Rysy od polskiej strony
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Ja tam pamiętam mnóstwo śnieg z dwa lata temu z połowy lipca i to ze strony słowackiej,
a co dopiero z polskiej...
Teraz zima była średnia w Tatrach, może jak słonko przygrzeje to stopnieje większość do tego czasu.
Trudno powiedzieć.
Najlepiej na bieżąco sprawdzać warunki ze stron internetowych.
Raki to można spakować - przezorny...
A na 5 dni - pytanie co chcesz zrobić - łatwe pomieszane z trudniejszym,
jak stoisz z kondycją, skąd chcesz robić wypady i ewentualnie czy ktoś idzie z Tobą, itp.
Napisz, a potem można sie zastanowić
a co dopiero z polskiej...
Teraz zima była średnia w Tatrach, może jak słonko przygrzeje to stopnieje większość do tego czasu.
Trudno powiedzieć.
Najlepiej na bieżąco sprawdzać warunki ze stron internetowych.
Raki to można spakować - przezorny...
A na 5 dni - pytanie co chcesz zrobić - łatwe pomieszane z trudniejszym,
jak stoisz z kondycją, skąd chcesz robić wypady i ewentualnie czy ktoś idzie z Tobą, itp.
Napisz, a potem można sie zastanowić
Najlepiej myślę być bliżej Kuźnic -można stamtąd dobrą bazę wypadową zrobić.max pisze:Wypady z centrum Zakopanego, kondycja dobra, wyprawa w pojedynke, interesuja mnie szlaki o zróżnicowanym stopniu trudności, piękne widokowo. Powrót oczywiście do Zakopca. Za podpowiedzi wielkie dzieki
Choć dojście asfaltem ten kawałeczek, to mało przyjemne.
Zróżnicowane wejścia i powroty, ciekawiej będzie.
Widokowo powinno być dobrze, byle wyjść z pasa lasu.
Hala Kondracka jest dość widowiskowa i właściwie każdy widok ze szczytu.
Pięknie przy Czarnym Stawie Gąsienicowym.
Widok na Giewont z drugiej strony, na Dolinę 5 Stawów, na słowacką stronę...
Na Świnicę i Kościelec lepiej może iść z kimś, albo się dołączyć do mini pewnej grupki.
Wejście i zejście:
Doliną Jaworzynka (żółtym), Boczań (niebieskim)
--> do Schroniska Murowaniec, stamtąd na Kasprowy Wierch -->
Świnica lub na Kopę Kondracką (oba szlaki czerwone), w odmienne strony. Zejście jak poniżej
Do schroniska na Hali Kondratowej (niebieskim) --> na Kondracką Kopę, Giewont i zejście.
Doliną Jaworzynka (żółtym), Boczań (niebieskim)
--> do Schroniska Murowaniec, stamtąd Czarny Staw Gąsienicowy-->
na Karb i Kościelec. Zejście do Murowańca
Pod kolejką (zielonym) - na Kasprowy Wierch --> stamtąd w stronę Świnicy
(zejście czarnym, jeśli warunki pozwolą, albo Liliowymi)
lub na Kondracką Kopę i zejście do Kuźnic przez schronisko na Hali K..
Do schroniska na Hali Kondratowej --> na Przełęcz Kopy K. (+ Kondracka Kopa)
i czerwonym na Kasprowy Wierch. Zejście
Do schroniska na Hali Kondratowej --> na Przełęcz Kopy K.
i Czerwonymi Wierchami na Ciemniak, powrót ten sam, lub tylko do Małołączniaka
i w dół niebieskim, potem zielonym do Kuźnic.
Wariantów jest dużo, można też z Zakopanego podjechać do Chochołowskiej lub Łysa Polanę,
ale to dodatkowy koszt.
Obliczyć należałoby orientacyjny czas wg mapy na dojście do Schronisk,
trasę w górę, zejście, posiłek.
Najpóźniej wyjść około 6.00, zależy co się chce zrobić,
można godzinę opóźnić, przyśpieszyć.
Jednak im wcześniej tym lepiej - mniej ludzi na szlaku.
To chyba tyle, tak w dużym skrócie.
Zasięgnąłem kilku opinii i mam niemały dylemat.jck pisze:Moim zdaniem: Czerwone Wierchy a potem Szpiglasowa Przełęcz (najlepiej Roztoka- DPSP- Szpiglasowa- Moko). Jak to wszystko wypali i będziesz się czuł dobrze- startuj spokojnie na Rysy.
Pobyt w Tatrach chciałbym rozpocząć od Giewontu, Szpiglasa, Czerwonych Wierchów i Wąwozu Kraków, a później na Rysy.
Co do uciążliwości szlaku to pewnie wszyscy są zgodni, natomiast mówiąc już o trudności zdania są podzielone
Bardzo mi zależy na wejściu na Rysy, ale czy faktycznie bez kilkuletniego obycia z Tatrami nie będzie to bardzo trudne?
Myślę, że na koniec takiego długiego wypadu, po tych wcześniejszych wycieczkach będziesz już w stanie ocenić na co Cię stać. Zobaczysz jak czujesz się kondycyjnie, jak zachowujesz się na łańcuchach, w miejscach przepaścistych...
Jeśli wszystko będzie dobrze, sądzę, że można próbować. Tylko dobrze sprawdzić pogodę, wcześniej wystartować. Nikt nie powie Ci wprost, że będziesz mógł iść bo nie leży to w niczyjej kompetencji, jednakże patrząc np wyjazd klubowy w Tatry /pierwszy- z wejściem na Rysy/ czy mój pierwszy wyjazd w Tatry /lata zamierzchłe- też z wejściem na Rysy/ jest to wykonalne.
Jeśli wszystko będzie dobrze, sądzę, że można próbować. Tylko dobrze sprawdzić pogodę, wcześniej wystartować. Nikt nie powie Ci wprost, że będziesz mógł iść bo nie leży to w niczyjej kompetencji, jednakże patrząc np wyjazd klubowy w Tatry /pierwszy- z wejściem na Rysy/ czy mój pierwszy wyjazd w Tatry /lata zamierzchłe- też z wejściem na Rysy/ jest to wykonalne.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Dzięki jck
Oczywiście, jeśli nie dam rady to się wycofam i... życie jest dość długie, aby jeszcze tam wrócić
No mam tego świadomość, chciałem jednak zasięgnąć rady, bo spotykam się ze stwierdzeniami, żebym odpuścił sobie ten szlak podczas pierwszego wyjazdu w Tatry.jck pisze:Nikt nie powie Ci wprost, że będziesz mógł iść bo nie leży to w niczyjej kompetencji
Oczywiście, jeśli nie dam rady to się wycofam i... życie jest dość długie, aby jeszcze tam wrócić