Od dzisiaj już nie tylko "szczytujemy", ale i "pykamy". Tak powstaje internetowy słownik GS-ów.

Ja planuję "przelecieć Orlą". Trochę ordynarne, ale...mam zamiar to zrobić.

Niezwykle miło wspominam opowieść o zranionym uchu Pandy (co samo w sobie nie było zabawne, jeśli wydarzyło się naprawdę). Gdyby ogłosić konkurs na dykteryjkę rajdu, z pewnością ta byłaby poza wszelką konkurencją :) Wbrew wszystkiemu co się działo na Raczy, czyli "śmiech na sali"... Rana prawdziwa....

nie wiem czy zadziała, ale to moje fotki:

https://picasaweb.google.com/1030803536 ... sa30072011

adamek pisze:

tatromaniak13 pisze:gdzie spotykamy przypadkowo królika

Królik jest jak "Wielki Brat". Jest po prostu wszechobecny.

janek.n.p.m pisze:

mick pisze:dawaj - jakby nie było jestem ze śląskiej stali

czy to jakaś nowa narodowość?

chciałem rzec "zbudowany ze śląskiej stali", ale to szczegół.

zawsze możemy chodzić razem...ale osobno. Taki polski sposób myślenia

lub

"znamy się tylko z widzenia"

Katarynka pisze:

mick pisze:Monstrualna ekscytacja do granic wytrzymałości...

dobre
witaj Mariusz
sztygar
– Panie sztygar, belka mi się roztrzaskała o nogę!
– To weź drugą!

:>

nie ma takiego tikona, który by mi teraz pomógł...ale trochę mnie rozbrajasz (pozytywnie rzecz jasna)

mirek pisze:

Katarynka pisze:

mick pisze:Monstrualna ekscytacja do granic wytrzymałości...

dobre
witaj Mariusz
sztygar
– Panie sztygar, belka mi się roztrzaskała o nogę!
– To weź drugą!

:>

Delikatne,mam więcej takich klocków .Ale nie chcę się narażać nikomu.

dawaj - jakby nie było jestem ze śląskiej stali

Ponieważ to dostojny, miły i rzadko spotykany zwyczaj to ja też chcę... Jestem bardziej przywiązany do imienia niż do nick-a, więc: Mam na imię Mariusz, jestem asymilowanym hanysem i pracuję w Instytucie Wydobycia Paliw Stałych - w skrócie kopalni (na dole) po naszymu - na grubie. Miałem już zaszczy...

i84 pisze:hola, hola, panowie- uważajcie, bo... rzucę na Was urok
moje fotki: https://picasaweb.google.com/inga84b/20 ... aKondracka#

Cokolwiek wyczarujesz i tak nie przestaniemy Cię lubić.

adamek pisze:

i84 pisze:A ja tym razem nie zapomniałam o kremie przeciwsłonecznym, nawet się profilaktycznie wysmarowałam UV30

tylko że słońca nie było

znaczy, że Inga wystraszyła słońce?

kto, by pomyślał.