Strona 1 z 3

OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 19:45
autor: HalinkaŚ
Z przykrością zawiadamiam wszystkich klubowiczów i forumowiczów, iż odeszła od nas na zawsze Tilia (Otylia ). 5.07.2017 . Już nie powędruje z nami na górskie szlaki. Część osób Otylię pamięta i zna jako miłośniczkę klubu i wszelakich górskich wycieczek. Była to osoba niezwykle ciepła, miła i przyjazna każdemu z nas.
Otylia będzie teraz wędrować po niebiańskich szlakach.
Spoczywaj w pokoju.
Pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci. Na pożegnanie Twoja ulubiona piosenka. :( :a: :papa:
https://www.youtube.com/watch?v=yyCxlC58yyY

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 20:19
autor: Han-Ka
Smutna wiadomość :(
Czekaj nas na niebieskich połoninach, Tilio [*]

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 20:47
autor: Iwon
Do zobaczenia [*]

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 20:54
autor: Atria
Bardzo przykra wiadomość :(
ja będę pamiętać Otylię jako osobę z ogromnie pozytywną energią, która wszystkim potrafiła się tak mocno i naturalnie cieszyć...

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 21:47
autor: PiotrekP
Pełne zaskoczenie i niedowierzanie, że tak szybko odchodzą wspaniali ludzie. Będziemy ją zawsze mile wspominać bo mieliśmy przyjemność Ją poznać. Wędruj po niebieskich szlakach [*]

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 22:09
autor: Zrzęda
Myślę, że Otylia chciałaby, żebyśmy ją zapamiętali właśnie taką: ciepłą, życzliwą, radosną i zawsze skłonną do odrobiny pozytywnego szaleństwa :)

Obrazek

Obrazek

Do zobaczenia, Tilko! Wierzę, że Tobie już lepiej :aniolek:

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 22:22
autor: Iw-ona
Smutna wiadomośc.
Tilia zawsze zostanie w mojej pamiec.
Szkoda,wielka szkoda.

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 22:54
autor: Darek
Mimo, że nie było mi dane nigdy spotkać Otylii osobiście, to ta wiadomość ścisnęła mi gardło ...

Krótko po moim pojawieniu się na Forum w 2011 r. obchodziłem urodziny i Tilia założyła wątek z życzeniami dla mnie, z życzeniami tak ciepłymi i szczerymi jak byśmy się znali od wielu lat ...
Wierzę, że jeszcze się spotkamy, żegnaj.

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 07 lipca 2017, 22:56
autor: Dżola Ry
... zawsze życzliwa... zawsze uśmiechnięta...
... smutno...

Muszę pójść na Czantorię spotkać się z nią ... ta góra zawsze kojarzyć mi się będzie z Tilką...

Myślę, że Otylia chciałaby, żebyśmy ją zapamiętali właśnie taką: ciepłą, życzliwą, radosną i zawsze skłonną do odrobiny pozytywnego szaleństwa :)
Taka właśnie była!

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 08 lipca 2017, 6:51
autor: Dziadek;)
Odszedł ktoś z nas ..ktoś kogo znaliśmy, dziwne dojmujące uczucie kiedy koniec i nigdy znaczą właśnie to co znaczą.

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 08 lipca 2017, 7:18
autor: Mirek
Przewędrowało się z Tilią sporo szlaków,pierwszy raz to chyba była Barania Góra.Pamiętam że gdyby nie ja to zostawiłaby kijki na przystanku autobusowym.A to zdjęcie gdy zdobywała szczyt bacówki pamiętam,to chyba było na Rycerzowej lub Krawców Wierch.Teraz wędruje po niebieskich szlakach,mam ją w kontaktach na GG i tam pozostanie. :cry: :( .Kiedyś znowu powędrujemy razem,zazwyczaj nie płaczę ale dziś się nie umiałem powstrzymać.

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 08 lipca 2017, 7:36
autor: Mirek
To chyba nasza ostatnia wspólna wyprawa.
https://get.google.com/albumarchive/104 ... Eq_nB6orF-

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 08 lipca 2017, 8:08
autor: ela
Poznałam Otylię podczas zimowej wędrówki ma Babią Górę. Potem było wiele wspólnych wycieczek Na zawsze zapamiętam Ją jako ciepłą, radosną, życzliwą i dowcipną koleżankę. Odeszła zbyt wcześnie, ale zawsze będziemy o Niej pamiętać!

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 08 lipca 2017, 9:16
autor: Inga
Bardzo smutna wiadomość...

Re: OSTATNIE POŻEGNANIE

: 08 lipca 2017, 20:04
autor: Jędral
Ostatni raz byłem z Tilią i jej synem na Pilsku prawie dwa lata temu. Była wyraźnie słaba ale beształa mnie za nadopiekuńczość- nie chciała by syn zauważył jej słabość. Mimo wszystko przeszła niełatwą trasę. Często o Niej myślę, niestety już nigdzie się nie wybierzemy.
Jutro mamy zamiar odwiedzić Otylię w Goleszowie. Myślę, że około 15;00. Może ktoś wracając z gór przyłączy do nas?