Urlop.
Moderator: Moderatorzy
Urlop.
Witam,
Proszę o radę gdzie pojechać na urlop.
Oczywiście jest to urlop, nie weekend, więc raczej wszystko (pasma itd.) wchodzi w grę (czas).
Myślałem o Beskidzie Sądeckim lub okolice Karpacza, albo blisko ode mnie tj. Beskid np. Żywiecki.
Jedynym "ogranicznikiem" jest moja............żona Nie jest wytrawnym "wspinaczem", więc myślałem o miejscu gdzie można codziennie robić wypady na szlaki i gdzie jest dość dużo schronisk w miarę blisko siebie.
Jakieś pomysły?
Z góry dzięki za wszelką pomoc i rady!
Pozdrawiam!
Proszę o radę gdzie pojechać na urlop.
Oczywiście jest to urlop, nie weekend, więc raczej wszystko (pasma itd.) wchodzi w grę (czas).
Myślałem o Beskidzie Sądeckim lub okolice Karpacza, albo blisko ode mnie tj. Beskid np. Żywiecki.
Jedynym "ogranicznikiem" jest moja............żona Nie jest wytrawnym "wspinaczem", więc myślałem o miejscu gdzie można codziennie robić wypady na szlaki i gdzie jest dość dużo schronisk w miarę blisko siebie.
Jakieś pomysły?
Z góry dzięki za wszelką pomoc i rady!
Pozdrawiam!
Zatem zapraszam ashes tu:mirek pisze:Po pierwsze te Witam powinno znaleźć się w odpowiednim dziale.
viewtopic.php?p=171648#171648
Taka nasza tradycja
no to masz przerąbane, bo ośmieliłeś się przywitać bez uświęconej tradycjiashes pisze:Witam,
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Re: Urlop.
ashes... A ja polecam Szczawnicę. Można codziennie wyjść na szlak w innym kierunku Wybór tras łatwych i niezbyt długich jest duży. To takie miejsce właśnie dla niezbyt wytrawnych turystów. Polecam. Jakby co to służę radą na ile potrafię.
oj tam, oj tam - po pierwsze nie trzeba, tylko można... po drugie - witanie się w dowolnym dziale może być tak samo sympatyczne jak w oficjalnymChmielo pisze:Oj Pudelku...nie wszyscy wiedzą,że trzeba sie przywitać...
polecić góry, czy polskie, to można dyskutować jest tyle pięknych gór na świecie, że niekoniecznie trzeba polecać polskie - a jak kolega ashes ma urlop to ja osobiście bym polecił czeskie albo słowackie - finansowo to samo lub taniej, a doznania mogą być lepsze (a ile chamstwa i cwaniactwa mniej)Chmielo pisze:należy wybaczyć i polecić jakieś nasze piękne Polskie góry
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
W takim razie proszę o propozycję w po stronie czeskiej (wiadomo - korona).
Naturalnie propozycję z noclegiem...
IwonaGosia - Właśnie się zastanawiam nad Szczawnicą/Krościenko, ale w grę też (nawet bardziej) wchodzi Szklarska...
No, ale jeśli napiszecie coś o Czechach, to może jednak tam...
Nigdy nie byłem stricte u nich, zawsze zahaczałem o naszych południowym sąsiadów (oczywiście też Słowaków - nawet bardziej).
Cwaniactwo, chamstwo?
Zgadzam się w 100% Pudelek, że tego jest zdecydowanie mniej, niż u nas niestety
Już nie wspomnę o oznakowaniach szlaków...
Naturalnie propozycję z noclegiem...
IwonaGosia - Właśnie się zastanawiam nad Szczawnicą/Krościenko, ale w grę też (nawet bardziej) wchodzi Szklarska...
No, ale jeśli napiszecie coś o Czechach, to może jednak tam...
Nigdy nie byłem stricte u nich, zawsze zahaczałem o naszych południowym sąsiadów (oczywiście też Słowaków - nawet bardziej).
Cwaniactwo, chamstwo?
Zgadzam się w 100% Pudelek, że tego jest zdecydowanie mniej, niż u nas niestety
Już nie wspomnę o oznakowaniach szlaków...
Wykorzystam jakiś stary temat, żeby poprosić Was o pomoc.
Poszukuję miejsca, w które mogłabym przyjechać ze swoją przyczepą i zagnieździć się tam - wzorem poprzedniego roku - na długo.
Tym razem jednak musi to być miejsce w odległości (najlepiej) 60-80 km od Katowic. Chciałabym, aby to było gdzieś w wycinku koła wyznaczonego przez Żywiec na południu i Kraków na wschodzie.
Do Katowic nie miałabym daleko, gdy będę tam potrzebna, a w międzyczasie poznawałabym rejon wielu Beskidów, których zupełnie nie znam. Moglibyście przyjeżdżać mnie odwiedzić i mogłabym korzystać z wielu zaproszeń, które mam nadzieję, że pojawiać się będą na forum.
A jakie to miałoby być miejsce?
1. Lokalizacja dowolna w zakresie określonym powyżej.
2. Potrzebny mi dostęp do wody pitnej i ubikacji (może być wychodek)
3. Wolałabym mieć dostęp do elektryki, bo choć światło mam ze specjalnego akumulatora lub świec, lodówkę i kuchenkę na gaz, a ubikację chemiczną, to komórki i laptopa bez elektryki nie naładuję.
4. Gdyby było darmowe lub tanie wi-fi, to nie musiałabym tracić dostępu do forum na wiele tygodni, ale taki zbytek nie jest warunkiem ważnym.
5. Musi być w miarę tanio. W zeszłym roku płaciłam mniej niż 10 zł dziennie za wszystko. To byłaby super cena.
6. Muszę tam dojechać przyczepą.
Co to mogłoby być? Na przykład podwórko gospodarstwa agroturystycznego, schroniska lub prywatnego domu. Albo jakieś pole namiotowe, jeśli ceny byłyby atrakcyjne i byłoby bezpiecznie i cicho. Wolę miejsca gdzieś na uboczu, bez nadmiernej ilości osób, szczególnie hałaśliwych. Choć na całkowitej samotności mi nie zależy.
Bardzo Was proszę o wskazanie mi takich miejsc.
Może rozejrzycie się gdzieś w pobliżu Waszego miejsca zamieszkania? Może gdzieś zapytacie w drodze z pracy, czy z gór?
Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc, za każdą wskazówkę.
Zamierzam tam się pojawić ok. połowy lipca i jest wielce prawdopodobne (zależne od innych spraw), że zostanę do końca sierpnia (z ewentualnymi przerwami na konieczne wizyty w domu).
Nie jestem uciążliwa, nie nękam swoim towarzystwem, nie mam wielkich wymagań.
Poszukuję miejsca, w które mogłabym przyjechać ze swoją przyczepą i zagnieździć się tam - wzorem poprzedniego roku - na długo.
Tym razem jednak musi to być miejsce w odległości (najlepiej) 60-80 km od Katowic. Chciałabym, aby to było gdzieś w wycinku koła wyznaczonego przez Żywiec na południu i Kraków na wschodzie.
Do Katowic nie miałabym daleko, gdy będę tam potrzebna, a w międzyczasie poznawałabym rejon wielu Beskidów, których zupełnie nie znam. Moglibyście przyjeżdżać mnie odwiedzić i mogłabym korzystać z wielu zaproszeń, które mam nadzieję, że pojawiać się będą na forum.
A jakie to miałoby być miejsce?
1. Lokalizacja dowolna w zakresie określonym powyżej.
2. Potrzebny mi dostęp do wody pitnej i ubikacji (może być wychodek)
3. Wolałabym mieć dostęp do elektryki, bo choć światło mam ze specjalnego akumulatora lub świec, lodówkę i kuchenkę na gaz, a ubikację chemiczną, to komórki i laptopa bez elektryki nie naładuję.
4. Gdyby było darmowe lub tanie wi-fi, to nie musiałabym tracić dostępu do forum na wiele tygodni, ale taki zbytek nie jest warunkiem ważnym.
5. Musi być w miarę tanio. W zeszłym roku płaciłam mniej niż 10 zł dziennie za wszystko. To byłaby super cena.
6. Muszę tam dojechać przyczepą.
Co to mogłoby być? Na przykład podwórko gospodarstwa agroturystycznego, schroniska lub prywatnego domu. Albo jakieś pole namiotowe, jeśli ceny byłyby atrakcyjne i byłoby bezpiecznie i cicho. Wolę miejsca gdzieś na uboczu, bez nadmiernej ilości osób, szczególnie hałaśliwych. Choć na całkowitej samotności mi nie zależy.
Bardzo Was proszę o wskazanie mi takich miejsc.
Może rozejrzycie się gdzieś w pobliżu Waszego miejsca zamieszkania? Może gdzieś zapytacie w drodze z pracy, czy z gór?
Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc, za każdą wskazówkę.
Zamierzam tam się pojawić ok. połowy lipca i jest wielce prawdopodobne (zależne od innych spraw), że zostanę do końca sierpnia (z ewentualnymi przerwami na konieczne wizyty w domu).
Nie jestem uciążliwa, nie nękam swoim towarzystwem, nie mam wielkich wymagań.
Jolu,jutro mam spotkanie w gospod.agroturystycznym w Górkach Wielkich,nieopodal Brennej tutaj link to obejrzyj;
http://www.agroturystykamatula.pl/
zapytam czy taka opcja i za ile jest możliwa.
http://www.agroturystykamatula.pl/
zapytam czy taka opcja i za ile jest możliwa.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Jolu,pytałam i oczywiście jest taka możliwość i ,jak na pierwszy raz,zapłacisz tylko 8,50 .Jeżeli byłabyś zainteresowana to załatwię resztę a zresztą wszystkie dane masz na stronce,co najwyżej powiedziałabyś,że ja w tej sprawie się tam dowiadywałam.Właściciel bardzo sympatyczny i kontaktowy
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!