Raczej od 3000 do 3999igi pisze:Albo zrobimy "połącz liniami kropki od 1 do 1234"
Najłatwiejsze trzytysięczniki.
Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy
Pamiętając wstępne szkice Matejki przy malowaniu obrazu, muszę przyznać, że moje są do nich bardzo podobne. Masa nieskładnych kresek o nieokreślonej treści.Królik pisze:A może narysujesz topo Bitwy Pod Grunwaldem
Mnie też tu dopisz...Królik pisze:Królik i Partycja proszę nie robić offtopów
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Może to nie najłatwiejsza droga na ten szczyt, ale film naprawdę pięknie pokazuje jej uroki.
Stuedlgrat /UIAA,III-IV, A0/.
http://pl.youtube.com/watch?v=8zClMyds0 ... re=related
Prośba do forumowiczów:
- planujcie, kombinujcie, myślcie, organizujcie i jedźcie.
Naprawdę warto!
Podpisano:
ten, który nie lubi wspinać się w skale.
Stuedlgrat /UIAA,III-IV, A0/.
http://pl.youtube.com/watch?v=8zClMyds0 ... re=related
Prośba do forumowiczów:
- planujcie, kombinujcie, myślcie, organizujcie i jedźcie.
Naprawdę warto!
Podpisano:
ten, który nie lubi wspinać się w skale.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Pico el Teide na Teneryfie. Największa góra Hiszpani.
Czynny wulkan wyziewy. Wybucha mniej więcej co 100 lat.
Wielkość erupcji zróżnicowana.
Wejścia na szczyt są limitowane.
Trzeba zdobyć specjalne pozwolenie do wejścia w stolicy w dyrekcji Parku.
Data i godz wejścia jest ściśle określona.
Na samym szczycie można przebywać 1 godzinę
W przypadku dobrej widoczności widoki obłędne.
1. Góry Anaga
2. Pico Viejo w oddali wyspa La Gomera
3. Dzikie plaże - Znam tam kilka dzikich plaż do których trzeba zejść z wysokości 1100 -1500 npm. Prowadzą do nich kręte strome ścieżki.
Jak już się dojdzie można w samotności popluskać się w oceanie.
Trzeba tylko uważać na przypływy i zbytnio się nie oddalać od brzegu
4. Widok na szczyt Teide - Zdjęcie zrobione z odległości 25-30 km
Czynny wulkan wyziewy. Wybucha mniej więcej co 100 lat.
Wielkość erupcji zróżnicowana.
Wejścia na szczyt są limitowane.
Trzeba zdobyć specjalne pozwolenie do wejścia w stolicy w dyrekcji Parku.
Data i godz wejścia jest ściśle określona.
Na samym szczycie można przebywać 1 godzinę
W przypadku dobrej widoczności widoki obłędne.
1. Góry Anaga
2. Pico Viejo w oddali wyspa La Gomera
3. Dzikie plaże - Znam tam kilka dzikich plaż do których trzeba zejść z wysokości 1100 -1500 npm. Prowadzą do nich kręte strome ścieżki.
Jak już się dojdzie można w samotności popluskać się w oceanie.
Trzeba tylko uważać na przypływy i zbytnio się nie oddalać od brzegu
4. Widok na szczyt Teide - Zdjęcie zrobione z odległości 25-30 km
Wtedy (UV + polaryzacyjny) + stałka Zenitarigi pisze:Bodzio Zdjęciem nr 1 dowaliłeś do pieca - gratulacje! Na te igły, też trzeba mieć pozwolenia na wejście? Jakiego używasz obiektywu i filtra?
Korzystam z EOS 30 D, Zenitar 16/2,8, Canon 28-135 IS USM, Kitowy 18-55, Tamron 70-300/4-5,6 czasami dodatkowo stosuje połówkowy. Ale ostatnio zaczynam się go wystrzegać.
---------------------------------------------------------
Na te igły nie trzeba mieć żadnych pozwoleń.
Po drodze spotkać można domy wykute w skale .
Na większość z tych igieł prowadzą szlaki ale są one tylko na mapach.
W rzeczywistości trzeba przedzierać się przez gąszczu opuncji.
Wiesz mi nieprzyjemna sprawa jak igły kaktusa 2 cm wbijają ci się gdzie popadnie:)
Wrzucam parę fotek żebyś miał mniej więcej wyobrażenie jak tam wygląda.
Na mistera najłatwiejszego trzytysięcznika proponowałbym szczyt Schareck (3122 m) w dolinie Gastein. Szczyt dosyć łatwy jedyne czego wymaga to kondycja. Droga nie wiedzie przez lodowiec, a nawet sprzętu ferratowego nie potrzeba chociaż miejscami występują ubezpieczenia, ale nie jest on konieczny. Jakby ktoś chciał zaczynać wędrówki górskie w alpach to tam jest idealne miejsce.
Witam, widzę że dawno nikt nie zaglądał na ten wątek, więc może go odświeżymy
Chciałem zapytać jak to jest z tym Grossvenediger ? Kiedyś chciałbym się wybrać na coś tak dużego. Od razu powiem, że nie mam żadnych doświadczeń z lodowcami,z ferratami, żadnych kursów lawinowych itp idt Chodziłem trochę po Tatrach polskich i słowackich, wśród tras są te zaliczane do trudniejszych (orla, czerwona ławka) z zimowych wejść to Babia góra i Gęsia Szyja i to tyle (niższych w Beskidach chyba nie ma co wymieniać). Sprzęt zamierzam kupić (raki, czekan uprząż itd)
No i powtórka pytania, czy ktoś taki wejdzie na Grossvenediger ?
Czy raczej odpuścić i na "dzień dobry" próbować proponowany wyżej Schareck.
Chciałem zapytać jak to jest z tym Grossvenediger ? Kiedyś chciałbym się wybrać na coś tak dużego. Od razu powiem, że nie mam żadnych doświadczeń z lodowcami,z ferratami, żadnych kursów lawinowych itp idt Chodziłem trochę po Tatrach polskich i słowackich, wśród tras są te zaliczane do trudniejszych (orla, czerwona ławka) z zimowych wejść to Babia góra i Gęsia Szyja i to tyle (niższych w Beskidach chyba nie ma co wymieniać). Sprzęt zamierzam kupić (raki, czekan uprząż itd)
No i powtórka pytania, czy ktoś taki wejdzie na Grossvenediger ?
Czy raczej odpuścić i na "dzień dobry" próbować proponowany wyżej Schareck.
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Będę musiał poczytać ten wątek bo też planuje w tym roku pierwszą wizytę w Alpach i chce zacząć od czegoś stosunkowo prostego/bezpiecznego.
--->>>flickr<<<---