Kinga Baranowska Exatel-Alpinus Expedition Manaslu 2008
Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
Kinga Baranowska Exatel-Alpinus Expedition Manaslu 2008
1 września rozpoczęła się wyprawa Kingi Baranowskiej na Manaslu.
Na szczycie tym stanęło do tej pory dopiero 8 Polaków, jednakże Kinga ma szanse zostac pierwszą Polką, ktora wejdzie na Manaslu (podobnie jak w tym roku została pierwszą Polką, która weszła na Dhaulagiri).
Manaslu będzie Jej piątym ośmiotysięcznikiem, po Cho Oyu, Broad Peaku, Nanga Parbat i Dhaulagiri.
Trzymamy kciuki i będziemy śledzić tą wyprawę.
Na szczycie tym stanęło do tej pory dopiero 8 Polaków, jednakże Kinga ma szanse zostac pierwszą Polką, ktora wejdzie na Manaslu (podobnie jak w tym roku została pierwszą Polką, która weszła na Dhaulagiri).
Manaslu będzie Jej piątym ośmiotysięcznikiem, po Cho Oyu, Broad Peaku, Nanga Parbat i Dhaulagiri.
Trzymamy kciuki i będziemy śledzić tą wyprawę.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
A tutaj tak troszkę o Kindze Baranowskiej:
http://wyborcza.pl/1,76842,4495773.html ... &startsz=x
http://wyborcza.pl/1,76842,4495773.html ... &startsz=x
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
Jeszcze garść ciekawostek związanych z Manaslu.
Od ostatniego polskiego wejścia minęło 5 lat - w 2003 roku na szczycie stanęli Piotr Pustelnik i Krzysztof Tarasewicz.
Manaslu ma dość duży "współczynnik śmiertelności" - średnio na 100 wejść występuje 25 wypadków śmiertelnych !!!
Od ostatniego polskiego wejścia minęło 5 lat - w 2003 roku na szczycie stanęli Piotr Pustelnik i Krzysztof Tarasewicz.
Manaslu ma dość duży "współczynnik śmiertelności" - średnio na 100 wejść występuje 25 wypadków śmiertelnych !!!
Tolerancja dla niejednoznaczności.
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
Zgadza się.
Problemem są (podobnie jak Nanga) duże odległości i długie drogi.
Rozległe podszczytowe plateau już nieraz okazało się cmentarzem dla wyczerpanych wspinaczy schodzących ze szczytu.
Problemem są (podobnie jak Nanga) duże odległości i długie drogi.
Rozległe podszczytowe plateau już nieraz okazało się cmentarzem dla wyczerpanych wspinaczy schodzących ze szczytu.
jck pisze:Mówi się, że to jeden z najłatwiejszych technicznie i zarazem najniebezpieczniejszych ośmiotysięczników.
Kammerlander jest wykładnią.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt: