Wrześniowe plany wyjazdu w Tatry

[Anonymous]

wg mnie najładniejszy i najciekawszy jest szlak przez Kobylarzowy Żleb (również najmniej uczęszczany) - polecam w drodze do góry, a powrót szlakiem przez Piec i Adamicę

A na Kopę K to ma się wrócić z Małołączniaka ?

Jak zawsze i wszędzie polecam wjazd na Kasprowy i start z niego. A schodzić, tak dla rzucenia okiem z góry na najwyższe partie Wąwozu Kraków, do Schroniska Ornak.

[Dzwonek]

A na Kopę K to ma się wrócić z Małołączniaka ?

Kopę zrobi osobno z Giewontem w pkt. 4)

[Anonymous]

A to przepraszam bardzo w takim razie

P.s. Porti - oczywiście !!!!!! mój pomysł jest najlepszy ale wersja z Kobylarzowym Żlebem jest tylko niewiele mniej atrakcyjna. Cudownie wtedy prezentują się północne ściany Czerwonych. W atrakcjach mają np lawiny kamienne. Widziałem i słyszałem na własne oczy. I uszy.

[tatromaniak]

Ile ludzi tyle subiektywnych opinii!!!
Na pierwszy raz i przy obecnej kapryśnej aurze najbardziej doradzał bym klasyczną trasę:
Od Kir na Ciemniak i dalej granią kontrolować pogodę i iść ile się da
Uzasadnienie:
1/na początku trasy długi wyryp do Ciemniaka i dalej lajcik i kontrola co się dzieje pod niebiosami
2/ można się ewakuować już z Małołączniaka
3/ można zejść z Kopy i zaliczyć po drodze Giewont i zejść na Gronik
4/ można zejść z Przełęczy pod Kopą do Kondrackiej
5/ można dołożyć Czuby Goryczkowe i zejść lub zjechać z Kasprowego
6/ można wrócić przez Murowaniec do Kuźnic
Robiłem Czerwone Wierchy we wszystkich możliwych opcjach ponad 30 razy i większość w tą stronę i zazwyczaj do Kopy lub Kasprowego.
Wybór należy do Ciebie

[Anonymous]

1) Czerwone Wierchy: Kuźnice – Kasprowy Wierch – Kondracka Kopa – Małołączniak – Krzesanica – Ciemniak – Kościeliska Dolina –Kiry

2) Przez Grzesia na Wołowiec

3) Z Morskiego oka na Szpiglasowy Wierch

4) Z Kuźnic na Giewont

5) Dolina Kościeliska
- Schronisko na Hali Ornak (1100 m) – Smreczyński Staw (1227 m.)
- Doliną Kościeliską: Jaskinia Mroźna, Jaskinia Mylna, Jaskinia Raptawicka, Smocza Jama,
- Ewentualnie Stoły (1428 m)

6) Na Kozi Wierch z Doliny Pięciu Stawów Polskich (nie wiemy czy nie za długi)

Punkt drugi i piąty to typowe dni aktywnego odpoczynku

ja bym punkt 1 wymieszał z 4 oczywiście w 2 dni:
1 Strążyska-Giewont-Kondracka K.-Suche Czuby-Kasprowy-Kuźnice
2 Kuźnice- Kondratowa Hala-Czerwone Wierchy-Kościeliska

punkt 2 (skoro byłes juz na Wołowcu) zamienił na:
Kościeliska-Iwanicka Przełęcz-Ornak_Starorobociańki W-Kończysty W.-Trzydniowiański W.-Chochołowska