Strona 2 z 2

: 25 maja 2011, 16:35
autor: HalinkaŚ
BarteX, jeśli masz ochotę poczytaj sobie relację Iwon z tego rejonu Tatr. My przeszłyśmy w listopadzie tą trasę w 9 godzin z popasami i foceniem. Wyjście na szlak z Kir o 7.15 rano

viewtopic.php?t=4881

: 25 maja 2011, 19:21
autor: Anonymous
Kiry -> Przysłop Miętusi -> Dolina Małej Łąki -> Kondracka Przełęcz -> Kopa Kondracka
Jeśli będziesz miał siłę, w Twoim słusznym wieku :zoboc: to możesz iść dalej
Małołączniak -> Krzesanica -> Ciemniak -> Adamica -> Kiry
Tu masz tą trasę
Jeśli opadniesz z sił, to możesz zejść w Dolinę Kondratową (do schroniska) lub przez Goryczkową Czubę na Kasprowy i zjechać kolejką do Kuźnic,

: 25 maja 2011, 20:46
autor: Anonymous
gdzie te owce sie pasa? w jakich miesiacach?

: 25 maja 2011, 21:23
autor: Anonymous
BarteX pisze:gdzie te owce sie pasa? w jakich miesiacach?
Polana Zahradziska - 49°15'43.76"N 19°52'19.79"E
Jeśli zaś chodzi o czas, to redyk trwa od Św Jerzego, na wiosnę, do Św Michała na jesieni :) .

: 25 maja 2011, 21:25
autor: Anonymous
jurekbd dziekuje. Do kiedy w tatrach jest wypas owiec?
a i jeszcze jedno: b. ladne zdjecia

: 25 maja 2011, 21:31
autor: Anonymous
BarteX pisze:jurekbda i jeszcze jedno: b. ladne zdjecia
Dzięki :)

: 25 maja 2011, 22:38
autor: Master
W sumie możesz zrobić tak:
1) Albo wybrać moją propozycje i potem zejść z Kondrackiej Kopy żółtym szlakiem na Kondracką przełęcz,a stamtąd udać się czerwonym szlakiem do doliny Strążyskiej, przy okazji możesz odwiedzić też wodospad Siklawica.
2)Iść doliną Małej łąki, przez przełęcz na Kopę, potem całe pasmo Czerwonych Wierchów i zejść sobie zielonym szlakiem do Tomanowej doliny i wrócić sobie doliną Kościeliską. Przy okazji można odwiedzić jeszcze Smreczyński staw.
Tak czy owak na problemy (po za zmęczeniem) raczej się nie natkniesz.
Na szlak możesz wyjść około 8.

: 25 maja 2011, 22:39
autor: Malgo
Master pisze:stamtąd udać się czerwonym szlakiem do doliny Strążyskiej, przy okazji możesz odwiedzić też wodospad Siklawica
Wszystko fajnie i za jednym zamachem, ale ja uważam, że kameloty na szlaku do Strążyskiej nie są wymarzoną trasą na zejście, zwłaszcza po tylu km w nogach.

: 25 maja 2011, 22:40
autor: Master
No cóż, to są góry, a nie deptak :lol:

: 25 maja 2011, 22:47
autor: Malgo
To wszystko z troski o kolegę Bartka, przecież w Tatrach będzie pierwszy raz, to może niech chłopak nie przesadzi na początek :)

: 26 maja 2011, 8:53
autor: Master
Zatem zobaczymy, co wymyśli.

: 26 maja 2011, 10:03
autor: tom-pi4
HalinkaŚ pisze:My przeszłyśmy w listopadzie tą trasę w 9 godzin z popasami i foceniem
Jak najbardziej realny czas przejścia i to bez zbędnego spieszenia się. Mnie też tyle to zajęło z popasami i foceniem i nie miałem szaleńczego tempa.