Niedziela na Babiej. Na dole minus 12, u góry podobno 17, odczuwalna miała być minus 24. Wiał taki zimny i mocny wiatr, że nie dało się zdjęć na spokojnie robić. Pamiątka z wypadu to lekko odmrożone duże paluchy u nóg. https://lh3.googleusercontent.com/-9LJw9AlfSYw/Vp6rInwxqZI/AAAAAAAAUxU/3AEXMbz3JA...

I to jeszcze wyjazd zimowy. To jest niemożliwe. Ze śpiworem? Nawet bez śpiwora to ja bym brał swojego 65 + 10.

GosiaB pisze:

Tauzen pisze:chyba z tego przejęcia nawet zwyczajowego "cześć" Tobie i Ani nie powiedziałem

nawet nie odpowiedziałeś

O kurcze. To już buractwo na całego. Chyba na serio spałem. Obudziłem się dopiero jak się z Michałem mijalem. Jemu juz powiedziałem. Lepiej już nie ma co tego analizować

To ilu Was tam w końcu było?

Zbig mówił że reszta ekipy idzie, ale i tak nie miałem pojęcia kto i gdzie jest. Ale muszę przyznać się bez bicia że nie poznałem wszystkich i chyba z tego przejęcia nawet zwyczajowego "cześć" Tobie i Ani nie powiedziałem.

Kiedyś założyłem temat o dzieciach w górach. Nie przyjęło się. Może teraz się uda. Jak już większość zauważyła, coraz mniej pojawia się relacji (choć ostatnio postęp jest). Przyczyn zapewne jest wiele. Jednym się nie chce, drudzy myślą że i tak tego nikt nie czyta, a jeszcze inni że po co wrzucać po...

Taki offtop. W Horni Lomna spędziłem za czasów studenckich chyba trzy swoje najlepsze sylwestry. Były to maratony 7-dniowe, z ekipą od 30 do 40 osób. Prawie zawsze cały ośrodek był nasz.

Ja używam samopompy Karrimora, nie pamiętam modelu. Grubość 38 mm i to wydaje mi się takie minimum. Spałem na pożyczonej od kumpla z Decathlonu, gr. 25 mm i jak dla mnie było to za mało. Ważny jest ten współczynnik izolacyjności (nie tylko sama grubość). Można oczywiście kupić Therm a Rest (jakoś ta...

zjazdy w łatwym terenie (czekan przypięty do plecaka Z pochylona głową muszę powiedzieć że sami tak szliśmy w ub. niedzielę. W sumie nie wiem z czego to wynikło. Chyba nie z lenistwa. Pewnie wiele czynników zdecydowało. Inną sprawą że w wielu przypadkach to przy zjeździe czekanem trzeba by okrę upr...

Po takich "przygodach" można się załamać. Ciekawe co z tego wynikło.

Można też na bieżąco sprawdzać wysokość. Nie mam teraz urządzenia przy sobie ale chyba trzeba było nacisnąć dżojstik i pokazywały się dane dot. danego punktu

W naszym na długości dystansu coś tam dolicza, ale to chyba normalne bo nigdy nie idzie się jak po sznurku.
Jeśli chodzi o wysokość to żadnych problemów nie stwierdziliśmy.

Myśmy kupili z kumplami na spółę ten model. Sprawdza się doskonale. Na nasze wypady nie potrzebujemy nic lepszego.

Witam,
w imieniu naszego syna chciałem podziękować osobom które przekazały swój 1% z podatku na rzecz Łukasza.

Jeszcze raz dziękuję.

Z wczorajszego spektaklu jest to kolejne zdjęcie które widziałem. Podobno wczoraj było KP równe 8, co daje możliwość zobaczenia zorzy na południu.
Gratki za to że się udało złapać zorzę.