Góry-Szlaki

Spróbujemy może podrzucić jeszcze tekst i chwyty do "Mr. Tambourine Man" Dylana. Musimy tylko znaleźć porządne tłumaczenie. To chyba wszyscy znają. Piosenka jest kapitalna

W ciągu najbliższych dni nie będę dotykał śpiewnika, więc jeśli ktoś chciałby zerknąć, coś dołożyć, poprawić, posegregować czy w jakiś inny sposób się wyżyć to wersja robocza śpiewnika dostępna jest TU.
Edit tidżej: powyższy link usunąłem, bo niżej jest namiar na wersję poprawioną.
Ostateczna wersja powinna się pojawić na początku przyszłego tygodnia.

Zależy mi np. na uzupełnieniu brakujących autorów (nie wykonawców). Teksty i chwyty w większości sprawdziłem.


Wszelkie sugestie na forum lub pw mile widziane.

tidżej pisze:jeśli ktoś chciałby zerknąć (...) czy w jakiś inny sposób się wyżyć

Nikt się nie wyżył...
Wersja druga śpiewnika dostępna jest >>>TU<<<

Jeśli ktoś pobrał sobie śpiewnik, to proszę pobrać powtórnie.
Na stronie 15 poprawiłem:

Prelugium... na Preludium...

Pozdrawiam

60 stron, czyli...w sumie 60 nowych pieśni - łał, tidżeju, to kawał dobrej roboty! i do tego podzielone tematycznie i branżowo
Ciągle sobie obiecuję, że się jakoś dołączę, coś dodam...i ciągle albo nie ma czasu albo kłopoty z netem :-/ więc tym bardziej dobrze, że jest ktoś kto to ogarnia - dzięki :>
Noi teraz już tylko pozostaje postanowienie noworoczne realizować: wypróbować zapodane pieśni

Fajny śpiewnik Tidżeju ale Twoje wydanie w wersji A5 jest nieczytelne dla wielu starszych wiekiem. Dlatego (pod wpływem Wiesi, która też chciała pośpiewać) postanowiłem wydrukować z 5 egz. w formacie A4 i rozdam je zainteresowanym na najbliższym śpiewanym spotkaniu ( na którym Ty musisz być z gitarą)

Jędral pisze:Twoje wydanie w wersji A5 jest nieczytelne dla wielu starszych wiekiem

Ja daję radę, bo zakładam okulary.
Może tez załóż (drugie) i będzie ok. a nie tylko wszystko krytykować i krytykować.
Chłop (czyt.Tomek) się postarał, zaangażował w stworzenie, wydrukowanie za własną kasę, a temu (czyt.Jędral) jeszcze źle

Jędral pisze:postanowiłem wydrukować z 5 egz. w formacie A4

już to dawno zrobiłam tylko szczerze mówiąc nie wiem kto teraz ma te śpiewniki w tym formacie

Królik pisze:nie tylko wszystko krytykować i krytykować.

Przepraszam jeśli odebrałeś Króliku to co napisałem jako krytykę. Ja bardzo rzadko kogokolwiek krytykuję (a na forum nigdy), po prostu co to szkodzi jak wydrukuję kila egz ? i dam zainteresowanym?
Ale mam pytanie do Ciebie: z czego Grochu śpiewał Dorke jak jej nie ma w śpiewniku?
W celu uzupełnienia braku spisałem słowa w "oryginale". Jak przepiszę na komp, to wkleję i dopiszesz te Wasze Literki na których się nie znam. Dobra ?

Jędral pisze:Twoje wydanie w wersji A5 jest nieczytelne dla wielu starszych wiekiem

Jędralu plik w formacie A4 wisi na forum od 11 grudnia ubiegłego roku - właśnie po to, by każdy kto chce wydrukował go sobie jak mu się podoba.
Specjalnie dla Ciebie mogę go wydrukować nawet na A3 jeśli wyrazisz takie życzenie.

tidżej pisze:każdy kto chce wydrukował go sobie jak mu się podoba.

Ja to śpiewać nie będę, bo byście mnie wywalili na mróz, ale Wiesia

Jędral pisze:le mam pytanie do Ciebie: z czego Grochu śpiewał Dorke jak jej nie ma w śpiewniku?

Z mojego prywatnego śpiewnika.

Królik pisze:

Jędral pisze:le mam pytanie do Ciebie: z czego Grochu śpiewał Dorke jak jej nie ma w śpiewniku?

Z mojego prywatnego śpiewnika.

Choć bardziej z pamięci

Dorka, Dorka

Dorka, Dorka pamiyntosz jak jo Ci pszoł
Jak jo gupioł za tobom jak pies
Jo żyniaty boł z Ymom i ciyngiym jom proł
Cołki geltak przepijoł na fest.
Łod Helmuta ze Piośnik wzion koło na borg
Wyrychtowołch, pucował że hej
S Chropaczowa do Chebzio na kole żech gnoł
Pedałował żech jak gupi cep.
W staryj labie Ywalda po leku cie broł
Aż gibsdeka się suła na łeb
Ty godałaś mi „Jorguś, Tyś słodki jak tort
Niy narobisz mi gańby, ło niy”.
Ymie godołech, łotworz mie nad ranym
I dej se pozór, prziyda zaś naprany
Skończ gupia fulać, nerwy mom stargane,
Jak mi się ni zawrzesz, to Cie mazna w pysk.
W staryj biyli my labie, Dorka i jo
Ywald nosioł nom piwo i chlyb.
Łobalyła sie halba, jo ino sie śmioł
Za łogrodkiem na rogu boł sklyp.
Yma stoła za płotym markotno i zło
Cołki jabol wypiła na eks,
Flaszkom łokno szczaskała, przelazła bez płot,
I wołała mie „Jorguś kajś jest ?”.
Ymie godołech, przijda zaś nad ranym
Skończ mie sterować, jak jo jest naprany
Patrz mi się stracić, furgej na przistanek
Taki typ łoklany z moi stary boł.
Dora, Dorka pamiyntosz , a mie ciengiem żol
Staryj lałby, łogrodka kaj my
tak sie przoli, puszczali my radio na fol.
Jo jusz niy wim, co prowda co wic,
Zaróściałe to koło w chlewiku jo skroł
Dorka mo już inszego jo wim,
Dzisiej prziszoł listonosz jo juzaś się śmioł,
Niy łostawia Cie Dorka, ło niy.!

Dopiszcie Wasze