Strona 17 z 26

: 25 czerwca 2008, 18:58
autor: Heban
Witam, nawet jeśli w schronisku jest wrzątek za darmo, to cudów nie ma - gospodarz musi sobie odbić koszty prądu czy gazu w czymś innym, np. doliczy więcej do ceny piwa - tak to wygląda.Nie łudźmy się - schroniska dziś muszą walczyć o to, aby zachować - jak się to fachowo mówi - płynność finansową. Dotację z budżetu sie skończyły i dawne czasy też. Jak śpiewa klasyk: "To już minęło, ten klimat ten luz"... Myślę, że naprawdę nie ma sie co oburzać za płatny wrzątek w schroniskach. Trzeba spróbować wczuć się w rolę prowadzącego schronisko, wtedy łatwiej jest to zrozumieć.

: 25 czerwca 2008, 19:05
autor: Pete
Heban - w Beskidach w końcu są jeszcze schroniska i chatki w których nie zagościła komercja. Niestety Zygmuntówka akurat nie jest według mnie jednym z nich. To jest ponadto miejsce, gdzie można sobie wyjechać samochodem, a to przekreśla klimat tego miejsca i nastawienie gospodarza do zwykłych turystów, bo ten co przyjdzie ze szlaku brudzi błotem i śmierdzi potem. Może się mylę, ale taki jest mój punkt widzenia. Nawet na Turbaczu nie chcą kasy za wrzątek...

: 25 czerwca 2008, 19:43
autor: Pudelek
Heban pisze:Trzeba spróbować wczuć się w rolę prowadzącego schronisko, wtedy łatwiej jest to zrozumieć.
ja zawsze powtarzam, że nikt nikogo nie zmusza do prowadzenia schroniska. jeśli ktoś się na to decyduje, a potem narzeka jak mu to źle albo że np. ośmielają sie ludzie żądać zniżek, bo nikt mu tego nie zwraca, to uważam, że powinien zmienić zajęcie.

bo np. taka Samotnia to na pewno cierpi na brak funfuszy, skoro nawet od nocujących zdzierają za to kasę!

: 25 czerwca 2008, 19:45
autor: Pudelek
igi pisze:Nazywa się to "Schronisko pod Cyrlą".
nocowałem. kuchnia smaczna, ale klimat za bardzo emerytalno-stonkowy. na specjalne życzenie dowóz autem. :zly:

: 25 czerwca 2008, 21:06
autor: Heban
w Beskidach w końcu są jeszcze schroniska i chatki w których nie zagościła komercja. Niestety Zygmuntówka akurat nie jest według mnie jednym z nich. To jest ponadto miejsce, gdzie można sobie wyjechać samochodem, a to przekreśla klimat tego miejsca

Pete - A i owszem, można wyjechać samochodem na Przełęcz Klekociny, ale słowo daje, jak ja tam byłem w maju tego roku, to ani jednego auta nie widziałem. Zaś w schronisku byli sami prawdziwi turyści - np. wieczorkiem drugiego dnia przyszła mocna ekipa z Pilska. Nie było dresiarzy, klapkowiczów i innych fałszywych turystów. Tak więc grzechem byłoby złe słowo powiedzieć na "Zygmuntówkę". Można wybaczyć płatny wrzątek, jeśli piwo Żywiec 0,5 l. kosztuje jedynie 6 zł!! :hura: Toż w Krakowie, jak człowiek chce iść na Żywca do knajpy, to musi płacić po 7-8 zł!!! Najdroższe miasto w Polsce! Ale do rzeczy - miało być o schroniskach. Pozdrawiam

: 25 czerwca 2008, 21:48
autor: Pudelek
Heban pisze:Można wybaczyć płatny wrzątek, jeśli piwo Żywiec 0,5 l. kosztuje jedynie 6 zł!!
piszesz to dla jaj czy poważnie?

ehh, najbardziej właśnie idą w górę ceny piwa. na Krawców Wierchu już 6,5 zł za puszkę :( szkoda, że nikt nie bierze przykładu z Wierchomli, gdzie dla nocujących piwo jest za 3,5 zł :zoboc:

: 25 czerwca 2008, 22:06
autor: Heban
Pudelek - czyli na Wierchomli piwo najtaniej wychodzi! Byłem tam ostatnio chyba ze 14 lat temu. A mają już teraz światło w bacówce???

: 25 czerwca 2008, 23:33
autor: Anonymous
Pudelek pisze:ale klimat za bardzo emerytalno
raczej kombatancki :) bo budzili o 5:30 i biegali z KBKS :)

: 26 czerwca 2008, 11:26
autor: Pete
Pudelek - czyli na Wierchomli piwo najtaniej wychodzi! Byłem tam ostatnio chyba ze 14 lat temu. A mają już teraz światło w bacówce???
Teraz to chyba każdy obiekt PTTK ma światło...

: 26 czerwca 2008, 11:48
autor: Pudelek
mają generator, który włączają tak na 2 godziny ok. 20. a w innych okresach to te diody świecą.

a jeśli chodzi o ceny piwa to zjawiskowo tanie jest też w schronisku w Zwardoniu (3,5 zł Brackie), ale to bardziej taka miejscowa knajpa.

: 01 lipca 2008, 10:37
autor: Anonymous
Pudelek pisze:ale to bardziej taka miejscowa knajpa.
jak ja bylem dzieckiem, to jeszcze na Mycie w Zwardoniu był kompleks dość dobrze działających krótkich wyciągów orczykowych (teraz jest tam ekspresówka), Tata miał okazję przynieś do domu ich folder reklamowy, a tam było powiedziane, że w Zwardoniu jest nawet bar całodobowy z noclegiem do opisu była dołączona strzałka skierowana na zdjęcie Dworca Beskidzkiego... :ha: :ha: :ha:

: 10 lipca 2008, 14:03
autor: Anonymous
Właśnie wróciłam z wyprawy i mialam przyjemność nocowania w schronisku na Polanie Chochołowskiej,jestem zadowolona,warunki bardzo fajne,czysto cieplutka woda,jedzonko w miare tanie,właściwie nie ma sie do czego przyczepić...tylko ze ja jestem człowiekiem bardzo mało wymagającym,poza tym to moj pierwszy pobyt w jakimkolwiek schronisku..wiec moja opinia moze nie byc w pełni miarodajna :lol:

: 10 lipca 2008, 14:21
autor: Anonymous
halina: a gospodarze, ewentualnie osoby obsługujące?

: 10 lipca 2008, 16:22
autor: Anonymous
Recepjonistka i bufetowa po prostu miodzio :spoko: z innym personelem nie miałam kontaktu :)

: 11 lipca 2008, 16:39
autor: bikmen
Witam
W moim rankingu schronisk w których dotychczas byłem, to polecam
bacówkę na Krawcowym Wierchu. Byłem tam dwa lata temu zimą.
Czysto, ciepło no i najważniejsze "wyrko" odpowiedniej wielkości :D .
Polecam też, (pod kontemwidoków) bacówkę na Maciejowej.
Niezapomniany widok w nocy jest ze shroniska Na Stoku Izerskim ( ale tylko widok).