Lustrzanka
Moderator: Moderatorzy
Ptoszek pisze:PiotrekP powiedział/-a:
to są niedrogie zabawki
100zł to ciut drogie jak dla mnie
Trzeba jeszcze wziąść pod uwagę, że niskiej jakości filtr, może znacząco pogorszyć parametry obiektywu. I zakładając taki filtr na obiektyw, "niszczymy" całą pracę inżynierów, którzy pracowali nad jego konstrukcją .Tak więc lepiej trochę dołożyć.PiotrekP pisze:Filtr UV kosztuje około 45 zł, a obiektyw okolo 1000 zł. Fitrem UV zabezpieczasz szkła obiektywu. To chyba opłacalne.
Masz rację, może przesadziłem z ceną, ale kupiłem całkiem niezły filtr UV japońskiej firmy Marumi za troszkę więcej i zawsze jest obiektyw zabezpieczony. Cena filtru nawet za 100 czy 150 jest warta wydania niż wymiana porysowanego szkła w obiektywie. Obiektyw jest jednak wielokrotnie droższy niż filtr.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
to teraz do roboty Ptoszek bo została Ci walka z tym słabym światłemPtoszek pisze:Nikon D90 obiektyw Nikkor 18-105
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Już w maju będzie moja i koniec żartów z Wysokąheathcliff pisze:to teraz do roboty Ptoszek bo została Ci walka z tym słabym światłem
"Cisza, wszędzie cisza. Jeszcze chwilę temu rozmawialiśmy ze sobą, żartowali. A teraz słyszą już tylko głuchy dźwięk kamieniającego śniegu, pod którym leżą. I czekają na pomoc. "
Ja zdecydowałem się jakiś rok temu na D90 + Nikkor 18-105...i nie narzekam. Wprawdzie można by tu dyskutować o "nienajsuperowszym" świetle, ale jak narazie nie było dla mnie problemem.
Jednak lustro w górach ma też swoje wady, o których piszecie tutaj mało, skupiając się głównie na stronie czysto-technicznej aparatów. Lustrzanka jest duża sama w sobie (samo body), do tego obiektyw...dla mnie , taki aparat w tatrach wysokich momentami był uciążliwy właśnie dlatego, że był duży i w sumie delikatny (Nikon tutaj przyciął w ch... z obudową). Właściwie sprzęt można było wyjąc dopiero na szczycie, bo wcześniej było to zupełnie niewygodne, a wspinać się po łańcuchach z jakkolwiek umocowanym klocem Nikoma ani wygodne ani bezpieczne (głównie dla aparatu) nie jest. Co innego w tartach zachodnich...chociaż tu doceniłem jednak automatykę, głównie tryb M i A. No i celny i szybki AF nie jest zły, bo po dłuższej wędrówce nie zawsze człowiek ma siłę na manual, zwłaszcza bez statywu.
Jednak lustro w górach ma też swoje wady, o których piszecie tutaj mało, skupiając się głównie na stronie czysto-technicznej aparatów. Lustrzanka jest duża sama w sobie (samo body), do tego obiektyw...dla mnie , taki aparat w tatrach wysokich momentami był uciążliwy właśnie dlatego, że był duży i w sumie delikatny (Nikon tutaj przyciął w ch... z obudową). Właściwie sprzęt można było wyjąc dopiero na szczycie, bo wcześniej było to zupełnie niewygodne, a wspinać się po łańcuchach z jakkolwiek umocowanym klocem Nikoma ani wygodne ani bezpieczne (głównie dla aparatu) nie jest. Co innego w tartach zachodnich...chociaż tu doceniłem jednak automatykę, głównie tryb M i A. No i celny i szybki AF nie jest zły, bo po dłuższej wędrówce nie zawsze człowiek ma siłę na manual, zwłaszcza bez statywu.
No ja wspomniałem, że w góry gabaryty lustra mogą być dla niektórych wadą, ale... Hm a sam się mocno swego czasu zastanawiałem nad takim zestawem jaki wybraliście Master z Ptoszkiem, jednak wybrałem tańszy sprzęt. I choć moje lustro jest niewielkie, to fatalnie wybrałem torbę, jest duża, nieporęczna; szczególnie gdy jeszcze nie kupiłem dodatkowego szkła.
A swego czasu koledze ze zmęczenia na Świnicy aparat poleciał, na szczęście tylko górny wyświetlacz mu się potłukł.
Kiedyś z ciekawostki oglądałem podobny cenowo Nikon do mojego lustra i byłem tandetnością tejże obudowy mocno zdziwiony.Master pisze:(Nikon tutaj przyciął w ch... z obudową).
A swego czasu koledze ze zmęczenia na Świnicy aparat poleciał, na szczęście tylko górny wyświetlacz mu się potłukł.
Niezaleznie od wielkosci plecaka laduje w torbe i do srodka - to do transportu, czasem dodatkowo zabezpieczony folia jak leje. Jak jest potrzebny na zewnatrz to jest po prostu na zewnatrz. Staram sie miec taki plecak, zeby nie bylo za duzych luzow w srodku, zeby rzeczy sie nie przemieszcaly i tyle. O co Ci chodzi w tym pytaniu?gamerfono pisze:jak pakujecie swoje lustra do plecaków ...