Rowerem z BB w Beskid- pytanie
Moderator: Moderatorzy
Rowerem z BB w Beskid- pytanie
Mam zamiar w ten weekend wybrać się rowerem z Bielska w Beskidy (Śląski albo Mały). Ktoś może mi polecić jakąś przystępną trasę/szlak dla rowerów? To będzie mój drugi wyjazd rowerowy w góry, także moja kondycja rowerowo-górska jest hmm średnia. Co prawda ostatnio wjechałam na Wielką Raczę ze Zwardonia od strony Słowackiej i trasa była naprawdę zróżnicowana jeśli chodzi o powierzchnie, ale jednak wolę więcej jechać rowerem niż go pchać po kamieniach czy po wysokiej trawie.
Planowałam z BB pojechać czerwonym szlakiem na Skrzyczne, a potem udać się w stronę Wisły, bo ten szlak znam dość dobrze (tzn od Skrzycznego do Wisły, bo czerwonym nie wchodziłam jeszcze na Skrzyczne i nie wiem do końca jaki jest). W Beskidzie Małym jeszcze nie byłam, kompletnie się nie orientuję w tamtych szlakach. Nie ukrywam, że wolę ubite drogi . Może ktoś podsunie pomysł na coś lepszego. Z góry dziękuję za sugestie.
Planowałam z BB pojechać czerwonym szlakiem na Skrzyczne, a potem udać się w stronę Wisły, bo ten szlak znam dość dobrze (tzn od Skrzycznego do Wisły, bo czerwonym nie wchodziłam jeszcze na Skrzyczne i nie wiem do końca jaki jest). W Beskidzie Małym jeszcze nie byłam, kompletnie się nie orientuję w tamtych szlakach. Nie ukrywam, że wolę ubite drogi . Może ktoś podsunie pomysł na coś lepszego. Z góry dziękuję za sugestie.
ja byłam tylko raz rowerowo i była "rzeźnia"lawena pisze:W Beskidzie Małym jeszcze nie byłam
https://picasaweb.google.com/1129537785 ... fSb8939-QE#
w przeciwną stronę zdecydowanie jest przyjemniej i jak się zaczyna np. od Potrójnej (Przełęczy Kocierskiej) z innych szlaków, to tylko wyprowadzałam raz na Leskowiec, z Tarnawy Górnej (niebieskim)
lawena pisze:Może ktoś podsunie pomysł na coś lepszego
https://picasaweb.google.com/1129537785 ... 2904201202
- trasę można pyknąć w jeden dzień, jak się jest tutaj na miejscu
też bym się gdzieś przejechała
aniołek
No właśnie tak daleko to mi się średnio chce jechać. Ten B. Mały nie wygląda źle... w porównaniu do tego co miałam tydzień temu
sokół Chodziło dokładnie o to?
http://www.szlaki.net.pl/sesja.php?id[] ... 699&duza=1
No właśnie tak daleko to mi się średnio chce jechać. Ten B. Mały nie wygląda źle... w porównaniu do tego co miałam tydzień temu
sokół Chodziło dokładnie o to?
http://www.szlaki.net.pl/sesja.php?id[] ... 699&duza=1
Mniej więcej. Jak sprowadzisz rower z Orłowej to zaraz jest najpierw rozwidlenie szlaku (zielony odbija w lewo) a po chwili taka przełączka, od niej odbiega droga w prawo. Mozna tamtędy dość dobrą i szeroka drogą zjechać do Brennej (omijając Równicę).
Poczatek to wejście takim trawiastym stokiem (chodzi mi o zielony szlak), ale nie wiem, czy przypadkiem ten czarny nie jest bardziej na rower.
Acha, auto postawisz w centrum po lewej stronie, chyba przy straży, jakieś 1,5 km za skrzyżowaniem (w prawo odbija droga na Leśnicę, w lewo na Centrum i Bukową)
plus trasy jest taki, że w zasadzie nie ma ostrych podjazdów, raczej jest to stricte grzbietówka, widoki moze nie tatrzańskie, ale polanek sporo. Zresztą pewnie i tak nie będziesz patrzeć na widoki, tylko uważać na zęby.
Poczatek to wejście takim trawiastym stokiem (chodzi mi o zielony szlak), ale nie wiem, czy przypadkiem ten czarny nie jest bardziej na rower.
Acha, auto postawisz w centrum po lewej stronie, chyba przy straży, jakieś 1,5 km za skrzyżowaniem (w prawo odbija droga na Leśnicę, w lewo na Centrum i Bukową)
plus trasy jest taki, że w zasadzie nie ma ostrych podjazdów, raczej jest to stricte grzbietówka, widoki moze nie tatrzańskie, ale polanek sporo. Zresztą pewnie i tak nie będziesz patrzeć na widoki, tylko uważać na zęby.
no właśnie, mi też w ten Mały. Sam dojazd asfaltem po pagórkach mnie masakruje już w Okrajniku, a gdzie tam dalej do Kocierskiej.... Trasa fajna, ale tak jak ja jechałam to nie, bo podejścia za strome do wyjazdu. Zresztą po takich opadach ja teraz były, to zjazdy też mogą być "nieciekawe".lawena pisze:No właśnie tak daleko to mi się średnio chce jechać
Yyyyyyyyyy.... musiałabyś w Skoczowie wyskoczyć, a to kawalek... Nie no, olej temat - wymyslimy zaraz coś na szybko......
O, pociśnij na Wisłę, przed dworcem pks się zaczyna nowy szlak na Soszów, zielony, fajny nawet. Potem do Kubalonki, a jak Ci będzie malo, to pojedziesz sobie jeszcze do stecówki i za osiedlem drogą w prawo (asfalt) w dół - wyskoczysz w połowie doliny czarnej wiselki, stamtąd ok 10 km lekko w dół do pociągu. Podjazdów też niezbyt wiele, jedynie Stożek, ale to chwilka. Od Kubalonki byłby asfalt, ale miły.
jakiś czas temu byłem na tej trasie (tylko z Kubalonki już złaziłem, bo zapomniałem kół do nóg przymocować..., Tobie będzie łatwiej i szybciej) - powinna byc gdzieś relacja ze zdjęciami....
ps oj, jest.
viewtopic.php?t=8708
ps tylko za Stożkiem będzie odbicie w lewo niebieskim, chyba dla Ciebie b,ędzie lepiej trawersować prezydentówką Kiczory, niż pchać się tam na rowerze (zjazd będzie w korycie potoku z błotem...) - trawers niebieskim, dwie, trzy minuty za kolejką w lewo, jest oznaczenie, ale slabe raczej. Trzeba uważać.
O, pociśnij na Wisłę, przed dworcem pks się zaczyna nowy szlak na Soszów, zielony, fajny nawet. Potem do Kubalonki, a jak Ci będzie malo, to pojedziesz sobie jeszcze do stecówki i za osiedlem drogą w prawo (asfalt) w dół - wyskoczysz w połowie doliny czarnej wiselki, stamtąd ok 10 km lekko w dół do pociągu. Podjazdów też niezbyt wiele, jedynie Stożek, ale to chwilka. Od Kubalonki byłby asfalt, ale miły.
jakiś czas temu byłem na tej trasie (tylko z Kubalonki już złaziłem, bo zapomniałem kół do nóg przymocować..., Tobie będzie łatwiej i szybciej) - powinna byc gdzieś relacja ze zdjęciami....
ps oj, jest.
viewtopic.php?t=8708
ps tylko za Stożkiem będzie odbicie w lewo niebieskim, chyba dla Ciebie b,ędzie lepiej trawersować prezydentówką Kiczory, niż pchać się tam na rowerze (zjazd będzie w korycie potoku z błotem...) - trawers niebieskim, dwie, trzy minuty za kolejką w lewo, jest oznaczenie, ale slabe raczej. Trzeba uważać.
W takim razie np. z Porąbki, Doliną Wielkiej Puszczy na przeł. Kocierską. Potem na Żar, z którego jest całkiem zacny zjazd do Międzybrodzia. A do zamknięcia pętli w Porąbce, już niedaleko.lawena pisze:W Beskidzie Małym jeszcze nie byłam, kompletnie się nie orientuję w tamtych szlakach. Nie ukrywam, że wolę ubite drogi