Wypadki w Tatrach

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

al3ksand3r

Post autor: al3ksand3r » 11 sierpnia 2010, 19:44

Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 11 sierpnia 2010, 22:53

"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Tempy dyszel

Post autor: Tempy dyszel » 15 sierpnia 2010, 16:32

Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 sierpnia 2010, 18:59

Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 16 sierpnia 2010, 11:44

Może nie w Tatrach, pozwolę sobie wkleić

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... iazdy.html

edit:

w Tatrach też niestety nie było bezpiecznie w weekend

http://www.topr.pl/index.php?option=com ... 92eda47960
Anonymous

Polscy turyści zabłądzili na Słowacji

Post autor: Anonymous » 21 sierpnia 2010, 11:55

Słowackich ratowników górskich wezwała po zachodzie słońca grupa polskich turystów, wędrujących w Parku Narodowym Słowacki Raj oraz kobieta, która samotnie chodziła po Tatrach Zachodnich. Zapadający zmrok i nieznajomość terenu nie pozwalały im na kontynuowanie wędrówki.

W Słowackim Raju, pięciu turystów chciało skrócić sobie drogę i szybciej dotrzeć do samochodu. Zboczyli z oznakowanego szlaku i weszli w trudny teren. Nie mieli latarek, a w dodatku najmłodsza uczestniczka wycieczki, siedmioletnia dziewczynka, zaczęła marznąć. Ratownicy odnaleźli Polaków po niemal godzinnym poszukiwaniu i przetransportowali ich samochodem terenowym do miejsca, gdzie turyści zostawili swój samochód.

Słowacki Raj to krasowy płaskowyż w Karpatach Zachodnich o średniej wysokości od 800 do 1000 m n.p.m., będący częścią Słowackich Rudaw.

W tym samym czasie trwała druga akcja ratownicza. Polska turystka zabłądziła w Tatrach Zachodnich przy zejściu z Ostredoku (1714 m n.p.m) do Doliny Raczkowej. Dzięki temu, że kobieta pozostała w pobliżu szlaku turystycznego, ratownicy dosyć szybką ją odnaleźli. Sprowadzili turystkę do wylotu Doliny Raczkowej i odwieźli Polkę do pensjonatu, w którym nocowała.

Ratownicy radzą, aby górskie wycieczki rozpoczynać o świcie, a zejście planować wczesnym popołudniem. Dni są coraz krótsze, a wieczory w górach bywają bardzo zimne. Należy pamiętać, że pogoda w górach może ulec gwałtownej zmianie i trzeba być przygotowanym na deszcz, silny wiatr i ochłodzenie. Ciepły polar, peleryna i latarka w plecaku mogą okazać się niezbędne.

Źródło: PAP
http://podroze.dziennik.pl/artykuly/298 ... wacji.html
Anonymous

wypadek

Post autor: Anonymous » 25 sierpnia 2010, 15:29

Pati

Post autor: Pati » 29 sierpnia 2010, 12:03

http://www.topr.pl/index.php?option=com ... Itemid=137

O godz.19.05 w dniu wczorajszym zostaliśmy zawiadomieni przez ratowników GOPR z Wałbrzycha, że otrzymali zgłoszenie z okolic Wołowca od dwóch turystów, którzy potrzebują pomocy, jeden z nich ma złamaną nogę.
Ponieważ w górach była bardzo ograniczona widzialność, nie było możliwości użycia śmigłowca. W góry wyruszyło 13 ratowników. Do turystów, którzy znajdowali się w rejonie Dziurawej Przełęczy ratownicy dotarli ok. godz. 22.20. Po zaopatrzeniu i ogrzaniu poszkodowanych rozpoczęto długi i mozolny transport. Dzisiaj rano ok. godz. 6.00 turysta został przekazany do szpitala i wyprawa się zakończyła.
Iwon

Wypadki

Post autor: Iwon » 29 sierpnia 2010, 17:29

tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 29 sierpnia 2010, 20:28

W tym roku Tatry zebrały okazałe żniwo :( Niestety zabrały wielu ludzi [*]
Master
Turysta
Turysta
Posty: 407
Rejestracja: 29 września 2008, 15:23

Post autor: Master » 29 sierpnia 2010, 21:38

Coś Orla Perć zbiera w tym roku srogie żniwo...to już 3 ofiara?
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 29 sierpnia 2010, 22:23

[*]ehh...Szkoda człowieka.Warto przeczytać wrześniowy n.p.m. jest tam opis tego najtrudniejszego turystycznie szlaku w Polsce i pisze min,że dużo wypadków jest właśnie na szlakach dojściowych, a nie na grani.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible :)
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 29 sierpnia 2010, 22:25

RafalS pisze:Warto przeczytać wrześniowy n.p.m
To prawda, artykuł dość ciekawy.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 29 sierpnia 2010, 22:26

RafalS pisze:Warto przeczytać wrześniowy n.p.m.
wrześniowy z roku 2009 czy wrześniowy z 2010r.?
ODPOWIEDZ