Jak to kiedyś bywało - czyli po Beskidach w 1980 r.
Moderator: Moderatorzy
Jak to kiedyś bywało - czyli po Beskidach w 1980 r.
Znaleziona przez przypadek perełka. Polecam
http://paluki.tygodnik.pl/beskidy/beskidy.html
http://paluki.tygodnik.pl/beskidy/beskidy.html
boskoNa przełęczy Żebrak jestem wcześnie. W planach - nocleg w uzdrowisku Rabe. Oczyma duszy widzę pustawe o tej porze sanatorium, ciepłe, ogrzane przez dużą, perspektywicznie wybudowaną dla całego kompleksu (w oczach mam Ustroń - Zawodzie) kotłownię. W opisie mapy jak byk przecież napisano: wieś uzdrowiskowa, a na mapie zaznaczono zabudowania po obu stronach drogi. Jeszcze do mnie nie dotarło, że takie same jasnopomarańczowe kwadraciki, które na mapie Beskidu Żywieckiego oznaczają średnią wieś, na mapie Bieszczadów oznaczają jeden dom. A w Rabem jeszcze lepiej - oznaczały miejsce, gdzie jakiś dom ma stanąć w przyszłości.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
zdjęcia oddają klimat tych pięknych czasów, nie tak przecież odległych.
same spojrzenie na plecak... łza się w oku kręci...(oczywiście zależne od wspomnień)
same spojrzenie na plecak... łza się w oku kręci...(oczywiście zależne od wspomnień)
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
heathcliff ja tam jeszcze pamiętam (trochę bom mały był) te czasy, te plecaki. Pamiętam jak mój tato rozpalał w pokoju w schronie w piecu by było ciepło. A w bieszczadach pamiętam tą pustkę, na drogach, szlakach. Kilka lat temu się mocno zdziwiłem jak tam ponownie zawitałem...
mi się kręci łezka za takimi czasami...
mi się kręci łezka za takimi czasami...