"Dzień dobry" na szlaku

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 sierpnia 2008, 8:22

Mnie z kolei najbardziej w górach z kolei wkurzają ludzie - oczywiście nie wszyscy - tylko ci co to ani spokoju, ani porządku nie potrafią uszanować. Strasznie też nie lubię widoku śmieci w górach a już tymbardziej widoku takichbaranów co to idzie i śmieci :zly: no i najgorsze chyba to jak idzie przede mną na szlaku ktoś i smrodzi dymem papierosowym dookoła tak, że oddychać nie ma czym.
O kurcze, widzę że się trochę tego nie nazbierało - wygląda na to, że mam niezbyt przychylne nastawienie do ludzi :P
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 sierpnia 2008, 22:36

A mnie wkurzają w górach motokrosowcy, quadowcy, rozrastająca się sieć wyciągów KRZESEŁKOWYCH a więc czynnych cały rok(nie tylko w zimie) co powoduje konieczność oglądania masowego zalewu pseudoturystów i związanego z tym przepełnienia schronisk.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 sierpnia 2008, 21:56

Generalnie rzecz biorąc...jeśli sam nie powiedziałem, to na palcach jednej ręki mogłbym chyba policzyc ile razy usłyszałem taki rodzaj powitania od kogos podczas ostatniego pobytu. Już nie wspomnę o tych co nie odpowiedzieli wpatrzeni w swoje buty :P
Druga sprawa, nie należę do wybornych wędrowców, ale kiedy tylko widziałem starszą wiekiem od siebie osobę,lub zbliżoną wiekiem a dało się poznac, że po górach chodzi nie od dziś, oczywiście kłaniałem się, i bardzo miłe jest zobaczyc, jak taka osoba odpowiada Ci z uśmiechem :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 sierpnia 2008, 22:40

bardzo mi sie podoba takie krótkie, zwięzłe czesc czy dzien dobry na szlaku :) odrazu przyjemniej sie idzie :) ale tak jak napisał Legend da się wyczuc kto odpowie a kto nie ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 stycznia 2009, 19:54

Jeszcze jedno dodam, choć nie wiąże się bezpośrednio z górami: wyjazd z Zakopanego i korek, jaki bardzo lubi się tworzyć do przejazdu kolejowego zaraz za mostem w Poroninie, tego ze szlabanem.
Tory kolejowe i droga biegną równolegle i bliziutko siebie, więc wystarczy kilka samochodów które chcą przejechać przez tory, a szlaban zamknięty i już korek gotowy, a samochody jadą ze wszystkich stron na bieżąco i nie ma jak wyprzedzić. Ostatnio (30.12.2008) straciłem tak około godziny. Ciekawy jestem, czy kiedyś wdrożą rozwiązanie, poprawiające ruch na tym odcinku.
No i co chwilę ktoś na cb-radio pyta się, dokąd jest ten korek, jakby się jeszcze ludzie nie nauczyli :P :twisted: .
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 stycznia 2009, 20:50

Mnie najbardziej ponosi jak widzę te tony śmieci, papierków, itp. porozrzucanych po szlakach.... GRRR!!! :zly:
Jakby to takie ciężkie było żeby się nie dało znieść na dół do kosza.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 stycznia 2009, 23:33

A mnie te śmierdzące bryczki denerwują.Srają na szlaku w dolinach,a w dodatku ostatnio były 2 wypadki związane z tymi koniami.Nie dobrze mi się robi jak wymijam te bryczki :zly:
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 30 stycznia 2009, 12:49

Waldek pisze:A to że konie srają, no cóż, toż to czysta natura w końcu.
ale w cywilizowanych krajach (czytaj - nie w Polsce) bryczkarze mają obowiązek posprzątać po swoim koniu. skoro sprząta się po psie (również w cywilizowanych krajach) to po koniu tym bardziej, bo i mina większa :P

a że bryczkami jeżdzi stonka? w sumie wolę ich w bryczce niż na szlaku. a nuż widelec ktoś wychodząc z bryczki wejdzie w końską kupę? :twisted:
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 stycznia 2009, 13:44

Waldek pisze:A to że konie srają, no cóż, toż to czysta natura w końcu.
Nie wiem czy miałeś okazję iść Doliną Chochołowską wiosną, gdy na drodze jest plucha: roztopiony śnieg, żółta woda i odchody? :oczynoela: Nogawki utytłane masz w gnoju do kolan. A ciągnięcie dziecka na sankach w tym "gie", to już podchodzi pod znęcanie i przemoc w rodzinie ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 stycznia 2009, 15:46

igi pisze:Nie wiem czy miałeś okazję iść Doliną Chochołowską wiosną,
No właśnie Igi powiedział to z czym się spotkałem.Mój biedny wibram nie miał przyczepność w połączeniu wody,końskiej kupy i topniejącego śniegu.
Więc dlatego to mnie zbulwersowało.Niestety każdy musi się załatwić nawet zwierzęta tylko nie na środku drogi-szlaku gdzie jest tłum ludzi a przede wszystkim dzieci,bo to nie jest miłe uczucie.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 stycznia 2009, 16:47

Mnie w gorach denerwuje wszystko, chodzę więc tam by się spokojnie powywkurzać. :sniper:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 lutego 2009, 22:46

Bo was wszystko wkurza. :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 04 lutego 2009, 1:14

bez przesady. co najwyżej kilkadziesiąt rzeczy :8)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 lutego 2009, 21:02

.....owszem jest coś co mnie bardzo wkurzyło w zeszłym roku.....po 15 latach poszłam w góry i wiecie co w Murowańcu mi powiedzieli ,że nie ma spania na podłodze(bo pokoje to się zamawia internetowo).....to był dla mnie szok....ja pamiętam czasy kiedy nie było komercji i były takie zasady,że schronisko było schroniskiem a nie pensjonatem i każdy kto do niego przyszedł to mógł zostać ...ale cóż czasy sie zmieniają i obyczaje też..widocznie jestem starej daty :zoboc:
Mirek

Post autor: Mirek » 04 lutego 2009, 21:35

Co mnie wkurza w górach?Jak ktoś mnie wkurza w górach :twisted:
ODPOWIEDZ