Zwierzęta w górach i Zagrożenie

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 19 lipca 2010, 1:01

ninik pisze:Owszem reaguje, sztukę sępienia opanował wysmienicie....:):)
piwo też pije? :kukacz: Lisek (którego osobiście nie widziałem, bo ostatnie na Królowej bywałem w zimę) faktycznie z ludźmi jest za pan brat... trochę jak niedźwiedż, ale mniej poszarpie :D
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

Post autor: Tomek.P » 19 lipca 2010, 11:16

Ostatnio spędzając noc na Babiej lisek podchodził bez większych obaw do wszystkich turystów ;) Dopóki ktoś nie poświecił na niego latarką. Wydaję mi się też, że były tam dwa lisy (mniejszy i większy).
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
Anonymous

liczenie kozic w Tatrach

Post autor: Anonymous » 21 listopada 2010, 17:01

Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 03 grudnia 2010, 8:40

Cholerni "profesjonaliści" :(
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 03 grudnia 2010, 9:29

Gosia pisze:Cholerni "profesjonaliści"
z pewnością, ale jakby ten "Miś" wyrwał łeb temu kierowcy co w tedy? jakie byście pisali komentarze?
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 03 grudnia 2010, 9:33

To był by pogrzeb. Nikt mu nie kazał denerwować misia. Tak samo było z łosiem, "zawodowiec" zastrzelił zamiast uśpić.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 03 grudnia 2010, 9:44

janek.n.p.m pisze: ale jakby ten "Miś" wyrwał łeb temu kierowcy co w tedy? jakie byście pisali komentarze?
Nawet małe dziecko wie, że zwierząt się nie zaczepia i nie prowokuje - przyjrzyj się dokładnie jak przebiegała akcja. :zly:
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 03 grudnia 2010, 12:10

Gosia pisze:Nawet małe dziecko wie, że zwierząt się nie zaczepia i nie prowokuje - przyjrzyj się dokładnie jak przebiegała akcja.
Ty wiesz lepiej jak się łapie niedziedzia :lol: może powinni miód do klatki wsadzić, może wszedłby tam, a potem poczytali by mu bajeczkę, po której misio by zasnął :lol:
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 03 grudnia 2010, 13:11

To jest dzikie zwierze, ona się broniła. Zupełny brak kompetencji. Również mógł ją poprosić o wejście do klatki. To tak zawsze jest jak zabierają się za łapanie zwierzyny amatorzy. Jeden z drugim mógł sobie w łeb palnąć. Nie wiem czy pamiętacie zajście z tygrysem, właśnie przez ignoranta zginą niewinny człowiek. Tu mogło być tak samo.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 03 grudnia 2010, 13:25

janek.n.p.m pisze:Ty wiesz lepiej jak się łapie niedziedzia :lol:
dobrze że nie wysłali naszych policjantów bo zastrzelili by gościa zamiast misia , tak jak było w Warszawie gdy polowali na tygrysa ,a upolowali weterynarza :/
a tak poważnie to mogli coś innego wykombinować zamiast strzelać do niedzwiedzia
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 03 grudnia 2010, 13:27

PiotrekP pisze:To jest dzikie zwierze, ona się broniła.
Właśnie czyli rozumiecie jakie może być nie bezpieczne.
PiotrekP pisze:To tak zawsze jest jak zabierają się za łapanie zwierzyny amatorzy
Nie wiem czy są tam, czy u nas fachowcy od tego... gotowi wstawić się o każdej porze.
PiotrekP pisze:Jeden z drugim mógł sobie w łeb palnąć.
ale palnął w niedźwiedzia widocznie są lepiej szkoleni niż nasi policjanci, i nie ma co wymyślać nowych scenariuszy, było bezpośrednie zagrożenie życia ludzkiego! to po pierwsze, a po drugie widocznie nie ma tam odpowiednio wyszkolonych służb do takich zadań.... jak np na Alasce
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 03 grudnia 2010, 13:55

janek.n.p.m pisze:Ty wiesz lepiej jak się łapie niedziedzia :lol: może powinni miód do klatki wsadzić, może wszedłby tam, a potem poczytali by mu bajeczkę, po której misio by zasnął :lol:
Nie. Nie wiem. I dlatego nie wystawiałabym łapy z samochodu, żeby se misia dotknąć, a potem nie darłabym japy "strzelaj".
Rebel"a tak poważnie to mogli coś innego wykombinować zamiast strzelać do niedzwiedzia" Masz rację, i o to mi właśnie chodziło.
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 03 grudnia 2010, 14:19

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... g&id=10771

Mają pozwolenie z góry to nie zastanawiają się nad innymi metodami. Szkoda, że tak wyszło, misio mógł być Nasz Polski, a u Nas by go uśpili, a nie zabili :zly:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 03 grudnia 2010, 15:35

Rebel pisze:a tak poważnie to mogli coś innego wykombinować zamiast strzelać do niedzwiedzia
_________________
Mogli by, ale za nim wyszli z samochodów z tą łapką na psy. Tam były dwie sytuacje, załapanie misia, i odparcie ataku -ratowanie życia ludzkiego.W pierwszej akcji dali ciała amatorka, druga część akcji adrenalina, szok, szybka decyzja, efekt widzimy, na szczęście niedźwiedź nie człowiek.Chociaż czasami bardziej mi szkoda zwierząt niż ludzi :)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
ODPOWIEDZ