Strona 2 z 4

: 18 października 2007, 13:59
autor: Pete
To fajnie, że do czegoś się przydajemy jako klub ;).

: 18 października 2007, 18:51
autor: Gaclan
Patrycja pisze:No właśnie, jestem zaskoczona, że w ogóle odpowiedzieli :D
Nie powiem, dość ciekawe podejście...
Być może się myle, ale aby coś wywalczyć trzeba coś zrobić w tym kierunku :D . Bardzo się ceiszę z tej odpowiedzi i powiem więcej, traktuję ją jako pierwszy krok w kierunku do tego aby szlaki były lepiej oznakowane. Mam tylko nadzieję że pojdziemy za ciosem.

: 18 października 2007, 19:55
autor: Anonymous
Pete pisze:To fajnie, że do czegoś się przydajemy jako klub .
Gaclan pisze:Być może się myle, ale aby coś wywalczyć trzeba coś zrobić w tym kierunku . Bardzo się ceiszę z tej odpowiedzi i powiem więcej, traktuję ją jako pierwszy krok w kierunku do tego aby szlaki były lepiej oznakowane. Mam tylko nadzieję że pojdziemy za ciosem.
Też jestem tego zdania. Najbardziej nie lubię tego jak ktoś tylko krytykuje ale sam nic nawet nie zaproponował. Według mnie trzeba próbować. Jeśli zamkną Ci drzwi trzeba wejść drugimi - bo jak tu ktoś powiedział w naszym zawodzie nie ma strachu. A ja dodam do tego że w naszym zawodzie nie ma słowa: poddajemy się. Trzeba próbować.

: 18 października 2007, 20:01
autor: Gaclan
Belissima pisze:Też jestem tego zdania. Najbardziej nie lubię tego jak ktoś tylko krytykuje ale sam nic nawet nie zaproponował. Według mnie trzeba próbować. Jeśli zamkną Ci drzwi trzeba wejść drugimi - bo jak tu ktoś powiedział w naszym zawodzie nie ma strachu. A ja dodam do tego że w naszym zawodzie nie ma słowa: poddajemy się. Trzeba próbować.
Dzięki Belissima :*

: 18 października 2007, 20:08
autor: Alf
Belissima pisze:Najbardziej nie lubię tego jak ktoś tylko krytykuje ale sam nic nawet nie zaproponował. Według mnie trzeba próbować.
Możesz sobie nie lubić, ja tylko zwracam uwagę na fakty. A sama szlaków nie wymalujesz bo według prawa musisz mieć"papiery" znakarza. A PTTK jak to robi to sami widzicie. I nie jest to na złość komukolwiek , ja wiem co piszę, a jak chcesz pogadać o metodach działania PTTK to na PW Lechu Ci wyjaśni w szczegółach pracę kadry PTTK

: 18 października 2007, 20:13
autor: Gaclan
Fakty są takie że trzeba próbować. Nikt nie powiedzial że to pismo zrobi rewolucję, ale podejście że lepiej nic nie robić bo i tak się nic nie zmieni jest poniżej krytki.
Nawięcej uzyskują ludzie ktorzy wierzą w sowje ideały a nie ograniczają się do krytki, ktora nie do końca jest konstruktywna.

: 18 października 2007, 20:24
autor: Anonymous
Alf pisze:Lechu Ci wyjaśni w szczegółach pracę kadry PTTK
Wolę nie wiedzieć,po co się denerwować :|

: 19 października 2007, 7:10
autor: Anonymous
Alf pisze:Możesz sobie nie lubić, ja tylko zwracam uwagę na fakty. A sama szlaków nie wymalujesz bo według prawa musisz mieć"papiery" znakarza. A PTTK jak to robi to sami widzicie. I nie jest to na złość komukolwiek , ja wiem co piszę, a jak chcesz pogadać o metodach działania PTTK to na PW Lechu Ci wyjaśni w szczegółach pracę kadry PTTK
O tym wiem że sama nie mogę tego robić i nie musisz mnie do tego przekonywać. Wiadomo, że to pismo nie zrobi żadnej rewolki ani przeskoku w myśleniu PTTK, ale przynajmniej liczyły się chęci i wiara w to co robimy. To że wiesz jak "działa" PTTK (bo to już zostało tylko w nazwie) to fajnie, ale próbujmy coś razem zdziałać zanim coś skrytykujemy od razu. Po to jest między innymi nasz klub.

Fakty, nie fakty, ale mimo wszystko ja jestem zwolenniczką tego toku myślenia:
Gaclan pisze:Fakty są takie że trzeba próbować. Nikt nie powiedzial że to pismo zrobi rewolucję, ale podejście że lepiej nic nie robić bo i tak się nic nie zmieni jest poniżej krytki.
Nawięcej uzyskują ludzie ktorzy wierzą w sowje ideały a nie ograniczają się do krytki, ktora nie do końca jest konstruktywna.

: 19 października 2007, 8:24
autor: Alf
Gaclan pisze:Nikt nie powiedzial że to pismo zrobi rewolucję
A ja myslałem że piszecie po to żeby właśnie zrobić rewolucję, żeby coś w końcu się ruszyło w sprawie szlaków
Gaclan pisze:podejście że lepiej nic nie robić bo i tak się nic nie zmieni jest poniżej krytki.
Nigdzie nie wyczytałem w postach żeby ktokolwiek napisał że lepiej nic nie robić, bo i tak się nie uda
Gaclan pisze:Nawięcej uzyskują ludzie ktorzy wierzą w sowje ideały a nie ograniczają się do krytki, ktora nie do końca jest konstruktywna
Fajnie że masz ideały, ale wytłumacz mi proszę jak one się mają do tego pisma? Napisałeś ( bo to chyba do mnie sugestia ) że moja krytyka jest nie konstruktywna. Ja Was nie krytykuję, tylko zwracam uwagę że napisaliście o czymś o czym gospodarz szlaków wie bo za to bierze pieniadze. Nie doczytałem żadnych propozycji z Waszej strony jak tej sytuacji zaradzić. Może jestem brutalny w swych opiniach, napewno nikogo nie chcę obrazić ani zniechęcić do działania ale prawda jest brutalna, takimi listami to poprawić można tylko własne samopoczucie
Belissima pisze:O tym wiem że sama nie mogę tego robić i nie musisz mnie do tego przekonywać.
Możesz, tylko trzeba chęci w działaniu a nie tylko na piśmie
Belissima pisze:To że wiesz jak "działa" PTTK (bo to już zostało tylko w nazwie)
Proszę wytłumacz mi to stwierdzenia w nawiasie bo nie rozumiem o co chodzi? :(
Mam tylko małą nadzieję że nie zrzucicie mie ze szlaku w przepaść jak kiedyś się spotkamy na szlaku :)

: 19 października 2007, 14:43
autor: Anonymous
Alf ale Ty jesteś zgryzliwy,strach się bać :o :o :o

: 19 października 2007, 15:12
autor: Gaclan
Alf pisze: A ja myslałem że piszecie po to żeby właśnie zrobić rewolucję, żeby coś w końcu się ruszyło w sprawie szlaków
Jest chyba różnica między rewolucją, a tym żeby się coś ruszyło. Teraz łapiemy się za słówka, ale nie ja to zacząłem.
Alf pisze:]Nigdzie nie wyczytałem w postach żeby ktokolwiek napisał że lepiej nic nie robić, bo i tak się nie uda
Chodzi o podejście niektórych do takich akcji. Nie trzeba było pisać wprost, aby wynikał z postów podobny wniosek.
Alf pisze:Fajnie że masz ideały, ale wytłumacz mi proszę jak one się mają do tego pisma? Napisałeś ( bo to chyba do mnie sugestia ) że moja krytyka jest nie konstruktywna. Ja Was nie krytykuję, tylko zwracam uwagę że napisaliście o czymś o czym gospodarz szlaków wie bo za to bierze pieniadze. Nie doczytałem żadnych propozycji z Waszej strony jak tej sytuacji zaradzić. Może jestem brutalny w swych opiniach, na pewno nikogo nie chcę obrazić ani zniechęcić do działania ale prawda jest brutalna, takimi listami to poprawić można tylko własne samopoczucie
1. Krytyka jest konstruktywna tylko wtedy jeśli oferuje coś w zamian. W tym co Ty napisałeś nic takiego się nie doczytałem.
2. Nawet jeśli gospodarz o tym wie i bierze za to pieniądze, warto jest mu o tym przypomnieć.
3. Jednym ze sposobów zaradzenia tej sytuacji, jest właśnie to pismo i nikt nie powiedział że to jedyny sposób .
4. Swoimi opiniami możesz tylko zachęcić do działania, aby udowodnić że można coś zmienić. Tylko tak na przekór.

: 19 października 2007, 15:27
autor: Alf
mirkow pisze:Alf ale Ty jesteś zgryzliwy,strach się bać :o :o :o
Nieprawda :kukacz: do rany możesz mnie przyłożyć ;))

: 19 października 2007, 15:32
autor: Anonymous
Alf pisze:Nieprawda Kuka zza winkla do rany możesz mnie przyłożyć Wink
Odniosłem inne wrażenie,ale cóż,człowiek omylnym bywa... ;)

: 19 października 2007, 15:32
autor: Alf
Gaclan pisze: 1. Krytyka jest konstruktywna tylko wtedy jeśli oferuje coś w zamian. W tym co Ty napisałeś nic takiego się nie doczytałem.
4. Swoimi opiniami możesz tylko zachęcić do działania, aby udowodnić że można coś zmienić. Tylko tak na przekór.
Jeszcze raz - NIE KRYTYKUJĘ tylko staram się Wam zwrócić uwagę na pewne fakty. Zauważ że gdybym nie rozpoczął tej dyskusji to pogratulowali byście sobie pisma i nic by się nie zmieniło, a tak może się coś z tego wykluje :) :spoko:
Jeżeli to co napisałeś w pkt 4 jest prawdą to możesz na mnie liczyć :twisted:

: 19 października 2007, 15:37
autor: Alf
mirkow pisze:Odniosłem inne wrażenie,ale cóż,człowiek omylnym bywa... ;)
Bardzo podoba mi się to co tutaj się tworzy, ponieważ w dzisiejszych czasach znaleźć grupę osób, która chce coś zrobić "społecznie" to rzadkość, dlatego staram się zwracać uwagę na pewne sprawy, które wydają mi się ważne, a które umykają czasami w natłoku wiadomości