Podziały polskich gór, czyli co do czego i dlaczego

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Rafal
Turysta
Turysta
Posty: 396
Rejestracja: 27 grudnia 2009, 20:16

Post autor: Rafal » 29 sierpnia 2010, 15:20

Radiolaryt i krzemień należą do tej samej grupy skał osadowych krzemionkowych. Tyle, że radiolaryty mają barwę czerwonawą lub zielonkawo-szarą o genezie biologicznej tzn. powstają głównie ze szkielecików radiolarii (promienic). Nie posiadają też charakterystycznego warstwowania. Natomiast krzemienie mogą powstawać ze szkieletów małych żyjątek, jednak nie koniecznie - najczęściej zdarza się, że roztwory krążące w szczelinach skalnych nasycone są bardzo mocno krzemionką i odpowiednie do tego warunki powodują wytrącanie SiO2 (krzemionki) w tych miejscach - jest to więc krzemionka pochodzenia innego niż biologicznego, choć najprawdopodobniej przeszła do roztworu z form biologicznych. Krzemienie też najczęściej tworzą się wokół tzw. jąder koncentracji czyli np. jakiegoś ziarna piasku wokół którego następuje kuliste narastanie krzemionki. Czasami czarne smugi mogą być dowodem na obecność uwęglonej materii organicznej.
Dla porównania, radiolaryty http://i115.photobucket.com/albums/n284 ... C00031.jpg i krzemienie http://i115.photobucket.com/albums/n284 ... C00030.jpg

Jola R jeśli jesteś bardzo zainteresowana to polecam ten artykuł o genezie dokładnie tych krzemieni o których mówisz, jednak jest to dość fachowa publikacja http://voluminajurassica.org/pdf/volumen_II_29-36.pdf

Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem sprawę choć nie jestem petrologiem ani mineralogiem :P
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 29 sierpnia 2010, 15:45

Rafal , dzięki serdeczne za wyjaśnienia :spoko:
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 29 sierpnia 2010, 17:03

Narfi pisze:O rety !!! :oops: Przepraszam Cię najmocniej.
Ależ ja się w ogóle nie gniewam, po takim wyczerpującym wykładzie miałeś pełne prawo napisać UFF :D
Narfi pisze:Ja mam do Beskidów daleko
a ja przeciwnie :) Najbliżej mam w Śląski, więc jemu zaczęłam się przyglądać najpierw. Mimo, że byłam tam wiele razy, to nigdy nie zastanawiałam się nad jego granicami ani układem poszczególnych pasm. Zawsze były to jednodniowe wypady na poszczególne szczyty, te najbardziej znane. Tym razem chciałam poszukać szlaku grzbietowego i tak zaczęło się drążenie. Byłam zaskoczona - podział Beskidu Śląskiego jest całkiem skomplikowany - uśmialibyście się, gdybyście zobaczyli mój szkic układu pasm :D , zanim sobie wyobraziłam wreszcie jak to wygląda. (mój mąż spojrzał na mnie z troską w oczach :D "zwariowałaś...")

Beskid Śląski
1.Pasmo Czantorii i Stożka
-od północy na południe przez Tuł, Czantorię Małą, Czantorię Wielką, Soszów Mały, Soszów Wielki, Cieślar, Sożek Mały, Stożek Wielki, Kiczory, Beskid i Przełęcz Kubalonkę, skąd przez Szarculę i Beskidek dochodzi do Karolówki, gdzie łączy się z Pasmem Wiślańskim
-ramię na południowy-wschód od Kiczor przez Sałasz Dupne :) do Młodej Góry
-ramię na północny-zachód od Stożka Małego do Kobyły
-ramię na północny-zachód od Soszowa Wielkiego do Wierchu Skalnity
-ramię na północny-zachód od Czantorii Wielkiej przez Polanę Stokłosicę

2.Pasmo Baraniej Góry (Wiślańskie)
-główny grzbiet pasma Barania Góra - Skrzyczne (od południa ku północy kolejno: Tyniok, Gańczorka, Karolówka, Barania Góra, Magurka Wiślańska, Gawlasi, Zielony Kopiec, Malinowska Skała, Kopa Skrzyczańska, Małe Skrzyczne, Skrzyczne (1257m n.p.m.), Skalite
-grupa Klimczoka i Szyndzielni (odgałęzia się na północny-zachód od Malinowskiej Skały przez Malinów, Przełęcz Salmopolską, Grabową, Kotarz, Hyrcę, Beskid, Przełęcz Karkoszczonkę, Klimczok, Szyndzielnię, Dębowiec
-pasmo Błatniej (na zachód od Klimczoka przez Trzy Kopce, Stołów, Błatnią, Wielką Cisową, Mały Cisowy, Czupel, Łazek i Zebrzydkę
-pasmo Równicy (na zachód od Przełęczy Salmopolskiej przez Jawierzny, Trzy Kopce Wiślańskie, Orłową, Beskidek i Równicę)
-ramię Starego Gronia za zachód od Grabowej
-ramię Cieńkowa za zachód od Zielonego Kopca
-ramię Przysłopa na zachód od Baraniej Góry oddzielające Doliny Białej i Czarnej Wisełki
-ramię od Klimczoka na wschód przez Magurę
-ramię od Malinowskiej Skały na wschód przez Kościelec
-ramię od Magurki Wiślańskiej na wschód przez Magurkę Radziechowską i dalej na północ przez Muronkę i na południe przez Glinne

Jeśli coś pominęłam albo poplątałam to proszę o uwagi. Większość informacji zaczerpnęłam z Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_%C5%9Al%C4%85ski i z internetowego podglądu przewodnika Rewasza pana Barańskiego http://books.google.pl/books?id=IRw3GmF ... &q&f=false (długi link, ale polecam :) ), podpierając się mapami Compassu i Eko-Grafu. Oczywiście zauważyłam różnice w podziałach. W Wikipedii opis jest najbardziej szczegółowy, to plus. Wikipedia opisuje 97! polskich szczytów Beskidu Śląskiego. Skrzyczne jest tam ujęte jako boczna gałąź głównego grzbietu pasma Wiślańskiego. Ale jedna rzecz mi się nie zgadza - może się nie znam i jak to kobieta nie odróżniam prawej od lewej, ale jak pasmo Błatniej może odgałęziać się w kierunku wschodnim(???) od głównego grzbietu pasma Wiślańskiego? Może mi to ktoś wytłumaczyć?
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 29 sierpnia 2010, 17:28

malgosiadg pisze:Np. ta Ślęża - jeżeli w podziale Sudetów zostało wydzielone Przedgórze z podziałem na poszczególne pasma wzgórz, to dlaczego tylko Ślęża figuruje w KGP.
W KGP są góry o wysokości przekraczającej 600 m n.p.m. Dlatego niższe wzniesienia nie są brane pod uwagę. Jest wiele pasm na Przedgórzu jednak żadne oprócz Masywu Ślęży nie przekracza podanej wyżej wysokości.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 29 sierpnia 2010, 23:02

PiotrekP pisze:W KGP są góry o wysokości przekraczającej 600 m n.p.m. Dlatego niższe wzniesienia nie są brane pod uwagę. Jest wiele pasm na Przedgórzu jednak żadne oprócz Masywu Ślęży nie przekracza podanej wyżej wysokości.
no proszę, z taką informacją się nie spotkałam. W sumie każdy podział gór, również na korony jest sprawą umowną, ale ja zawsze szukam jakiejś "legendy", paru słów uzasadnienia - dlaczego tak a nie inaczej. Podobne dwuznaczności są z najwyższymi szczytami niektórych pasm, np. Gór Wałbrzyskich - w KGP Chełmiec, w przewodnikach Borowa, albo Gór Kaczawskich - Skopiec czy jednak Baraniec (te na szczęście tuż koło siebie :) ), podobnie w Górach Złotych – w KGP Kowadło a w Koronie Sudetów Polskich już Postawna.
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 sierpnia 2010, 0:24

O matko rozmaita !
Dopiero na tym forum człowiek się dowiaduje ,jak małe pojęcie ma o górach po których chodzi,poczułem się jak prymityw :(


Co prawda nie będę się tak bardzo zagłębiał w geologiczne podziały pasm górskich ale muszę ogarnąć przynajmniej podstawowa wiedzę bo mnie wstyd ogarnia.

fajny i ciekawy temat
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 sierpnia 2010, 11:56

malgosiadg pisze:Podobne dwuznaczności są z najwyższymi szczytami niektórych pasm, np. Gór Wałbrzyskich - w KGP Chełmiec, w przewodnikach Borowa, albo Gór Kaczawskich - Skopiec czy jednak Baraniec (te na szczęście tuż koło siebie :) ), podobnie w Górach Złotych – w KGP Kowadło a w Koronie Sudetów Polskich już Postawna.
1. Z Górami Wałbrzyskimi sprawa ma się tak: najwyższa jest Borowa, ale szczyt jest zarośnięty i rzadko ktoś tam zagląda; Chełmiec jest natomiast atrakcyjnym punktem widokowym, często wysokość Chełmca jest podawana wraz z wysokością jego wieży - tam jest taki mały krzyżyk pomiarowy - i stąd ten błędny pogląd; wysokość w książeczce KGP to tak naprawdę wysokość tego krzyżyka na szczycie wieży.

2. Góry Złote + Góry Bialskie + Rychlebskie hory: w zależności jakim systemem regionalizacji się posłużysz będzie to albo 1 albo 2 albo 3 jednostki geograficzne; wg Kondrackiego jest to jeden obszar = Góry Złote. Zobacz, że Korona Gór Polski, Korona Sudetów Polskich (PTTK W-ch) i Korona Sudetów Czeskich (PTTK W-ch) zamykają się w konkretnych granicach politycznych; natomiast Korona Sudetów (PTTK Wr) dotyczy Sudetów jako całości. Stąd wynikają wszystkie różnice co do listy głównych szczytów. Sprawdź proszę stosowne spisy.

Poza tym w KGP myślę, że w punktach spornych rozstrzyga nie pomiar, lecz dostępność szlaków i atrakcyjność widoków, czego w/w obszary są chyba dowodem. Ja zresztą zbieram KGP i KS Wr, a nie zbieram KSP/Cz W-ch (chociaż to mój macierzysty oddział :D ).

Pozdrawiam
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 sierpnia 2010, 12:30

malgosiadg pisze:Przy wypełnianiu książeczki też mi się gromadzą pytania, ale to już inny temat.
Jak mogę to pomogę. Podaj tylko, w którym topiku.
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 30 sierpnia 2010, 18:29

Jola R pisze:Czy w takim razie krzemień pasiasty, którego neolityczną kopalnię odwiedziliśmy ostatnio, http://picasaweb.google.com/jolaryd1/Sw ... ck25072010#
jest skałą radiolarytową?
Coś Ty narobiła JoluR :olaboga: Mój mąż zobaczył zdjęcia i teraz już mi nie odpuści tej kopalni a ja tam nie wejdę, bo mam klaustrofobię :) A krzemień pasiasty to jedno z naszych ostatnich odkryć-ciekawy kamyk. Na zdjęciu w gablocie w Chacie Walońskiej w Karkonoszach.
Jeśli Kuba nie zerwał jednak tego rodzynka ;) , to może się wybrać w okolice Pustyni Siedleckiej – na okolicznych polach znaleźliśmy dużo takich ciekawych krzemieni w paski. Jeden leży sobie u męża na półce, tylko zaczęły wyłazić na nim jakieś rdzawe ciapki.
A w ogóle, to świetna wycieczka! Przekonałaś mnie, że Góry Świętokrzyskie to nie tylko Łysica :)
Załączniki
P8020037f.jpg
(52.41 KiB) Pobrany 1534 razy
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 30 sierpnia 2010, 18:38

amati74 pisze:O matko rozmaita !
Dopiero na tym forum człowiek się dowiaduje ,jak małe pojęcie ma o górach po których chodzi,poczułem się jak prymityw :(
Co prawda nie będę się tak bardzo zagłębiał w geologiczne podziały pasm górskich ale muszę ogarnąć przynajmniej podstawowa wiedzę bo mnie wstyd ogarnia.
fajny i ciekawy temat
no coś Ty amati74, zaraz tam prymityw, ja się czuję co najwyżej jak dziecko we mgle :D A skoro są na forum ludzie, którzy wiedzą więcej i zechcą się podzielić, to dlaczego nie skorzystać :) Cieszę się, że temat Cię zaciekawił - trochę teorii nie zaszkodzi, w końcu coś trzeba robić, kiedy za oknem :pada:
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 30 sierpnia 2010, 18:58

Kurrry pisze:Spróbuje podejść do tematu z biologicznego punktu widzenia.
o, to też bardzo ciekawy punkt, bardzo! :)
Narfi pisze:Z Górami Wałbrzyskimi sprawa ma się tak: najwyższa jest Borowa, ale szczyt jest zarośnięty i rzadko ktoś tam zagląda; Chełmiec jest natomiast atrakcyjnym punktem widokowym, często wysokość Chełmca jest podawana wraz z wysokością jego wieży - tam jest taki mały krzyżyk pomiarowy - i stąd ten błędny pogląd; wysokość w książeczce KGP to tak naprawdę wysokość tego krzyżyka na szczycie wieży.
Ja zajrzałam na Borową, zimą, atrakcje były dużo większe niż z wejściem na Chełmiec - śnieg po pas, szlak zupełnie nieprzetarty, myślałam, że jak się tam gdzieś zakopiemy, to nas dopiero latem ktoś znajdzie ;)
To trochę "nieuczciwe" z tymi wieżami wliczanymi do wysokości szczytów. Tak jest tylko w przypadku Chełmca, czy zawsze?
Narfi pisze:Sprawdź proszę stosowne spisy.
No sprawdzam od czasu do czasu. Zobaczcie, na jaką nowinę natknęłam się wczoraj: http://www.sigursen.is.net.pl/gory1.htm
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 30 sierpnia 2010, 19:56

malgosiadg pisze:Coś Ty narobiła JoluR
:hmmm: i co ja mam teraz robić :zoboc:
malgosiadg pisze:to może się wybrać w okolice Pustyni Siedleckiej – na okolicznych polach znaleźliśmy dużo takich ciekawych krzemieni w paski
(Kubie się nie udało :( :lol: ) Nie jestem specjalistką, ale wielokrotnie czytałam, że krzemień pasiasty występuje wyłącznie w jednym miescu na śwecie są to tereny na północny-wschód od Ostrowca Świętokrzyskiego
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzemie%C5%84_pasiasty ). Inne krzemienie, nawet jeśli są w paski, nie są pasiaste :lol: . A przy okazji właśnie dowiedziałam się o Pustyni Siedleckiej - następne miejsce do odwiedznia :)
malgosiadg pisze:A w ogóle, to świetna wycieczka! Przekonałaś mnie, że Góry Świętokrzyskie to nie tylko Łysica
Dzięki! I zapraszamy do nas, na wschód :D . Na Łysicy już byłaś?
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 30 sierpnia 2010, 21:47

Jola R pisze:
malgosiadg pisze:to może się wybrać w okolice Pustyni Siedleckiej – na okolicznych polach znaleźliśmy dużo takich ciekawych krzemieni w paski
(Kubie się nie udało :( :lol: ) Nie jestem specjalistką, ale wielokrotnie czytałam, że krzemień pasiasty występuje wyłącznie w jednym miescu na śwecie są to tereny na północny-wschód od Ostrowca Świętokrzyskiego
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzemie%C5%84_pasiasty ). Inne krzemienie, nawet jeśli są w paski, nie są pasiaste :lol: . A przy okazji właśnie dowiedziałam się o Pustyni Siedleckiej - następne miejsce do odwiedznia :)
JoluR z nas też niestety żadni specjaliści, ot po prostu lubimy przyglądać się kamieniom, czasem jakiś wrzucimy do plecaka, żeby było ciężej ;) Ciekawa sprawa z tym krzemieniem pasiastym. Pustynia Siedlecka, to właściwie byłe wyrobisko piasków formierskich, więc kto wie, może skądś przywleczone te krzemienie. Zrobimy zdjęcie tego naszego kamienia w paski - może ktoś mądrzejszy się wypowie...
Jola R pisze:I zapraszamy do nas, na wschód :D . Na Łysicy już byłaś?
Tak, i tylko na Łysicy :( Wychodziliśmy ze Świętej Katarzyny, a tam nie trafiliśmy: http://www.swkatarzyna-muzeum.pl/krzemien.html Mnie już od jakiegoś czasu chodzi po głowie taka wyprawa wzdłuż wschodniej granicy przez 4 trójstyki. Może kiedyś... A jeśli interesują Was pustynie, to zapraszam do nas ;) do Dąbrowy na Błędowską.
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
Rafal
Turysta
Turysta
Posty: 396
Rejestracja: 27 grudnia 2009, 20:16

Post autor: Rafal » 31 sierpnia 2010, 11:32

A wiecie, że swego czasu gwiazdy Hollywood zabijały się o biżuterię z tego krzemienia pasiastego?? :lol:
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com
:oki:
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 01 września 2010, 16:59

Melduję posłusznie, że wypożyczyłam Kondrackiego „Geografię regionalną Polski” i podczytuję do poduszki, chociaż przyznaję, że dość szybko zasypiam ;) Zaczęłam od Zewnętrznych Karpat Zachodnich. Czasami zastanawiam się w jakim języku napisana jest ta książka, bo np. ze zdania „Flisz jest zróżnicowany stratygraficznie i facjalnie.” rozumiem tylko 2 wyrazy :D Do czego to doszło, żebym książki w języku polskim czytała ze słownikiem! O Beskidzie Śląskim jest tak:
„Strukturalnie i krajobrazowo dzieli się na dwie części. Część północna składa się z dwóch południkowo rozciągniętych pasm rozdzielonych doliną Wisły i połączonych z sobą równoleżnikowym pasmem na dziale wód Odry i Wisły. Wschodnie z tych pasm jest znacznie wyższe i silnie rozczłonkowane na na ramiona boczne. Nazwano je pasmem Baraniej Góry (1220m). Od tego szczytu ciągnie się w kierunku północnym do Malinowskiej Skały (1152m), gdzie dzieli się na krótszą prawą odnogę z kulminacją Skrzycznego (1257m) i dłuższą lewą, esowato skierowaną ku północy do mniej więcej równoleżnikowego pasma Klimczoka (1117m), na którym kończą się góry. Odgałęziające się w szczycie Karolówki (931m) na południe od Baraniej Góry w kierunku zachodnim, a następnie północnym, wododziałowe pasmo między dorzeczem Wisły i Olzy można nazwać pasmem Czantorii (995m), szczytu stanowiącego jego północne zakończenie i zarazem kulminację. Od szczytu Kiczory (990m) przez Stożek (978m) do Czantorii stanowi ono granicę polsko-czeską. Cała ta część Beskidu Śląskiego jest zbudowana z masywnych piaskowców godulskich i istebniańskich, natomiast południowa część tych gór z fliszu magurskiego. Zaczyna się ona na zachód od przełęczy Jabłonkowskiej (551m) [...}Bałtycko-czarnomorski dział wodny ciągnie się stąd w kierunku wschodnim i przechodzi we wsi Jaworzynka na terytorium Polski, gdzie staje się płaski i zajęty przez zabudowę wiejską Jaworzynki i Koniakowa [...] Za południową granicę Beskidu Śląskiego na wododziałowym grzbiecie gór trzeba przyjąć Przełęcz Zwardońską (ok. 690m) oraz dolinę Skaliczanki na zachód i Rostoki (dopływu Soły) na wschód, zaliczając do Beskidu Śląskiego południkowy grzbiet od Sołowego Wierchu (848m) koło Zwardonia przez Pochodzitą (894m)w Koniakowie oraz Tyniok (891m) do zwornikowej Karolówki.”
Przetrawiłam ten fragment :) i zmienił troszkę mój podział Beskidu Śląskiego. Czyli opócz tych tych dwóch pasm – Czantorii i Wiślańskich „widełków” - jest jeszcze część południowa. No i już mam plan na następną wędrówkę szlakiem podziału – ze Zwardonia do Węgierskiej Górki przez Baranią Górę :) Gdyby nie te podziały pewnie nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby wdrapywać się na Sołowy Wierch czy Karolówkę i wychodzić w Beskid Śląski ze Zwardonia :) .
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
ODPOWIEDZ