05.07.14r. - Karkonosze

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

05.07.14r. - Karkonosze

Post autor: włodarz » 06 lipca 2014, 21:03

Kolejny wypad w Karkonosze rozpoczynamy w Karpaczu. Czerwonym szlakiem idziemy w stronę Doliny Łomniczki. Po niedługim marszu przez las pojawia się pierwszy widok - zdaje się na Skalny Stół.
Obrazek


Kawałek dalej schronisko Nad Łomniczką. Tu krótka przerwa na kawę.
Obrazek


Wchodzimy ponownie na szlak. Przestrzeni wokół nas robi się coraz więcej. Otwiera się, nowy dla mnie, widok na Śnieżkę.
Obrazek


Ścieżka prowadzi nas Kotłem Łomniczki. Docieramy do Symbolicznego Cmentarzyka Ofiar Gór.
Obrazek


Widok na Kocioł i Dolinę Łomniczki imponujący.
Obrazek


Wychodzimy na Przełęcz pod Śnieżką i jesteśmy w prawdziwym tłumie turystów oraz w tłumie prawdziwych turystów. Widząc ilu ludzi wchodzi na Śnieżkę rezygnujemy z jej zdobycia i ruszamy w kierunku Przełęczy Karkonoskiej. Ale w tym kierunku też nie jest łatwo. Wprost na nas walą tłumy wpatrzone w Śnieżkę. Dopiero po minięciu Kopy i zejścia w kierunku Strzechy i Samotni możemy iść w miarę swobodnie. Przyglądamy się Strzesze Akademickiej.
Obrazek


Dostrzegamy w oddali Trójgarb.
Obrazek


Podziwiamy skałki w Kotle Wielkiego Stawu.
Obrazek


Docieramy do Słonecznika. Tym razem oglądamy do również od "zaplecza".
Obrazek


Dzięki temu dostrzegam kamienną ławkę, której nie zauważyłem w czasie poprzedniej wizyty w tym miejscu.
Obrazek


Szlak trawersuje stoki Smogorni. Dawno nie widziałem Karkonoszy w takiej soczystej zieleni. W oddali dominuje Wielki Szyszak.
Obrazek


Tuż przed Przełęczą Karkonoską odbijamy w prawo na zielony szlak. Przez chwilę podziwiamy czeskie szczyty Karkonoszy, na których już mieliśmy przyjemność być.
Obrazek


Wąska ścieżka prowadzi nas stokami Tępego Szczytu.
Obrazek


Ze szczególną uwagą przyglądam się teraz górkom leżącym tuż przy głównym grzbiecie Karkonoszy, a na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Wzrok podążał gdzieś w stronę horyzontu i umykały mi te wzniesienia ozdobione skałkami. Tu Ptasiak.
Obrazek


Dostrzegam Białe Skały położone na stokach Smogorni.
Obrazek


Zielony szlak dociera do początkowego odcinka Srebrnego Potoku.
Obrazek


Prowadzi nas dalej w kierunku Pielgrzymów.
Po drodze nowy dla mnie widok na nadajnik nad Śnieżnymi Kotłami i górujący nad nim Beret z Antenką, znaczy się Wielki Szyszak.
Obrazek


Jest też widok na Góry Izerskie. Ten szpiczasty w środku do Wysoki Kamień. Przez lornetkę dostrzegam Stóg Izerski i Smrk.
Obrazek


W końcu docieramy do Pielgrzymów.
Obrazek


A tu z bliska.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ten skojarzył mi się z Guernicą Picassa.
Obrazek
Kociołki wietrzeniowe na jednej ze skał.
Obrazek


Widok na Śnieżkę.
Obrazek


Wracamy na szlak, tym razem idziemy żółtym, i mamy takie widoki. Patrząc stąd nietrudno zrozumieć skąd wzięła się nazwa Białego Jaru. Po prawej schronisko Strzecha Akademicka.
Obrazek


I wreszcie jesteśmy na Polanie.
Obrazek


Podziwiamy skałki o nazwie Kotki.
Obrazek


Potem schodzimy do Karpacza Drogą Bronka Czecha (zielony szlak). Widać, że stosunkowo niedawno była remontowana (w ramach programu zabezpieczenia przed erozją wodną). Tyle, że kamienie nie są równe i nie bardzo równo ułożone. Nie da się iść tą drogą i rozglądać wokoło. Trzeba patrzeć jak postawić stopę, by się nie potknąć i nie zostawić zębów na kamieniach (tu zatęskniłem do wcześniej wyklinanych czeskich asfaltów). Dodatkowo pobocze zawalono zasiekami z gałęzi świerkowych i młodych choinek oraz kamieniami wielkości pięści. Nie masz turysto wyjścia, musisz iść tą drogą przez mękę. Jak na ironię obok biegnie stara droga, która choć nie wyłożona kamieniami, ma się znakomicie i nie widać na niej śladu rozmycia przez wodę. I sobie zarasta. Ale niech Cię turysto nie kusi chodzenie po leśnej drodze, mięciutkiej od igliwia. Jesteś w Parku Narodowym i nie wolni Ci schodzić ze szlaku.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 06 lipca 2014, 21:24

Wybraliście jeden z najładniejszych szlaków w Karkonoszach - Doliną Łomniczki. Podejście całkiem zdrowe, ale warte widoków. Tłumy przy Domu Śląskim w sobotę - normalka.
włodarz pisze:Potem schodzimy do Karpacza Drogą Bronka Czecha (zielony szlak).
Widać trzeba omijać ten szlak, może woda go naprawi za jakiś czas.
włodarz pisze:Ten skojarzył mi się z Guernicą Picassa.
:spoko:
Na takie porównanie bym nie wpadł, może dlatego, że mało przyglądałem się tym skałą.
Fajny sobotni wypad, pogoda dopisała :) .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 lipca 2014, 22:33

PiotrekP pisze:Wybraliście jeden z najładniejszych szlaków w Karkonoszach - Doliną Łomniczki.
Moim zdaniem ciekawiej prezentuje się dojście do Łomniczki po kamieniach żółtym szlakiem od dołu. Wystartować niżej z Karpacza i przewyższenie robić szlakiem nie ulicą.

włodarz pisze:Tuż przed Przełęczą Karkonoską odbijamy w prawo na zielony szlak.
Idealna na sobotnie przesilenia - zawsze zielona ścieżka nad reglami z torfowiskami wiszącymi. :spoko:
Ostatnio zmieniony 06 lipca 2014, 23:07 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 06 lipca 2014, 22:45

PiotrekP pisze:Widać trzeba omijać ten szlak, może woda go naprawi za jakiś czas.
A mi się podoba ten szlak. W marcu bardzo szybko go przebiegłem bo się śpieszyłem na autobus. Udało się nie potknąć ;)
Awatar użytkownika
Hazmburk
Turysta
Turysta
Posty: 262
Rejestracja: 07 maja 2014, 18:37

Post autor: Hazmburk » 07 lipca 2014, 0:00

To prawie się minęliśmy, bo ja nawiedziłem ten rejon Karkonoszy dzień wcześniej. Z tym że ja przez większość dnia nie spotkałem zupełnie nikogo po drodze...

Obrazek
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 07 lipca 2014, 10:15

No proszę, jaka miła niespodzianka - znowu mogę spojrzeć na Karkonosze, tym razem Twoim okiem :) Ponieważ na moim biurku ciągle jeszcze zalegają mapy i przewodniki z urlopu, prześledziłam sobie Twoją trasę. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się przejść chociaż jakiś jej fragment. Ile kilometrów ma ta pętelka? - u mnie niestety podają tylko czasy przejść, które w moim przypadku są zupełnie niemiarodajne, no może jakby je pomnożyć razy 2...
Bardzo fajna relacja! Szkoda, że nie pokazałeś tych tłumów, byłoby mi mniej żal, że mnie tam nie ma ;)
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
Pomezaniac
Turysta
Turysta
Posty: 218
Rejestracja: 24 lipca 2013, 8:55

Post autor: Pomezaniac » 07 lipca 2014, 11:27

Przeniosłem relację od włodarza na mapę, najlepiej jak się dało i wyszło mi tak:
http://mapa-turystyczna.pl/route/s8vt
Nie wiem, czy dobry punkt startowy i końcowy ustawiony i jeszcze nie jestem pewny fragmentu do przełęczy pod Śnieżką, ale to najwyżej błąd 1-1,5km.

Czas, który pokazuje ta mapa to 7:35 h i 25,7 km - ode mnie respekt za pokonanie takiej trasy :) Przy takich widokach to w sumie sama przyjemność. Można iść i iść :)
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 07 lipca 2014, 18:59

PiotrekP pisze:włodarz powiedział/-a:
Potem schodzimy do Karpacza Drogą Bronka Czecha (zielony szlak).

Widać trzeba omijać ten szlak, może woda go naprawi za jakiś czas.
No nie aż tak. Do wchodzenia się nadaje. Jako zejściowy lepiej wybrać inny.
mrówkojad pisze:Moim zdaniem ciekawiej prezentuje się dojście do Łomniczki po kamieniach żółtym szlakiem od dołu.
Być może. Na pewno będzie jeszcze okazja powędrować tym szlakiem.
Robert J pisze: PiotrekP powiedział/-a:
Widać trzeba omijać ten szlak, może woda go naprawi za jakiś czas.

A mi się podoba ten szlak. W marcu bardzo szybko go przebiegłem bo się śpieszyłem na autobus. Udało się nie potknąć
No, ale Ty lubisz ekstremalne wyzwania. :)
Hazmburk pisze:To prawie się minęliśmy, bo ja nawiedziłem ten rejon Karkonoszy dzień wcześniej. Z tym że ja przez większość dnia nie spotkałem zupełnie nikogo po drodze...
I w dodatku miałeś lepszą pogodę. :)
malgosiadg pisze:Ile kilometrów ma ta pętelka?
Mapy.cz podają ok. 20km.
malgosiadg pisze: Szkoda, że nie pokazałeś tych tłumów, byłoby mi mniej żal, że mnie tam nie ma
Raczej unikałem takich ujęć.
Pomezaniac pisze:Przeniosłem relację od włodarza na mapę
Troszkę krótsza była nasza trasa. Start i meta - Karpacz - Orlinek.
Wydaje mi się, że 21km to realna odległość.
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 07 lipca 2014, 19:22

Ech, ja ja Ci tych wypadów w Karkonosze zazdroszczę, jesteś chyba jednym z najaktywniejszych forumowiczów , co wypad to relacja. Tak trzymaj i wielkie :brawo: :brawo: za to.
Kocioł i Dolina Łomniczki przypominają mi tatrzańskie krajobrazy, ale tu jakaś ta zieleń inna :>
włodarz pisze:kamienną ławkę, której nie zauważyłem w czasie poprzedniej wizyty w tym miejscu.
Zasiadłeś chociaż na chwilę :?:
Piękna trasa, koniecznie muszę jeszcze tam być :>
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 07 lipca 2014, 19:55

HalinkaŚ pisze:Ech, ja ja Ci tych wypadów w Karkonosze zazdroszczę
Ty masz daleko w Karkonosze, ja w Tatry. Nie pozostaje nic innego tylko wziąć urlop i jechać na dłużej. Ja w tym roku mam zamiar sporą część urlopu przeznaczyć właśnie na Tatry i Pieniny.
HalinkaŚ pisze:jesteś chyba jednym z najaktywniejszych forumowiczów
:)
HalinkaŚ pisze:Kocioł i Dolina Łomniczki przypominają mi tatrzańskie krajobrazy, ale tu jakaś ta zieleń inna :>
Taka miniaturka tatrzańskiej kotliny. To samo pomyślałem sobie stojąc pod przełęczą.
HalinkaŚ pisze:Zasiadłeś chociaż na chwilę :?:
Jakoś nie. Jeszce pewnie będzie okazja.
Piękna trasa, koniecznie muszę jeszcze tam być :>
No to urlop i w Karkonosze. :)
ODPOWIEDZ