Jasne! Ja Kościelcowi też nie podarujęPiotrekP pisze:przynajmniej jest powód do ponownego przyjazdu w Tatry
7-13.06.2014 - Tatrzańska włóczęga
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Gratuluję wspaniałej tatrzańskiej włóczęgi, jestem pod wrażeniem pokonanego dystansu i to z ciężkim plecaczorem, przy samym czytaniu bolały mnie kolana
Świetnie, że taka Wam się pogoda trafiła w rocznicę, wszystkiego najlepszego dla Was i jak najwięcej takich romantycznych rocznic
Świetnie, że taka Wam się pogoda trafiła w rocznicę, wszystkiego najlepszego dla Was i jak najwięcej takich romantycznych rocznic
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
tidżej tyle dni w Tatrach!!! To powinno być karalne
Ale jak przeczytałem że to na dwudziestą rocznicę to wybaczam
Bardzo podoba mi się ten Wasz romantyzm. Na pamiątkę ładne zdjęcia i przeżycia górskie. Przypiekło Was.. takie tatrzańskie raczki
Ale jak przeczytałem że to na dwudziestą rocznicę to wybaczam
Bardzo podoba mi się ten Wasz romantyzm. Na pamiątkę ładne zdjęcia i przeżycia górskie. Przypiekło Was.. takie tatrzańskie raczki
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Robert J, michał65, heathcliff, Malgo - dzięki!
Rzeczywiście pogoda to największe zaskoczenie. Gdyby prognoza była lepsza, może plecaki byłyby lżejsze
Rzeczywiście pogoda to największe zaskoczenie. Gdyby prognoza była lepsza, może plecaki byłyby lżejsze
Wiedziałem, że kiepsko piszę, nie wiedziałem tylko, że aż takMalgo pisze:przy samym czytaniu bolały mnie kolana
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
...jestem zachwycona ...absolutnie WSZYSTKIM...
...podziwiam Was...Tatry...Zdjęcia...Florę i Faunę...
...nawet nie marzę by kiedyś takimi szlakami ...powędrować...dlatego całym sercem...duszą...przeżywam każdy Wasz dzień....szlak...
....z okazji....ROCZNICY...życzę Wam...Miłości każdego dnia i nocy
Tomek relację...przeczytałam z ogromną dozą przyjemności...
Ps....(dla Moni)...sesja godna....zazdrości....pozytywnej zazdrości ...
jakże Tobie Pięknie jest w górach....na szczytach...!!!
...podziwiam Was...Tatry...Zdjęcia...Florę i Faunę...
...nawet nie marzę by kiedyś takimi szlakami ...powędrować...dlatego całym sercem...duszą...przeżywam każdy Wasz dzień....szlak...
....z okazji....ROCZNICY...życzę Wam...Miłości każdego dnia i nocy
Tomek relację...przeczytałam z ogromną dozą przyjemności...
Ps....(dla Moni)...sesja godna....zazdrości....pozytywnej zazdrości ...
jakże Tobie Pięknie jest w górach....na szczytach...!!!
I ja się dołączam do podziękowań...za wszystkie życzenia, ciepłe słowa i wyrazy akceptacji naszego pomysłu (zwłaszcza tej nietypowej sesji ).
Pogoda rzeczywiście nam dopisała, choć miało to też negatywne strony (spalona skóra, szybkie zmęczenie i konieczność uzupełniania płynów w ogromnych ilościach). Mimo, że aura była sprzyjająca były momenty, że postraszyła chmurami i pomruczało też coś w górze...stąd Kościelec i Kozi Wierch nadal są dla mnie do zdobycia...Oczywiście serce się rwie, ale wszystko też jest uzależnione od tego, czy mi kolano pozwoli na takie "wybryki"
Plany są na kolejne wyjazdy...ale czas i zdrowie pokażą kiedy...
Maciej ja też liczę, że za 20 lat i 40 powtórzymy nasze ścieżki
dani pakuj do plecaka spódnicę...w sobotę Tobie zrobimy sesję
Pogoda rzeczywiście nam dopisała, choć miało to też negatywne strony (spalona skóra, szybkie zmęczenie i konieczność uzupełniania płynów w ogromnych ilościach). Mimo, że aura była sprzyjająca były momenty, że postraszyła chmurami i pomruczało też coś w górze...stąd Kościelec i Kozi Wierch nadal są dla mnie do zdobycia...Oczywiście serce się rwie, ale wszystko też jest uzależnione od tego, czy mi kolano pozwoli na takie "wybryki"
Plany są na kolejne wyjazdy...ale czas i zdrowie pokażą kiedy...
Maciej ja też liczę, że za 20 lat i 40 powtórzymy nasze ścieżki
dani pakuj do plecaka spódnicę...w sobotę Tobie zrobimy sesję
"I wciąż w pamięci miej te słowa, gdy tak niemrawo w pejzaż idziesz, że można wszystko zaplanować, ale nie można nic przewidzieć." - K.C.Buszman
Monia i Kościelec i Kozi Wierch....wszystko przed Tobą....a Wasze plany niech będą ....najwspanialsze...i niech się realizują....!!!!!!!
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie relacje chcę czytać ....jak....najczęściej!!!!!!
Ps....Monia....absolutnie ....nie śmiałabym....
....ale podziwiam ....Ciebie....Was....podczas tej sesji.... często...
....bo to ....bardzo "po drodze"....mego romantycznego spojrzenia....na....świat!!!!!
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie relacje chcę czytać ....jak....najczęściej!!!!!!
Ps....Monia....absolutnie ....nie śmiałabym....
....ale podziwiam ....Ciebie....Was....podczas tej sesji.... często...
....bo to ....bardzo "po drodze"....mego romantycznego spojrzenia....na....świat!!!!!
Byliście na Świnicy. Po twoim opisie, tidżej, można przyjąć, że trasa na ten szczyt to bułka z masłem, tymczasem w necie opisy tej trasy prawie mrożą krew w żyłach.
Jak to jest z tą Świnicą?
Czy jako punkt odniesienia mógłbyś przyjąć szlak na Rysy od strony słowackiej, bo tylko ten znam w Tatrach?
No i oczywiście gratulacje dla Was z okazji Porcelanowych Godów.
Jak to jest z tą Świnicą?
Czy jako punkt odniesienia mógłbyś przyjąć szlak na Rysy od strony słowackiej, bo tylko ten znam w Tatrach?
No i oczywiście gratulacje dla Was z okazji Porcelanowych Godów.
Monika, Tomek! Dalszych rocznic w zachwyceniu, przytuleniu, uśmiechu życzę gorąco!
Mogą nawet zajrzeć najpierw na to, jakie będzie zakończenie
Mam w planie w tym roku kilkudniową włóczęgę po Tatrach, podobną do Waszej (w sensie idei, bo o trasach nie myślałam jeszcze zbytnio ).
Mam nadzieję, że i mi taka pogoda dopisze!
Na zdjęcia naprawdę miło patrzeć!
Spóźnialscy mają wszystko skondensowane i nie muszą czekać na to, "co będzie dalej?"tidżej pisze:Relacja trochę się rozwlekła, mam nadzieję, że komuś udało się przebrnąć. Dziękuję za uwagę
Mogą nawet zajrzeć najpierw na to, jakie będzie zakończenie
Identycznie to na mnie działa! Zawsze!tidżej pisze:'Jaaaaaa... jakie kamienie... Hooopsaa...'. Przyznam szczerze, że mnie ten widok wzruszył...
Mam w planie w tym roku kilkudniową włóczęgę po Tatrach, podobną do Waszej (w sensie idei, bo o trasach nie myślałam jeszcze zbytnio ).
Mam nadzieję, że i mi taka pogoda dopisze!
Na zdjęcia naprawdę miło patrzeć!