Fort Sarbinowo jest położony na uboczu, w lasach kawałek za Kostrzynem. Liczne, półkoliste, ziejące mrokiem wejścia zachęcają, aby nurknać w głąb. Jest gdzie połazić. Tunele, łuki, kolumnady - wszystkiego po trochu

Atmosfery dodają mchy, bluszcze i obwalone drzewa.
Byliśmy tu już 12 lat temu, na letniej imprezie w sporym towarzystwie. Teraz łazimy sami, w klimatach ponurego, zimowego dnia, więc w pewnym sensie jest to zupełnie inne miejsce.
Relacja:
https://jabolowaballada.blogspot.com/20 ... -2012.html

"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..