Strona 4 z 10

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 01 czerwca 2020, 21:26
autor: HalinkaŚ
ceper pisze:
01 czerwca 2020, 9:15
Wytłumaczcie mi fenomen Ślůnska, .
Miesiąc temu po długim okresie posuchy, gdy rolnicy masowo dawali na mszę w intencji deszczu, nadeszła z utęsknieniem godzinna mżawka i cały Ślůnsk zatopiony (podtopiony).
@ceper jak widzisz, niezbadane są wyroki boskie :)

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 11 czerwca 2020, 14:04
autor: paulinajack
Ja razem z moim partnerem mamy na zarazę sposób. Mianowicie wybieramy się do księgowej https://biurorachunkowebrmt.pl/biuro-ra ... czyno.html zaopatrujemy się w sprzęt i idziemy w góry tam gdzie jest ograniczona liczba ludzi, a więc i żadnych wirusów nie napotkamy na swojej drodze.

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 18 czerwca 2020, 21:36
autor: Jędral
[quote=ceper post_id=355770 time=1590995749 user_id=4646]
Wytłumaczcie mi fenomen Ślůnska, zwłaszcza Gůrnego. Czy ma to związek z zarazą? Nie są mi znane zarazy, potopy (poza szwedzkim) i plagi egipskie.
Miesiąc temu po długim okresie posuchy, gdy rolnicy masowo dawali na mszę w intencji deszczu, nadeszła z utęsknieniem godzinna mżawka i cały Ślůnsk zatopiony (podtopiony). Dziś też takie info w radio, na szczęście otwieram lodówkę pełną zasobów i nie wyskakuje mi z niej hajer.
[/quote]
To proste jak budowa cepa. Na Śląsku jest masa powierzchni utwardzonej. Deszcz nie ma gdzie wsiąkać. Jednocześnie teren jest nieźle pofalowany. Nawet przy średnim deszczu woda spływa w niecki i najczęściej zalewa pobudowane tam nowe domy. Nowe, bo obecnie stawiają w miejscach kompletnie do tego nie nadających się.

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 22 czerwca 2020, 2:45
autor: Panda
Jędral pisze:
18 czerwca 2020, 21:36
ceper pisze:
01 czerwca 2020, 9:15
Wytłumaczcie mi fenomen Ślůnska, zwłaszcza Gůrnego. Czy ma to związek z zarazą? Nie są mi znane zarazy, potopy (poza szwedzkim) i plagi egipskie.
Miesiąc temu po długim okresie posuchy, gdy rolnicy masowo dawali na mszę w intencji deszczu, nadeszła z utęsknieniem godzinna mżawka i cały Ślůnsk zatopiony (podtopiony). Dziś też takie info w radio, na szczęście otwieram lodówkę pełną zasobów i nie wyskakuje mi z niej hajer.
To proste jak budowa cepa. Na Śląsku jest masa powierzchni utwardzonej. Deszcz nie ma gdzie wsiąkać. Jednocześnie teren jest nieźle pofalowany. Nawet przy średnim deszczu woda spływa w niecki i najczęściej zalewa pobudowane tam nowe domy. Nowe, bo obecnie stawiają w miejscach kompletnie do tego nie nadających się.
Znam hajerów z autopsji i powiem ci, że czasami chorują, ale są twardzi - nie tak jak na filmach, to trochę inna twardość. tam gdzie ludzie siedzą rozsiani na wioskach w zagęszczeniu 1 osoba na 100 metrów kwadratowych, to hajerzy grają w karty po dwunastu na powierzchni 1,5 metra kwadratowego przez godzinę. zrób z tego jeszcze po-ciąg z matematyki dwadzieścia razy silnia i znajdziesz odpowiedź jeśli tylko um ci pozwala - oto wynik zarazy, a woda - raz jest raz jej nima.

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 23 czerwca 2020, 10:12
autor: Jędral
U mnie w klatce dwie babcie umarły, 76 i 84 lat. Strach z mieszkania wychodzić. Wirusek po okolicy szaleje.
Na wybory wrobili mnie w odbiór dokumentacji od komisji. Będę siedział w nocy i zliczał zliczone głosy. Niezłapanie wirusa graniczy z cudem.
Podobno ma nie być drugiej tury wyborów. Po pierwszej pochoruje się znaczna część komisji, a wtedy mąż opatrznościowy JK ogłosi, że unieważnia konieczność drugiej tury. I w ten sposób wygra AD.

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 24 czerwca 2020, 0:53
autor: ceper
Brat powiada, że ojca (parę wiosen po osiemdziesiątce) mieszkającego po sąsiedzku (za furtką) dopadła zaraza młodsza o kilkanaście lat. Ponoć nie o wikt i opierunek tu chodzi. To mazowieckie, nie ślůnskie. Jaki region, taka i zaraza. :P

Liczenie głosów chyba nie za nic, z pogoni za poganami dawno wyrosłem, teraz same się pchają. :zoboc:

Szanowny/a/ Pando, dzięki za wyjaśnienie problemu podtopień. Jako osoba mogąca studiować kierunek górnictwo w Pekinie (jak również wiele innych kierunków w różnych krajach demokracji ludowej) rozwiązałbym problem nurtujący Ślůnsk i nie byłyby to podtopienia. Zaraza niejedno ma imię.
Panda pisze:hajerzy grają w karty po dwunastu na powierzchni 1,5 metra kwadratowego przez godzinę
Dawno temu pisałem, że hajerzy wbiją szpadel i za nim gęsiego się chowają. Błędnie sądziłem, że śpią przez szychtę, a tu hazard uprawiają. ;)

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 13 października 2020, 14:02
autor: Panda
blisko coraz bliżej

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 14 października 2020, 16:07
autor: Jędral
Cześć G-Sy!!!
Jak tam zdrówko???
My z Wiesią mamy zarazę, mimo to jeszcze żyjemy. Nic przyjemnego.

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 14 października 2020, 16:30
autor: Rebel
Jędral pisze:
14 października 2020, 16:07
My z Wiesią mamy zarazę, mimo to jeszcze żyjemy. Nic przyjemnego.
dużo zdrowia dla Was pzdr

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 14 października 2020, 16:54
autor: pantadziu
Jędral pisze:
14 października 2020, 16:07
Cześć G-Sy!!!
Jak tam zdrówko???
My z Wiesią mamy zarazę, mimo to jeszcze żyjemy. Nic przyjemnego.
Trzymajcie się i nie dajcie temu świrowi. Pozdr. :)

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 15 października 2020, 11:17
autor: Grochu
Jędral pisze:
14 października 2020, 16:07
Cześć G-Sy!!!
Jak tam zdrówko???
My z Wiesią mamy zarazę, mimo to jeszcze żyjemy. Nic przyjemnego.
Ja póki co nie mam zarazy, mimo to też jeszcze żyję ;)
Zdrowiejcie szybko :spoko: :spoko: :spoko:

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 15 października 2020, 19:34
autor: Darek
Niestety lawina się rozpędza i nie wiadomo kiedy człowiek znajdzie się wśród "wybranych" :(
Wszystkim pozytywnym ( w negatywnym tego słowa znaczeniu ) życzę dużo zdrowia !

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 15 października 2020, 21:42
autor: mariuszg
Grochu pisze:
15 października 2020, 11:17
Ja póki co nie mam zarazy, mimo to też jeszcze żyję ;)
Zdrowiejcie szybko :spoko: :spoko: :spoko:
Ciebie kamerad , to by nawet czarna ospa nie dobiła :zoboc: :D

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 15 października 2020, 22:41
autor: PiotrekP
Trzymajcie się, wszytko będzie ok.
Nas jak na razie ominęła wątpliwa przyjemność znajomość z wirusem.

Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.

: 18 października 2020, 19:57
autor: Panda
jest progres