Wypadki w Tatrach

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 21 sierpnia 2007, 20:11

Mosorczyk pisze:
pawelk pisze:słyszałem i wreszcie sensowny koniec takiego to sie powinno .... zrzucać albo kąpać w Czarnym.Stawie G.
Właśnie dzisiaj w Faktach oglądnąłem filmik nagrany przez jednego turystę na Granatach z tej akcji ratunkowej. Jest to taki pierwszy przypadek gdzie TOPR-owcy będą się upominać o swoją wypłatę od turysty.
Tylko muszą wygrać jakiś proces, czy postępowanie... Więc nie wiadomo jeszcze co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że nie wmiesza się w to jakiś nawiedzony adwokat i nie będzie bronił klienta słowami: "przecież nigdzie nie ma tabliczki ostrzegającej, żeby w góry nie chodzić po pijaku".
U nas wszystko jest możliwe... niestety
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 21 sierpnia 2007, 20:16

Tylko muszą wygrać jakiś proces, czy postępowanie... Więc nie wiadomo jeszcze co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że nie wmiesza się w to jakiś nawiedzony adwokat i nie będzie bronił klienta słowami: "przecież nigdzie nie ma tabliczki ostrzegającej, żeby w góry nie chodzić po pijaku".
U nas wszystko jest możliwe... niestety
Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2007, 20:17 przez Królik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 sierpnia 2007, 5:55

Królik pisze:Tylko muszą wygrać jakiś proces, czy postępowanie... Więc nie wiadomo jeszcze co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że nie wmiesza się w to jakiś nawiedzony adwokat i nie będzie bronił klienta słowami: "przecież nigdzie nie ma tabliczki ostrzegającej, żeby w góry nie chodzić po pijaku".
U nas wszystko jest możliwe... niestety
U nas to wszystko możliwe, a tym bardziej że to się zdarzyło na Granatach :P. Więc wymówka i tak się znajdzie.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 22 sierpnia 2007, 8:28

No właśnie. Gdyby było obowiązkowe posiadanie ubezpieczenia górskiego jak się idzie w wysokie góry to nie byłoby problemu.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 sierpnia 2007, 11:50

tylko przyznać racje ale pewnie jeszcze dużo wody w Wisle upłynie....
... co nie zmienia faktu, że już chodzić pijanym w Tatray( a tym bardziej naOP) tj. i paranoja i tak głupie że aż smieszne
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 sierpnia 2007, 13:28

Królik pisze:No właśnie. Gdyby było obowiązkowe posiadanie ubezpieczenia górskiego jak się idzie w wysokie góry to nie byłoby problemu.
oj racja Kroliku racja...ale czy my sie tego doczekamy??
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 22 sierpnia 2007, 15:20

mosquitos heaven pisze:
Królik pisze:No właśnie. Gdyby było obowiązkowe posiadanie ubezpieczenia górskiego jak się idzie w wysokie góry to nie byłoby problemu.
oj racja Kroliku racja...ale czy my sie tego doczekamy??
mosquitos heaven - Ty młody człowiek jesteś to pewnie doczekasz :wink: , ja pewnie już nie :(
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 sierpnia 2007, 23:37

no nic jak nie my to nasze dzieci na bank :wink:
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 23 sierpnia 2007, 0:03

Miejmy taką nadzieję, miejmy...
Nadzieja umiera ostatnia.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 sierpnia 2007, 10:43

a cóż taki pesymizm się wkradł ja myśle,że wejdzie w góry nowe pokolenie i może po 100 wypadkach i głupocie będzie lepiej (choć sam w to nie do końca wierze)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 23 sierpnia 2007, 20:24

to nie pesymizm to realizm.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1677
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:47
Kontakt:

Re: Przejaw głupoty na Orlej Perci

Post autor: Grzegorz » 23 sierpnia 2007, 22:37

Królik pisze: i jeszcze powinni sfocić go do gazety podając ilość promili... :evil:
Zdjęcia nie mam na razie, ale miał 0,8 promila... ;)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 23 sierpnia 2007, 22:38

No to miał o 0.9 za dużo jak na Orlą... :wink:
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 23 sierpnia 2007, 22:39

bo tak super trzeźwym trza być...
Awatar użytkownika
Grzegorz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1677
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:47
Kontakt:

Post autor: Grzegorz » 23 sierpnia 2007, 22:42

Kolejny przypadek lekkomyślności:

Małżeństwo z Wrocławia wieczorem, podczas potwornej burzy wybrało się z dwuletnim synem na Rysy i w nocy trzeba było ich ściągać ze szlaku...

Myśle, że tacy ludzie naprawde powinni płacić za akcje ratownicze...
ODPOWIEDZ