Strona 1 z 2
Ścieżka Króla - El Camino del Rey
: 09 kwietnia 2008, 8:59
autor: Anonymous
czy ktoś z Was, drodzy forumowicze odważył by się wybrać na ten szlak?
Ścieżka Króla - El Camino del Rey
: 09 kwietnia 2008, 9:14
autor: Dariusz Meiser
Hmmm ....
Nie chcę wyjść na kozaka, ale powiem tak:
nie zrobiło to na mnie aż takiego wrażenia, jak np. zdjęcia Via Ferrat w Alpach.
Tu w zasadzie cały czas idziesz po chodniku - wąskim, dziurawym i eksponowanym, ale jednak po chodniku.
Bardziej niebezpieczne i eksponowane jest chociażby zejście słynną drabinką na Koziej Przęłeczy na naszej poczciwej Orlej Perci
.
A co do Via Ferrat to oddałbym głos np. Krolikowi, który kilka zaliczył.
: 09 kwietnia 2008, 9:14
autor: Anonymous
El Chorro
, pokusiłbym się na małe wspinanie w tamtym rejonie. Malaga to cel na przyszłe lata. Stan ścieżki rzeczywiście kiepski, ale z tego co się orientuję leci stalowa poręczówka obok. Deptak został wykonany ludzką ręką , a robiony w takich warunkach na pewno nie jest zbyt dopracowany.
: 09 kwietnia 2008, 9:17
autor: Anonymous
Wkleje bardziej popularny link bo tamten cos dziwnie wklejony i trzeba kopiować
http://pl.youtube.com/watch?v=ewbz-yljM1s
I zły wkleiłem
ale też fajny, chodziło mi o ten niżej
http://pl.youtube.com/watch?v=0DXzJLy9N ... re=related
: 09 kwietnia 2008, 9:26
autor: Dariusz Meiser
Mam chwilkę przerwy, więc na szybko wrzuce kilka zdjęć z Via Ferrat: Marangoni (pierwsze dwa) i Pisetta (dwa kolejne) z mojego archiwum (żeby było jasne - ja tam nie byłem).
To jest dopiero jazda - szczególnie te z Pisetty - gdzie tam stanąć ?
Trzeba iść w zasadzie "na tarcie"
A i ekspozycja nieporównywalna ze "Ścieżką Króla"
: 09 kwietnia 2008, 10:52
autor: jck
Z takich ciekawych szlaków jeszcze jest ten słynny azjatycki /nie chcę podać kraju, bo naprawdęnie pamiętam/ gdzie trasa wiedzie drewnianymi pomostami- wygląda ciekawiej niż El Camino del Rei.
Solidne ferraty wiodą przez teren, który bez ubezpieczeń wyceniony byłby na V/VI więc to naprawdę coś, zwłaszcza, że przelicznik jest taki, by od stopnia bez ułatwień odjąć jeden i wtedy ma się wycenę ferraty. Hanzova Pot na Prisojniku jest uważana, za najtrudniejszą ferratę w Alpach Julijskich- 1100 metrów wspinania.
: 09 kwietnia 2008, 11:49
autor: Królik
No taaak...
Zgadzam się z Darkiem.
Jednak via ferraty mają bardziej niepowtarzalny klimat...
I tyle mojego komentarza
: 09 kwietnia 2008, 11:52
autor: Anonymous
Po krótkim namyśle i przeanalizowaniu sytuacji ( zastanawiałem sie czy bez zgody autora moge umieścić linka ), zamieszczam linka do strony człowieka który całkiem sporo zwiedził i zwiedza. Niestety nie mam żadnego kontaktu z autorem stronki jak i bohaterem wszystkich opisanych przez niego rejonów.
Strona jest na serwerze publicznym więc wydumałem, że nie będzie miał nic przeciwko
O to link
http://wfs.freehost.pl/index.html
chciałbym zwiedzić tyle co On.
: 09 kwietnia 2008, 14:42
autor: David
Najgorsze do przejścia są chyba te dzióry w chodniku.
Widać że trasa jest piękna widokowo
Z takich ciekawych szlaków jeszcze jest ten słynny azjatycki /nie chcę podać kraju, bo naprawdęnie pamiętam/ gdzie trasa wiedzie drewnianymi pomostami- wygląda ciekawiej niż El Camino del Rei.
ten szlak jest chyba w chinach i wydaje mi się że jest o wiele trudniejszy niż ścieżka króla.
ps.Tak wogóle scieżka króla jest zamknięta.
Po czterech śmiertelnych wypadkach w latach 1999 i 2000 lokalne władze zamknęły wejścia na El Caminito - na obu końcach szlaku rozmontowano część platform
http://pl.wikipedia.org/wiki/El_Caminito_del_Rey
: 09 kwietnia 2008, 16:56
autor: Anonymous
nie neguję tego że istnieją trudniejsze szlaki
, mam duzy respekt przed takimi ekspozycjami i do tego, ten rozpadajacy się chodnik z wielkimi dziurami, ja bym na pewno tam nie polazł
: 09 kwietnia 2008, 20:48
autor: janek.n.p.m
Dariusz Meiser pisze:Tu w zasadzie cały czas idziesz po chodniku - wąskim, dziurawym i eksponowanym, ale jednak po chodniku.
ten gość akurat co to kręcił, zdaje się jechał na rowerze
: 10 kwietnia 2008, 8:06
autor: Dariusz Meiser
jck pisze:Z takich ciekawych szlaków jeszcze jest ten słynny azjatycki /nie chcę podać kraju, bo naprawdęnie pamiętam/ gdzie trasa wiedzie drewnianymi pomostami- wygląda ciekawiej niż El Camino del Rei.
Solidne ferraty wiodą przez teren, który bez ubezpieczeń wyceniony byłby na V/VI więc to naprawdę coś, zwłaszcza, że przelicznik jest taki, by od stopnia bez ułatwień odjąć jeden i wtedy ma się wycenę ferraty. Hanzova Pot na Prisojniku jest uważana, za najtrudniejszą ferratę w Alpach Julijskich- 1100 metrów wspinania.
Czy to jest ta ferrata co jest na zdjęciu w katalogu Petzla (w kategorii sprzęt na Via Ferraty) ?
: 10 kwietnia 2008, 9:53
autor: jck
Nie, na tyle na ile udało mi się sprawdzić. W 2007 roku była jakaś francuska ferrata, a w 2006 szwajcarska.
: 10 kwietnia 2008, 10:19
autor: Dariusz Meiser
jck pisze:Nie, na tyle na ile udało mi się sprawdzić. W 2007 roku była jakaś francuska ferrata, a w 2006 szwajcarska.
O.K. Pytałem, bo nie mam teraz po dręką katalogu, a pamiętam, że tam tez coś wspominali o wybitnościach (jeżeli można użyć tego zrrotu do ferrat) rzędu 1000 m.
: 10 kwietnia 2008, 10:20
autor: jck
Ja miałem jedynie te dwa. Może w którymś ze starszych faktycznie jest...nie można tego wykluczyć.