela: :oczynoela: :oczynoela:
Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 30 sierpnia 2014, 21:35

trotyl pisze:Wiem,że w tym szanownym forum jestem nędznym robakiem
Zapewne niepotrzebnie pozbawiłeś kogoś życia, no i teraz po prostu jesteś ten sławny ks.Robak. :lol:
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
ODPOWIEDZ