Niestety dwoch kolegow ode mnie z pracy... Jeden juz nie zyje. A w poniedzialek rozmawialem z nimi rano, zeby nie szli. Zmienili plany, bo mieli isc na Granaty...

Dżola Ry pisze:Łukasz, to rzeczywiście Twoje frontowe doświadczenie przemówiło, czy też Grochu Ci to włożył w usta?

Już ja tam wolę Jolu, żeby Grochu mi niczego w usta nie wkładał

Vision prosilem... nie ma sensu... na prawde dajcie spokoj a nie dajecie sie wypuszczac...

PROSZĘ WAS PRZECZYTAJCIE TO UWAŻNIE przecież to jawna prowokacja on sobie JAJA robi :lol: :lol: :lol: I to jest sedno wszystkiego. Napisal w koncu, ze wstawil ten tekst zeby sprawdzic jaka bedzie reakcja... Dajcie juz spokoj... Wiekszosc z czytajacych i piszacych w tym watku wie, czym sa Tatry... A...

I amen... we wszystkim w tym temacie... poczekajmy na rezultaty i postarajmy sie na razie nie komentowac...

dorokusai pisze:a zresztą nie bierz na poważnie wszystkiego co ja piszę

i dobrze... kamien z serca...

Boziu... Jak niektorych tu slucham, to mi witki opadaja... A potem sie co poniektorzy dziwia, dlaczego uwazam, ze z niektorymi nie warto chodzic w teren...

dorokusai powodzenia ale nawet nie chce mi sie tego komentowac...

Bylem na Zugspitze z yusta, ktora ostatnio cos zamilkla na naszym forum. Poprosze o konkretne pytania, poniewaz opisywac wszystko byloby zbyt dlugo

Ja tez przepraszam za opóźnienie ale sprawy zawodowe nie pozwalały, żeby mieć więcej czasu dla siebie...
poniżej link do moich zdjęć...:

https://picasaweb.google.com/1071663156 ... 2425032012

adamek pisze: uwaga szybkobiegacze - konkurencja

przyjmuję wyzwanie ... zbliża mi sie coroczny egzamin z w-f, więc mogę troszkę potrenować...

Potwierdzam... Dzwonek o ktorym mowa to gatunek wyjatkowo wytrzymaly i jak na razie nie grozi mu wymarcie... Tudzież wyniszczenie przez inne, nie mniej trujace gatunki...

tatromaniak13 zrobilibyscie dokladnie to co i ja weszli pod gore 150 m w prawo od wejscia na przelecz... od srody nie bylo wiatru w zachodnich, wiec nie bylo tak zle... ja wybralem najmniej zasypana czesc zbocza. udalo sie ale godzinka wspinania sie i pocenia...

zbig9 a wystarczylo sie odezwac... W piatek odpoczywalem w Ornaku po czwartkowym Wolowcu a w sobote atakowalem Blyszcz i Bystra... a moglem dolozyc jeszcze Bocka

tatromaniak13 pisze: Wydaje mi się, że tylko Ardaryk po solidnym obozie treningowym ma tylko szanse jej kroku dotrzymać w tych zimowych tatrzańskich warunkach.

szkoda, ze nie wchodziliscie wyznia bo przetorowalem wam po tej prawie pionowej sciance sciezke 2 dni wczesniej :D:D

zbig9