Góry-Szlaki

Gdy zejdą śniegi polecam spacer z Wisły na Trzy Kopce Wiślańskie i wizytę do smoka Telesfora.Z bufetu u pana Teleszyńskiego są zarąbiste widoki.Na chatę Orłową nie ma po co iść,pernamiętnie nieczynna.Lepiej przez Las Gościejów wrócić do Wisły.Auto można zostawić na bezpłatnym (o ile się nic nie zmieniło) parkingu przy dworcu autobusowym na przeciw kościoła.

sokół pisze:resztą czerem chyba jesienią była na Skrzycznem, o ile pamiętam.

a byliśmy, byliśmy

zbig9 pisze:Ale na siłę nie namawiam.

Myślę, że nie trzeba namawiać...kwestia rozbicia tego na 2 dni - dla Juniora nocleg w schronisku to będzie nowość i frajda

zbig9 pisze:Muszę tylko coś o "marudach" powiedzieć, bo mam tutaj trochę doświadczeń.

Bardzo cenne uwagi przydadzą się

zbig9 pisze:Sam nie zrobiłem z marud górołazów,

ale usportowieni są - znikąd się to nie wzięło

mirek pisze:Gdy zejdą śniegi polecam spacer z Wisły na Trzy Kopce Wiślańskie i wizytę do smoka Telesfora.Z bufetu u pana Teleszyńskiego są zarąbiste widoki.Na chatę Orłową nie ma po co iść,pernamiętnie nieczynna.Lepiej przez Las Gościejów wrócić do Wisły.Auto można zostawić na bezpłatnym (o ile się nic nie zmieniło) parkingu przy dworcu autobusowym na przeciw kościoła.

takich "smaczków" właśnie poszukuję
dzięki

A propo smaczków tych prawdziwych,polecam w bufecie Telesforówka chleb ze szmalczykiem made in pan Teleszyński.Dodam ze zanocować można w okresie letnim, bo w zimie można też ale przy wynajęciu całego obiektu co tanie nie jest.Wiecie koszt ogrzewania w zimie jest spory,by cały czas obiekt był ogrzewany.

czerem pisze:

mirek pisze:Gdy zejdą śniegi polecam spacer z Wisły na Trzy Kopce Wiślańskie i wizytę do smoka Telesfora.Z bufetu u pana Teleszyńskiego są zarąbiste widoki.Na chatę Orłową nie ma po co iść,pernamiętnie nieczynna.Lepiej przez Las Gościejów wrócić do Wisły.Auto można zostawić na bezpłatnym (o ile się nic nie zmieniło) parkingu przy dworcu autobusowym na przeciw kościoła.

takich "smaczków" właśnie poszukuję
dzięki

Daj znać kiedy to możliwe że uskutecznimy jakieś wspólne wędrowanie?

mirek pisze:Daj znać kiedy to możliwe że uskutecznimy jakieś wspólne wędrowanie?

Planowaliśmy jutro, ale lekarz powiedział, że Junior nie może jeszcze tak się wietrzyć Chętnie wspólnie powędrujemy, ale w którą niedzielę to jeszcze nie wiem Przypomnę się, jak ustalimy wstępnie jakiś termin

Luty mam zaklinowany,może w marcu.

to może ja też dołączę jeżeli nie będę przeszkadzać,oczywiście

Tilia pisze:to może ja też dołączę jeżeli nie będę przeszkadzać,oczywiście

oczywiście, że zapraszamy