Góry-Szlaki

spacerowicz pisze:Mówilim Waści że na Frydlant to najlepiej ze starymi Germanami ruszać - oni mało żwawi więc obrazów więcej naonaczyć się da.

Frydlant i okolice są do powtórki, więc nic się nie martw.

osobne czołobitności dla Panny Julki kierujem.

Julka grzecznie Państwu dziękuje.

Adrspachu nie komentujem - Pan żeś chyba flagelantem został...

A uchowaj Boże. Bo jak wcześniej napisałem:

A mnie to bawiło

spacerowicz pisze:Bielmem nam oczy chyba zaszły bo eskapady z dnia czwartego maja nijak uwidzieć nie możem. Albo ten szatański wynalazek komputerem zwany szwankuje..

Jesteśmy już w dziale "Sudety..." a nie "Relacje..."

spacerowicz pisze:Pan wyjaśni publicznie w Łaskawości Swojej meritum GEOSTRADY a będziem ukontentowani...

Tu jest wszystko. Miłej lektury.
http://www.geostrada.eu/download.html

Pomezaniac pisze:zawsze dziwię się takim zdjęciom Śnieżki, jak byłem kiedyś to tylko mgła otaczała i wspominam tak jakbym wchodził na nią jakimś tunelem, a tu przecież tak przestronnie jest Fajnie byłoby wrócić tam.

Dla mnie Śnieżka zawsze była łaskawa. Ale ja blisko mam i mogę wybrać "pogodną" pogodę na wizytę na Śnieżce.

Wszystko piękne i przyznam się, że Śnieżki z tej strony też nie widziałem. 1 maja byłem z żoną w Czechach w Opoćnie, piękny zamek i miasteczko, dobra pogoda i ZERO ludzi.

My na podejściu z Pecu do Przełęczy pod Śnieżką też byliśmy sami. Tylko po naszej stronie było sporo ludzi.

włodarz pisze:Jesteśmy już w dziale "Sudety..." a nie "Relacje..."

Noooo zabawne wprost... Czyli pod wpisem Szanownego Kolegi:

włodarz pisze:04.05.2014 r.
Góry Złote - Lądek-Zdój, pijalnia wód, źródło św. Jadwigi, Trojak, Stołowe Skały, Skalny Ząb.

kryje się niechybnie relacja typu: "Byliśmy na..."? Bo doprawdy proszę Kolegi próbowałem kilku sposobów na przeczytanie owej i każdy zawiódł... Proszę uniżenie o wyjaśnienie

spacerowicz pisze:Noooo zabawne wprost... Czyli pod wpisem Szanownego Kolegi:
włodarz powiedział/-a:
04.05.2014 r.
Góry Złote - Lądek-Zdój, pijalnia wód, źródło św. Jadwigi, Trojak, Stołowe Skały, Skalny Ząb.

kryje się niechybnie relacja typu: "Byliśmy na..."?

ona, ta relacja, jest nawet krótsza. Dokładnie, krótsza o słowa "Byliśmy na..."

Kiedyś na pewno wrócę w tamte rejony, to zobaczymy, czy i dla mnie, mimo odległości, okaże się łaskawa

Trzy opowieści, a każda zupełnie inna! I każda ciekawa!

włodarz pisze:"Zamek Frýdlant

Był w naszym pecseso, wyznaczającym nam trasy po Czechach 15 lat temu

Największe wrażenie robi na mnie to zdjęcie



A za Śnieżkę, za te 18 km - wielkie brawa dla Julki! Musiała w końcu zrobić co najmniej ze 30% kroków więcej, niż Wy!


Szkoda, że ten temat nie jest już w relacjach i dalsze części opisujesz w ten sposób

włodarz pisze:04.05.2014 r.
Góry Złote - Lądek-Zdój, pijalnia wód, źródło św. Jadwigi, Trojak, Stołowe Skały, Skalny Ząb.

10-11.05.2014r.
Szklarska Poręba - Krzywe Baszty -> Krucze Skały -> Sowie Skały -> Wlastimilówka -> Złoty Widok -> Grób Karkonosza -> Chybotek -> Zbójeckie Skały -> sztolnie dawnej kopalni pirytu -> Zakręt Śmierci -> Skałka Teściowej

No to się chłopie rozpisałeś .

Dżola Ry pisze:Szkoda, że ten temat nie jest już w relacjach

Szkoda, chociaż rozumiem powód, że tutaj nie umknie w gąszczu relacji. Ale ja na przykład dopiero teraz przypadkiem trafiłam na ten wątek, a przewodnik, do którego włodarz podał link przydałby mi się na urlopie No ale trudno, poczytamy teraz.
Fajnie wygląda ta mała osóbka na szczycie Śnieżki. Może spodobałby jej się bajkowy szlak w Malej Upie?

malgosiadg pisze:tutaj nie umknie w gąszczu relacji.

Gdybym chciał kontynuować wątek Geostrada, zrobiłbym to w dziale relacje.

malgosiadg pisze:Fajnie wygląda ta mała osóbka na szczycie Śnieżki. Może spodobałby jej się bajkowy szlak w Malej Upie?

Mam nadzieję, że kiedyś tam zawita.

włodarz pisze:Gdybym chciał kontynuować wątek Geostrada, zrobiłbym to w dziale relacje.

A dlaczego nie chcesz?

A dlaczego nie chcesz?

No cóż, zaledwie kilku, może kilkunastu osobom z forum chce się (co wielce sobie cenię) przeczytać i w jakikolwiek sposób skomentować moje relacje, więc i mnie przestaje się chcieć je pisać.

No tak... Przyznaję, że ja też nieczęsto komentuję - może z 10 procent relacji, które czytam lub chociaż przeglądam.
Wydaje mi się, że sudeckie relacje zawsze były trochę "niszowe", ale dzięki tym kilku lub kilkunastu osobom, które je piszą można się wiele dowiedzieć, jeśli już ktoś zdecyduje się wyruszyć na ten "dziki zachód". Ja na przykład dużo skorzystałam.
A z czego wynika brak komentarzy...? Pewnie stąd, że nie chodzisz w dużej grupie i opisujesz w większości mało znane miejsca, w których niewiele osób było i niewiele ma zamiar się wybrać - ale jeżeli już to takie relacje są bardzo cenne.
Poza tym trudniej w komentarzu do takiej relacji napisać coś "mądrego" a strach tak po prostu pochwalić, że ładnie czy ciekawie, bo "loża szyderców" prędzej czy później przyłapie i wyszydzi
No i ostatni powód - nie jesteś poczytny, bo nie jesteś skandalistą, masz rzeczowy styl bez zaczepek i zjadliwej ironii. Tylko proszę, przypadkiem się nie zmieniaj!

malgosiadg pisze:Tylko proszę, przypadkiem się nie zmieniaj!

Bardzo trafne podsumowanie malgosiudg .
Weź to sobie do serca włodarzu i pisz dalej, wiele osób na to czeka, chociaż nie komentuje.

Han-Ka pisze:pisz dalej, wiele osób na to czeka, chociaż nie komentuje.

Racja.