Wypadki w Tatrach

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 lipca 2011, 23:08

Coś dużo ludzi ginie w tym roku w Tatrach... :(
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 07 lipca 2011, 23:16

Coś dużo ludzi ginie w tym roku w Tatrach... :(
Niestety, przykra jest każda śmierć :( .
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
migotka
Turysta
Turysta
Posty: 54
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 19:12

Post autor: migotka » 07 lipca 2011, 23:19

McGregor pisze:Coś dużo ludzi ginie w tym roku w Tatrach... :(
za dużo :(
Zbychu

Post autor: Zbychu » 08 lipca 2011, 16:46

Przed chwilą przeszła krótkotwała, ale intensywna ulewa z burzą - Sokół już poleciał w stronę Tatr - nie wróży to nic dobrego :(
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 10 lipca 2011, 15:09

i znowu :(

Turysta zginął na Suchych Czubach Kondrackich:
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=12941
Ostatnio zmieniony 10 lipca 2011, 21:05 przez Zrzęda, łącznie zmieniany 1 raz.
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 10 lipca 2011, 16:26

A tak mnie ta grań urzekała kiedy byliśmy na Czerwonych Wierchach!
Smutne!
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 lipca 2011, 19:18

Widziałem jak śmigło leci w kierunku Czerwonych i tak się zastanawiałem czy coś poważnego. Okazuje się że tak:(
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 10 lipca 2011, 21:04

Może nie całkiem podpada pod wypadek (na szczęście!), ale było blisko...:

"Uszkodzona kolejka na Kasprowy"
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=12942
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Mirek

Post autor: Mirek » 15 lipca 2011, 10:00

Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Post autor: sprocket73 » 15 lipca 2011, 10:49

Hmm...
"Turyści zabierają psiaki w wysokie partie gór, mimo zakazu. Gdy zwierzęta są juz wycieńczone i nie mogą dalej iść, właściciele często je porzucają."
W takie coś ciężko mi uwierzyć.

EDIT:
W komentarzach pod artykułem znalazłem coś takiego. Brzmi dosyć prawdopodobnie.

W piątek, dnia 8-go lipca, został wykonany telefon do Tatrzańskiego Parku Narodowego z informacją, iż na Koziej Przełęczy znajduje się wyczerpany pies z pokaleczonymi łapami. Jeszcze przed interwencją Parku pies został sprowadzony na Halę Gąsienicową przez przygodnego turystę (częściowo pan ten znosił psa w plecaku). Turysta nie prosząc o niczyją pomoc sam zaopiekował się psem i sprowadził go do schroniska. Nigdzie w powyższym tekście nie zostało to zaznaczone. Przy schronisku pies został napojony i nakarmiony, troskliwie opiekowano się nim aż do poniedziałku rano ( miał być w ten dzień zwieziony do Zakopanego). Przed południem pies uwolnił się z obroży i zapewne poszedł za kolejnymi turystami na Zawrat. Głupota ludzka objawia się w tym przypadku na zachęcaniu psa do wędrówki w wyższe partie gór ( w piątek psiak przyszedł na Halę Gąsienicową za turystami z Zakopanego, nie był odganiany i zniechęcany do dalszej wędrówki z nimi). Jest to już kolejny przypadek w Tatrach.

Personel Schroniska Murowaniec dzisiaj, 13:44
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 sierpnia 2011, 23:32

Kamień zranił taternika. W akcji ratunkowej przeszkadzała pogoda
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=13098
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 02 sierpnia 2011, 16:11

"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 08 sierpnia 2011, 11:13

Dawno mnie na forum nie było, weszłam tu dzisiaj i się przeraziłam!
Wypadek za wypadkiem...
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 10 sierpnia 2011, 18:28

Wypadek wprawdzie nie w Tatrach, ale ... :(

"Wielka tragedia w Słowenii. Zginęło dwóch ratowników TOPR":
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=13163
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 10 sierpnia 2011, 19:58

Wczoraj byłam świadkiem ludzkiej głupoty w Tatrach. Wracając przez Boczań z Doliny Gąsienicowej zobaczyliśmy z Tatromaniakiem młodą kobietę z maleńkim dzieciaczkiem (może 5msc) które miała umocowane z przodu na piersiach. W jednym momencie na śliskich kamieniach wywinęła takiego orła, że aż mi zmiękły kolana jak to zobaczyłam. Na tyle miała rozwagi, że lecąc ochroniła dziecko kosztem swojej nogi. Zaopatrzyłam jej skręconą nogę, ale na głupotę nie miałam leku. Widziałam też, że zrozumiała, iż naraziła na niebezpieczeństwo swoje dziecko.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
ODPOWIEDZ