Strona 1 z 6

Asekuracja w śniegu/lodzie

: 11 lutego 2008, 20:30
autor: Anonymous
Posty przeniesione z tematu Bezpieczeństwo w górach na życzenie jck
_________________________________________________________________



hmm..rurki?? czyzby to było coś na wzór szabel śnieżnych?

a swoją drogą, możesz mi polecić jakąś dobrą książkę odnośnie wspinania w śniegu, sposobach asekuracji itp.

coraz bardziej widzę, że wspinanie w śniegu mnie mocniej pociąga od wspinania po skale.

: 11 lutego 2008, 20:51
autor: jck
Tak, kolega co był na Ałtaju to mi tłumaczył na czym to polega, do zjazdów np w stromych kuluarach.
Metalowa rurka, podobna do szabli i funkcjonująca na podobnej zasadzie. Na jednym końcu rurki, tym który będzie w śniegu, montujesz repa, długości głównego sznura, tak żeby sięgał do końca zjazdu. Z drugiego, wystającego ponad śnieg- normalnie zjeżdżasz. Będąc na dole, ciągniesz za repa, który wyrywa rurkę ze śniegu- nie zostawiasz nic na stoku. Nie korzystałem z tego nigdy, ale wydaje się w miarę sensowne.

Z książką- niebardzo, sam nic takiego nie znalazłem, aczkolwiek nie wykluczam, że istnieją.

Nieco inna zabawa, ale mnie też bardziej bawi.

: 11 lutego 2008, 20:58
autor: Anonymous
hmm... to mi się podoba.. :)

już obmyślam patent z rurką. Wydaje się mocno sensowny :)

a cieniutkiego repa można z powodzeniem nosić. nawet długości 60 m nie powinien mocno ciążyć :) to jest to...

: 11 lutego 2008, 21:01
autor: jck
Właśnie, tak na chłopski rozum, dużym plusem tej metody jest fakt, że można zjeżdżać całą, a nie pół długości liny. Tak jak mówię, musiałbyś to potestować jak masz możliwość, bo ja tylko o tym słyszałem, a sam nie miałem okazji- więc nie traktuj tego, proszę, jako pewnik...

: 11 lutego 2008, 21:32
autor: Anonymous
spoko, to brzmi rozsądnie... trzeba będzie to jeszcze przemyśleć, ale chyba jest to wykonalne.

: 11 lutego 2008, 22:06
autor: jck
Jak to będziesz miał okazję przetestować to daj znać, sam jestem ciekaw czy to działa...

: 12 lutego 2008, 9:00
autor: Anonymous
zastanawiam się tylko jaka to rurka powinna być, wiesz, stal raczej nie... za ciężka.. chyba jakaś aluminiowa... wydaje się :)

: 12 lutego 2008, 10:31
autor: jck
No tak...gneralnie najlepsze byłoby aluminium. Tytan jest za drogi, za trudno dostępny i łamie się przy niskich temperaturach. Żaden ze mnie metalurg, ale aluminium brzmi najrosądniej :)

: 12 lutego 2008, 11:01
autor: Anonymous
yhm... aluminium jest ok... zacznę szukać coś takiego.. zastanawiam się tylko jakie musi być ramię, żeby ten rep wyciągnął rurkę ze stoku


hmm... pasuje to jakoś zaprojektować

:)

: 12 lutego 2008, 11:29
autor: jck
Ja jestem ekonomistą- nie mam bladego pojęcia :)

: 12 lutego 2008, 12:51
autor: Anonymous
ja bibliotekarzem :) wiec wiedzy technicznej również nie mam za dużo... ale dostęp do książek jest.. :) pomyślimy

: 12 lutego 2008, 13:06
autor: Pati
Ja niestety nie mogę sobie zamówić książęk do biblioteki o tematyce wspinaczkowo-górskiej, zaraz by wyniuchali dla kogo one by były, także o przemycie nie ma mowy. No chyba, że to dotyczyłoby ratownictwa górskiego - z podkreśleniem słowa ratownictwo bo mamy kier. medyczne :)

: 12 lutego 2008, 13:41
autor: Dariusz Meiser
Ja jestem elektronikiem, ale zajmuję sie także mechaniką, więc mógłbym pomóc w zaprojektowaniu i wykonawstwie.
Musiałbym jednak wiedzieć coś więcej o ideii tego przyrządu.

: 12 lutego 2008, 13:42
autor: Anonymous
to zamawiaj książki dot ratownictwa... dogadaj się z księgarnią, będą wszystkie książki sprzedawać pod nazwą ratownictwo :) ja w zasadzie też nie moge takie zamawiać, ale mimo wszystko małe co nieco mi się udało :)

: 12 lutego 2008, 13:43
autor: Pati
Zobaczę co da się zrobic :twisted:, a teraz mi zaskoczyło, że już mamy parę takich ksążęk ściśle medycznych o ratownictwie, hymmm zaraz przejrze treść 8) Może coś sie znajdzie o górach.