Jaką rzecz macie zawsze ze sobą w górach?

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Gaclan

Post autor: Gaclan » 11 listopada 2007, 22:35

McGregor pisze:dla mnie do rzeczy o których piszecie ważny dołączam jeszcze również i kompas, przydatny przy mapach, aczkowielk nigdy nie zdarzyło mi się zgubić na szlakach lub poza nimi, jednak mgły są zgubne więc przezorny zawsze ubezpieczony...no i dużo par skarpetek, bo gdy stopy suche to i wtedy można wszędzie dojść. 8)
Kompas i dobra mapa to podstawa, jak z Oscarem wchodziliśmy na Smrek i Postawną, to naprawdę bardzo się przydały, a odnalezienie szczytu Postwnej podejrzewam że w ogole nie było by możliwe bez tych przyrządów.
Anonymous

troche spóźniona...

Post autor: Anonymous » 28 stycznia 2008, 16:20

A ja...zabieram ze sobą wiarę, odwagę, apteczkę i śliwki w czekoladzie ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 marca 2008, 10:18

Telefon komórkowy ogólnie niezbędna rzecz w górach. A najlepiej mieć Telefon Satelitarny - droga sprawa ale ratuje życie nawet jeśli jest sie przysypanym przez lawine heh można śmiało pisać smski dzwonić itp
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 marca 2008, 12:14

Dalia pisze:A ja...zabieram ze sobą wiarę, odwagę, apteczkę i śliwki w czekoladzie
_________________
tak jest dobre śliwki w czekoladzie to podstawa :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 marca 2008, 12:16

ja zawsze pakuje szczyptę brawury i z 1kg zdrowego rozsądku :twisted:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 kwietnia 2008, 13:47

ostatnio podłapałem sposób od spotkanych przeze mnie Szkotów na szlaku. Każde zaliczenie kolejnego Munrosa opijam łykiem dobrej whisky single malt z malutkiej piersióweczki. Pokrzepia. :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 kwietnia 2008, 19:48

Mazio pisze:Każde zaliczenie kolejnego Munrosa opijam łykiem dobrej whisky single malt z malutkiej piersióweczki.
O, piersióweczka i taki łyczek to jest dobry pomysł. Może nie koniecznie z taką zawartością, ale z tym co kto lubi.

mosquitos heaven: Ty miałeś coś takiego ze sobą w Pieninach tylko nie pamiętam jaka zawartość była w środku :D .
Obowiązkowo muszę sobie coś takiego sprawić.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 07 kwietnia 2008, 23:55

ŻUBRÓWKA :lol: :lol: :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 maja 2008, 20:41

Nio już co najważniejsze się pojawialo ... ja tam zawsze mam zesobą aparat, termos z herbatą, piwko do wypicia na szczycie ... i Marsy od których jestem chyba uzależniony:) ... pozatym niewazne na ile sie wybieram zawsze dzieje się tak ze plecak jest wypchany i na cos braknie miejsca ... a większośc tego co jest nawet nie wyciągne (chyba że zawadza :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 maja 2008, 12:50

Nie ma jak kanapki z pasztetem robione na szlaku :D W gorach smakuja niewyobrazalnie dobrze. Zawsze je mam ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 maja 2008, 13:40

Lubek pisze:Marsy od których jestem chyba uzależniony:)
Kurde, ja lubię krem Snickers do smarowania chleba, ale coś ostatnio nie mogę go znaleźć w sklepach :( .
Tyler pisze:Nie ma jak kanapki z pasztetem robione na szlaku
O o o o. A jaki pasztet lubisz? Bo ja na ten przykład uwielbiam pasztet drobiowy z pomidorami :D .
Psychotic

Post autor: Psychotic » 18 maja 2008, 14:44

o ciup... do pasztetu z pomidorami to chyba będę miał do końca życia uraz :D dwutygodniowa kuracja nim [w sumie tylko i wyłącznie z tego typu rzeczy] na Mazurach skutecznie mi obrzydziła ten przysmak na lata :D

z pasztetów w puszcze polecam te takie w żółto-niebieskiej puszce, tzw. z kogutkiem :) wyśmienite są :D a do tego są też z gesi/indyka etc. w innnych kolorkach :)
marteens

Post autor: marteens » 28 maja 2008, 23:04

Ja również zawsze zabieram :
aparat,
duzo chusteczek,
piecie conajmniej 1,5L,
scyzoryk wielofunkcyjny,
polar,
okulary przeciwloneczne,
telefon.

Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi dołącze do tej listy obowiazkowo :
latarke,
apteczke (plastry + pain killery),
mapy,
snickersy :)
Mirek

jaką rzecz

Post autor: Mirek » 29 maja 2008, 3:54

Humor optymizm i nadzieje na spotkanie ciekawych ludzi(2 turystki z Tychów na Javorovym),a przede wszystkim na nie zapomniane wrażenia :hura:
Awatar użytkownika
Norbert124
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 21:58

Post autor: Norbert124 » 29 maja 2008, 9:21

W górach zawsze mam:

- termos z kawą;
- batony typu corny;
- aparat fot.;
- dobry humor.
PZD
Norbert124

Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. Prawa Murphy`ego
ODPOWIEDZ