Strona 61 z 65

: 08 maja 2014, 23:34
autor: Królik
PiotrekP pisze:Jeśli chodzi o wina węgierskie to optuje za Tokajem. Jak dla mnie jest najlepszy, szczególnie Tokaj Samorodni.
Oj, Piotrze, Piotrze... chyba mało żeś Ty win węgierskich próbował był :P
A Szurkebarat, a Zweigelt, a Olaszrisling...
Oj, popróbuj Ty jeszcze popróbuj :zoboc:

: 06 czerwca 2014, 21:15
autor: Królik
Spokojny, ciepły wieczór przy zimny Weizen'ie z Browaru Landskron w Goerlitz :spoko:

: 07 czerwca 2014, 9:56
autor: Pudelek
a ja wczoraj w wiejskiej knajpie pod Opolem piłem domowe piwo - mętne, mocno chmielowe :) Doskonała odtrutka na Syfce, Syfskie i inne dziadostwa :)

: 07 czerwca 2014, 10:23
autor: mariuszg
Pudelek pisze: Syfce, Syfskie i inne dziadostwa
Problem w tym , że tego syfu jest coraz więcej. Coś co dawniej syfem nie było , w syf się zamienia :(
Może by tak dyskusja z trochę innej beczki ... Tak ku przestrodze :
Jakie było najgorsze "piwo" jakie kiedykolwiek próbowaliście wypić ? :8)
Piszę "próbowaliście" bo zakładam , że po pierwszym łyku wylądowało w zlewie :D

: 07 czerwca 2014, 10:55
autor: Mirek
To będzie problem z definicją syfiec, bo na przykład miałem taką sytuację gdy wylałem do rowu Heinekena i poprosiłem o regionalne piwo.Dokładnie to poprosiłem o Raciborskie.

: 07 czerwca 2014, 11:12
autor: Pudelek
mariuszg pisze:Problem w tym , że tego syfu jest coraz więcej.
tu bym się nie zgodził. Od kilku lat mamy renesans piw z browarów regionalnych, są one, podobnie jak i zagraniczne, dostępne w zwykłych sklepach (nawet w Żabce, hipermarketach), a nie jak kiedyś w specjalistycznych, są też coraz tańsze. Jeszcze 5 lat temu wypicie regionalnego piwa w jakimkolwiek barze graniczyło z cudem, a jeśli już to za kosmiczną kasę, teraz w wielu miejscach Górnego Śląska nie ma z tym większego problemu (choć to może zależeć od regionu - na takim Podlasiu królowały tylko koncerny). Oczywiście koncerniaki atakują reklamą, ale trend zwrotu ku czemuś innemu jest trwały i chyba nieodwracalny. To jest ledwie 2-3% w ogólnej skali sprzedawanych piw w Polsce, ale dla smakoszy pole popisu jest coraz większe.

mariuszg pisze:Coś co dawniej syfem nie było , w syf się zamienia
to pewno kwestia popularności - tak samo zresztą jak z wódką: niektóre czyste, które kilka lat temu dały się pić, teraz są paskudne. Nie mniej z mojego punktu widzenia ta zmiana w syf dotyczy głównie produktów z dużych browarów - np. widać sukcesywne pogarszanie się Łomży czy Perły. Natomiast jeśli chodzi o browary małe to zauważyłem, że np. Ciechan się pogorszył, ale nadal jest o niebo lepszy niż to co oferują kompanie itp.

No i w miejsce syfu wchodzą nowe, niesyfiate :) Naprawdę - w tej kwestii bym nie narzekał, mam takie okresy, że tygodniami nie piłem niczego syfiastego, bo była alternatywa :)
mariuszg pisze:Jakie było najgorsze "piwo" jakie kiedykolwiek próbowaliście wypić ?
Piszę "próbowaliście" bo zakładam , że po pierwszym łyku wylądowało w zlewie
takiego, co bym wylał do zlewu to nie pamiętam, natomiast parę razy nie byłem w stanie dokończyć piwa w knajpie, bo było tak paskudne...

: 07 czerwca 2014, 11:31
autor: mariuszg
Pudelek pisze:mariuszg powiedział/-a: Problem w tym , że tego syfu jest coraz więcej.



tu bym się nie zgodził. Od kilku lat mamy renesans piw z browarów regionalnych, są one, podobnie jak i zagraniczne, dostępne w zwykłych sklepach (nawet w Żabce, hipermarketach), a nie jak kiedyś w specjalistycznych
Miałem oczywiście na myśli marki z dużych , znanych browarów. Pamietam czasy kiedy tzw. piwo ratuszowe z poznańskiego browaru ( brak nalepki na butelce - kryzys lat 80-tych ) było bardzo smaczne . Teraz jest Lech :(
Światełkiem w tunelu jest to , że jak zauważyłeś piwa z małych browarów sa bardziej dostępne. W małych wiejskich sklepikach widziałem całkiem niezły wybór piw czeskich i tych z naszych małych regionalnych browarów :spoko:
A najgorsze jakie wziąłem do ust to był Okocim mocny :/

: 07 czerwca 2014, 23:51
autor: trotyl
Dla mnie syfiaste to Karpackie Mocne I Belfast

: 08 czerwca 2014, 12:20
autor: Pudelek
teraz mi się przypomniało piwo Old Keg czy jakoś tak, sprzedawane w sklepach ś.p. Lider Price. Było paskudne, ale tanie, chyba niecałe 1,5 zł, a tak kopało, że po czterech człowiek chodził na czworakach :D

: 08 czerwca 2014, 14:53
autor: mariuszg
Pudelek pisze:Było paskudne, ale tanie, chyba niecałe 1,5 zł, a tak kopało, że po czterech człowiek chodził na czworakach :D
Chyba nie było jednak takie złe skoro poradziłeś wypić aż cztery :twisted: :twisted: :twisted:

: 10 czerwca 2014, 15:21
autor: Pudelek
ekonomia wygrała ze smakiem ;)

: 21 czerwca 2014, 22:16
autor: kefir
Że też ja wcześniej offtopu nie przeszukiwałem. Widzę, że tu sami swoi:D
Zdrowie!

: 22 czerwca 2014, 18:53
autor: Master
Najgorsze piwo...Achilles. Tak lub jakoś podobnie się to coś nazywało. Smakowało jakby było już co najmniej raz pite.

: 22 czerwca 2014, 19:01
autor: Mirek
Master pisze:Najgorsze piwo...Achilles. Tak lub jakoś podobnie się to coś nazywało. Smakowało jakby było już co najmniej raz pite.
A nie Albertus? :twisted:

: 15 lipca 2014, 17:43
autor: Mirek
A jeden z naszych kolegów ukrywał że jest producentem tego złocistego napoju.,