Najlepsze Schroniska

W tym dziale rozmawiamy o schroniskach. omówicie tu między innymi stan i wygodę w schroniskach. Zdobędziecie aktualne cenniki, dowiecie się o jedzeniu i problemach przy rezerwacji noclegów i opiszecie tu swoje schroniskowe przeżycia. To miejsce również o beskidzkich chatkach i bacówkach. Tu polecamy schroniska innym forumowiczom przed wypadem w góry.

Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy

Mirek

najlepsze schroniska

Post autor: Mirek » 30 marca 2008, 11:22

Mirkow też uważam że po wygody to pojadę do Gołębioskiego :D Ja tobym najchętniej spał tam gdzie szumią jodły na gór szczycie :jupi:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2008, 12:14

mirek pisze:Ja tobym najchętniej spał tam gdzie szumią jodły na gór szczycie
:spoko: :spoko: :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2008, 12:15

Mosorczyk pisze:Też mam takie same podejście. Dla mnie czym gorzej w schronisku, tym lepiej dla mnie. Wspomnienia są zawsze niezatarte, dlatego do tej listy wpisuję Halę Górową i jej bacówkę ze spartańskimi warunkami. Jak dla mnie to jest to miejsce, w którym można poczuć tą wolność jaką dają góry.
A najlepsze jest spanie na glebie :)
Mirek

najlepsze schroniska

Post autor: Mirek » 30 marca 2008, 12:46

Panowie co wy na to żeby kiedyś zrobić zjazd klubowy pod gołym niebem :2: .ze spaniem na glebie słuchając szumu jodeł na gór szczycie :piwo: Oczywiście polecam Beskidy :gora:
Mirek

schroniska

Post autor: Mirek » 30 marca 2008, 21:35

Mosorczyk trzymam cię za słowo :cry: Jak będziesz gdzieś w góra a chyba będziesz to porób zdjęć. Jak długo cię nie będzie :?: Jeszcze się nie widzieliśmy a już cię polubiłem :uscisk: Powodzenia :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2008, 13:17

mirek pisze:słuchając szumu jodeł na gór szczycie
I koniecznie trzaskające ognisko, bo nic lepiej nie smakuje, niż pachnąca dymem herbata z ogniska, pita z okopconej menażki :)
mirek pisze:Oczywiście polecam Beskidy
Może gdzieś w dzikościach Worka Raczańskiego?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2008, 14:26

Mosorczyk pisze:
mirkow pisze:Mnie brak wygód nie przeszkadza,wręcz przeciwnie Wygody mam w domu
Też mam takie same podejście. Dla mnie czym gorzej w schronisku, tym lepiej dla mnie. Wspomnienia są zawsze niezatarte, dlatego do tej listy wpisuję Halę Górową i jej bacówkę ze spartańskimi warunkami. Jak dla mnie to jest to miejsce, w którym można poczuć tą wolność jaką dają góry.
To ja dopiszę bazę namiotową na Polanie Wały w Wyspowym. Mam wspaniałe letnie wspomnienia i przeogromny sentyment. :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2008, 16:13

igi pisze:Może gdzieś w dzikościach Worka Raczańskiego?
:spoko: :spoko: :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2008, 19:59

mirek pisze:Chodzi o cybnioki te do oscypka i do piwka :10:
Na ogół przepisów regionalnych się nie przekazuje, ale uznajmy, że zrobię wyjątek... Należy zaznaczyć, iż to są domowe metody, gdyż prawdziwe cybnioki przyrządza się na palenisku wędzarskim, takim samym jak do oscypka... O tym jak się robi oscypka i tak się nie dowiesz... :lol:

No więc tak opowiem tylko o dwóch najlepiej mi znanych wersjach:
1) Łowczarskie cybnioki.
Są to co najmniej potrójne prążki cebuli moczone w jajku zasmażane na żętycy owczej + ugniatane gróle. Smażone tak jak naleśniki...
2) Cybionki "naturalne"
Liczba krążków cebuli przypadających na jeden cybniok jest obojętna, gdyż najpierw moczy je się w płynie podobnym do ciasta na naleśniki (tyle, że zamiast śmietany jest żętyca, najlepiej kozia). Na jednej patelni smaży się skwarki ze słoniny. Na drugiej patelni smażone cybnioki posypuje się bułką tartą, a gdy ta się lekko przyrumieni i "przyczepi" do cybnioków przekłada się je na drugą patelnię ze skwarkami...

Obydwie wersje cybnioków bardzo dobrze smakują zarówno na ciepło jako dodatek do golonki, jak na zimno jako dodatek do piwa. Dawniej górale jadali też cybnioki jako "rozgrzewacz" do ochłodzonych przez noc oscypków...

Jestem zaskoczony, że ktokolwiek zjadł w Milówce cybnioki. Najbardziej prawdopodobne jest, że miało to miejsce w jakiś kwaterach prywatnych. Natomiast jeżeli jadłeś to w Tycjanie, Beskidzie, Szarotce lub innym (mi nieznanym) lokalu w Milówce, to jestem w stanie się założyć, że były to amerykańskie onion rings... (a link to przepisu masz tu)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 31 marca 2008, 20:10

Turystykon pisze:potrójne prążki cebuli moczone w jajku zasmażane na żętycy owczej
Turystykon pisze:zamiast śmietany jest żętyca, najlepiej kozia
Czuję niezgodność jakiejsią... :twisted: :?: Czy tam ma być :?:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2008, 20:22

Królik pisze:
Turystykon pisze:potrójne prążki cebuli moczone w jajku zasmażane na żętycy owczej
Turystykon pisze:zamiast śmietany jest żętyca, najlepiej kozia
Czuję niezgodność jakiejsią... :twisted: :?: Czy tam ma być :?:
Czy mógłbyś dokładniej określić o co Ci chodzi? Ja za bardzo nie widzę tam błędu, jednak rzadko kiedy je widzę :lol: Będę wdzięczny za zwrócenie uwagi na błędy, w końcu alfą i omega nie jestem... ;)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 31 marca 2008, 20:29

Turystykon a widzisz bo mnie się w oczach pomieszło bo czytałem bez patrzałek : smażone na żętycy owczej , a do ciasta się daje żętyce kozią...
tera jus sycko gro :spoko: :spoko: :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2008, 20:32

Królik, nic się nie stało... Każdy może źle popatrzeć..., zwłaszcza jak tle teorii na raz napisałem, a że się nie znam to napisałem to jak laik - chaotycznie :lol:

Odmian cybnioków jest mnóstwo, można powiedzieć, że każda szkoła bacowania miała po kilka swoich cybnioków (a szkół bacowania jest o cho cho, a nawet więcej :lol: )... Ja napisałem o tych dwóch, które jadłem i znam w miarę dobrze, jednak nazwy dałem sam od siebie...
Mirek

schroniska

Post autor: Mirek » 01 kwietnia 2008, 1:44

Mosorczyk 5 miesięcy to prawie wieczność :( Czekam z niecierpliwością na relację :uscisk:
Mirek

schroniska

Post autor: Mirek » 01 kwietnia 2008, 1:48

Igi morze zrobimy sobie zjazd klubowy bis :hura:
ODPOWIEDZ