Takie tam... zdjęcie zrobiłem/łam...
Moderator: Moderatorzy
To była już zorza nr. cztery w tym roku. Najładniejsza była w marcu, ale ja przespałem tamten czas. Kolejne dwa takie zjawiska były we wrześniu i październiku, ale zachmurzenie było całkowite Ogólnie ten rok jest jakiś wyjątkowy. Wcześniej zorzę można było dojrzeć tak bardzo na południe w 2011 i bodaj 2003 roku.Dżola Ry pisze:Jeny Robert! Aleś ją uchwycił! i to tak daleko na południu!
Ciekawe jaka była na wybrzeżu?...
O której to było?
Znałeś prognozy zorzy i polowałeś na nią, prawda?
Dostałem info z jednego astroforum gdzie podniesiono alarm bo stacje prognozujące zapowiadały wystąpienie tego zjawiska. Szybko wyskoczyłem w teren gdzie spędziłem ponad 3 godziny. Na wybrzeżu nikt nie widział bo mieli tam całkowite zachmurzenie tym razem. Jakieś strzępy zorzy zostały uchwycone dopiero z okolic Łodzi, a najlepiej widoczna jest jak na razie na zdjęciach mojego autorstwa oraz dwóch znajomych i jeszcze jednej osoby która robiła zdjęcia z Gubałówki
Wczorajsze zdjęcia robiłem z okolic Jarnołtówka, a następnie się przeniosłem się na Biskupią Kopę. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że gdy ja robiłem zdjęcia w Jarnołtówku to znajomy siedział na Kopie. Później mniej więcej w tym samym czasie zamieniliśmy się miejscami nawet o sobie nie wiedząc. Dopiero dzisiaj się zgadaliśmy
A tak w ogóle to zorza była bardzo słaba i gołym okiem niemal nie dostrzegalna. Bardzo przeszkadzał księżyc i łuny świateł nad miastami.
Ludzie się spodziewali znacznie więcej. Ja jednak jestem zadowolony bo to dopiero moja druga zarejestrowana zorzaTauzen pisze:Z wczorajszego spektaklu jest to kolejne zdjęcie które widziałem. Podobno wczoraj było KP równe 8, co daje możliwość zobaczenia zorzy na południu.
Gratki za to że się udało złapać zorzę.
Dodam jeszcze taki Timelaps z Biskupiej Kopy.
https://www.youtube.com/watch?v=pXsyG4qNkmw
A ja na wakacjach widziałam taką piękną (no nie tak, jak Bodzio), przewalającą się po niebie, a nie potrafiłam zrobić zdjęciaRobert J pisze:A tak w ogóle to zorza była bardzo słaba i gołym okiem niemal nie dostrzegalna.
Koleżanka tyle tabletem uchwyciła.
- Załączniki
-
- mala zorza.jpg
- (67.14 KiB) Pobrany 1001 razy
Pospolity brak umiejętności!Robert J pisze:No szkoda, a jaka była przyczyna, że nie dało się zrobić zdjęcia zorzy?
Mam nowy aparat (tzn mam go już rok, czyli nowy ) i dotychczas nie zdarzyło mi się robić nim zdjęcia w całkowitej niemal ciemności - takiej, jak podczas obserwacji zorzy.
Nawet jak fotografowałam po zmroku to światła zawsze było na tyle, że ustawienie ostrości odbywało się automatycznie.
Ale wtedy w nocy światła nie było, zorza choć piękna i bardzo jasna dla nas, dla aparatu była za słaba. Nie mógł ustawić ostrości więc nie robił zdjęcia. Próbowałam ustawić na manual, ale było ciemno, musiałam sobie świecić latarką, nie znałam tych funkcji więc długo schodziło i po prostu szkoda mi było na to czasu w tym momencie. Wolałam nasycić wzrok zjawiskiem niż grzebać w aparacie aż zorza zniknie.
Próbowałam się tej manualnej obsługi nauczyć licząc na kolejną noc z atrakcjami, ale już ani zorza nie była tak piękna, ani moje umiejętności nie dałyby oczekiwanego efektu.
A o sile i urodzie "naszej zorzy" świadczy to, że zdjęcie zrobione tabletem nie ma wydłużonego czasu naświetlania, a jednak zarejestrował ją wyraźnie taki marny sprzęt!
Widzisz Jolu to powyższe zdjęcie, które dzisiaj wrzuciłem ? Tak właśnie ustawia się ostrość w ciemności. Przy tak szerokim kącie wystarczy postawić latarkę lub czołówkę w odległości kilkunastu metrów od aparatu i wówczas ustawić ostrość kierując obiektyw na źródło światła. Następnie przełączyć na tryb manualny i gotowe, można robić zdjęcia w nocy. A jeszcze dobrze jest robić na ustawieniach preselekcja przysłony. Wcześniej ustawiamy wartość ISO i przysłonę, a aparat sam dobiera odpowiedni czas naświetlania
Robert J, dzięki za te instrukcje.
Kurczę, wstydzę się, ale napiszę...
Mógłbyś napisać mi taką króciutką instrukcję, co (i w jakiej kolejności) mam zmienić i na co (najlepiej poprzeć to obrazkami ), żebym zrobiła takie zdjęcie?
Bo ja mam strasznie słabą głowę do spamiętania takich sekwencji ruchów i dopóki sobie nie utrwalę wielokrotnie Kuba mi pisze takie proste (jak krowie na granicy) instrukcje, ja je zawsze mam ze sobą i wykorzystuję, aż wreszcie mi się to utrwali
Możecie się śmiać, ale tak mam i szukam sposobu!, bo chciałabym umieć
Kurczę, wstydzę się, ale napiszę...
Mógłbyś napisać mi taką króciutką instrukcję, co (i w jakiej kolejności) mam zmienić i na co (najlepiej poprzeć to obrazkami ), żebym zrobiła takie zdjęcie?
Bo ja mam strasznie słabą głowę do spamiętania takich sekwencji ruchów i dopóki sobie nie utrwalę wielokrotnie Kuba mi pisze takie proste (jak krowie na granicy) instrukcje, ja je zawsze mam ze sobą i wykorzystuję, aż wreszcie mi się to utrwali
Możecie się śmiać, ale tak mam i szukam sposobu!, bo chciałabym umieć
Mogę, ale najpierw musiałbym zapoznać się z modelem aparatu który posiadasz. Jak uzupełnię swoją wiedzę na ten temat i znajdę chwilę czasu to napiszę jakąś instrukcjęDżola Ry pisze:Robert J, dzięki za te instrukcje.
Kurczę, wstydzę się, ale napiszę...
Mógłbyś napisać mi taką króciutką instrukcję, co (i w jakiej kolejności) mam zmienić i na co (najlepiej poprzeć to obrazkami ), żebym zrobiła takie zdjęcie?
Bo ja mam strasznie słabą głowę do spamiętania takich sekwencji ruchów i dopóki sobie nie utrwalę wielokrotnie Kuba mi pisze takie proste (jak krowie na granicy) instrukcje, ja je zawsze mam ze sobą i wykorzystuję, aż wreszcie mi się to utrwali
Możecie się śmiać, ale tak mam i szukam sposobu!, bo chciałabym umieć
W nocy z 30 na 31 grudnia przewidywane jest KP sięgające 6. Jednak to raczej jak już to gdzieś nad Bałtykiem. U nas potrzeba minimum KP 8.viking pisze: WOOOOOO , Robert, czy znasz (i mozesz podac tu na forum) daty nastepnych takich cudownych spektakli?
Cząstki promieniowania po wybuchu na słońcu docierają do ziemi w ciągu około dwóch dni i właśnie maksymalnie na dwa dni przed możliwym wystąpieniem zjawiska można się pokusić o jakiekolwiek prognozy. Z reguły i tak się nie sprawdzają bo strumień promieniowania słonecznego mija ziemię lub dociera za dnia
Janusz, ja korzystam z prognoz na tej stronie. Gdy zorza ma być widzialna są informacje wręcz co do godziny.viking pisze:WOOOOOO , Robert, czy znasz (i mozesz podac tu na forum) daty nastepnych takich cudownych spektakli?
Właśnie dzięki prognozie stąd poszłam obserwować zorzę w Szwecji i dokładnie wtedy była, kiedy ją zapowiedzieli!
http://www.norwegofil.pl/norwegia/natur ... arnej.html
Tak też było, gdy wybraliśmy się z Kubą do Norwegii "na zorzę"
Czasem zerkam też tu:
http://www.spaceweatherlive.com/pl/akty ... y-polarnej
lub tu:
http://www.spaceweatherlive.com/pl/akty ... y-polarnej
ale mniej je lubię.
Robert J pisze:Mogę, ale najpierw musiałbym zapoznać się z modelem aparatu który posiadasz. Jak uzupełnię swoją wiedzę na ten temat i znajdę chwilę czasu to napiszę jakąś instrukcję